...on ma żonę. Z jednej strony to mi się podoba, a z drugiej, czuję się z tym okropnie. Od jakiegoś czasu mam wrażenie, że mój awans mi się nie należy.
- Trochę już za późno na takie rozmyślania. Rozpoczęłaś relację i określiłaś schemat, trudno będzie z tego wyjść.
- Twój szef przyzwyczaił się, że zawsze może na ciebie liczyć zarówno w pracy, jak i w sypialni.
- Jemu jest dobrze i pewnie myśli, że tobie też.
- Jeżeli chciałaś iść z nim do łóżka, to może jednak ta sytuacja wcale nie jest dla ciebie taka zła tylko wewnętrznie czujesz, że sama musisz sobie ją zepsuć. Może podświadomie szukasz powodu, by awans ci się nie należał. Może nie wierzysz w siebie i swoje kompetencje?
- Zawsze dobrze jest oddzielić życie osobiste od pracy. To mantra powtarzana od zawsze i nie bez powodu!
- Czy często miewałaś romanse z przełożonymi? To może świadczyć o pociągu do mężczyzn, którzy mają władzę lub są niedostępni. Zastanów się, jak to było w przeszłości.
- Może mamy tutaj dwa problemy... Oba jednak pokazują, że sabotujesz siebie i swoją wartość.
- Co ma wspólnego fakt, że przespałaś się z szefem z twoim awansem? Myślisz, że gdybyś była beznadziejna w pracy, to szef dałby ci awans?
- Może boisz się opinii społecznej. Co powiedzieliby współpracownicy, gdyby się dowiedzieli, że sypiasz z szefem? Takie sytuacje raczej nie są pochwalane.
- Oczywiście taka krytyka społeczeństwa dotyczy tylko kobiety, bo przecież "prezes musi mieć kochankę, wszyscy tak robią".
- Zdrada to zdrada i nie ma dla niej wytłumaczenia. On zdradził żonę, a ty zdradziłaś siebie skoro nie chciałaś seksu z tym panem. A może chciałaś?
- Trzeba teraz wyjść z tej sytuacji i nie chodzić do łóżka z przełożonym. Jak? Po pierwsze zawiadomić go o tym, a później się tego trzymać.
- Wówczas wyjdzie na jaw, czy cię ceni w pracy, czy chodziło mu tylko o twoje ciało.
- Zastanów się jednak, czy przeszkadza ci fakt, że to źle wygląda, czy sama nie lubisz nocy z szefem.
- Może zaproponuj, żeby rozdzielić dzień awansu i dzień seksu? Bo tak dziwnie się składa, że właśnie wtedy się spotykacie. Ile można awansować?
- Niestety, wciąż wielu panów chętnie łączy pracę i seks z piękną pracownicą. Oczywiście jest to przemoc i pozwalając na to, jesteś współodpowiedzialna.
- Pamiętajcie, że zawsze sugestie seksualne, nawet żarty trzeba zgłaszać w odpowiednich miejscach i walczyć z takim traktowaniem kobiety.
- Jeżeli coś robicie, róbcie to tylko dlatego, że same macie na to ochotę.
- Można znaleźć dobrą pracę bez puszczania się.
- Ciekawe jest to, że myślimy często "po" a nie "przed". To bardzo kobiece tak się zamartwiać, kiedy już jest po fakcie.
- Jeżeli liczyłaś, że chodzenie z szefem do łóżka pomoże ci w awansie - pomogło! Ciesz się z tego, a nie obwiniaj!
Więcej w książce "Instrukcja obsługi toksycznych ludzi" Katarzyny Miller i Suzan Giżyńskiej, Wydawnictwo Zwierciadło.