Nikt nie chce odczuwać bólu, wiadomo. Jednak, gdy chodzi o ten emocjonalny, mamy nieświadome tendencje do trzymania się go. Potrafimy wypierać albo tkwić w uczuciach, które są bolesne i wcale nam nie służą. Jak to zmienić?
Gdy jesteśmy w pułapce emocjonalnego bólu, nie mamy szansy odkryć co to radość, dobre uczucia i spełnienie. Cierpimy, trzymając się dawnych urazów, pesymistycznych myśli, paraliżujących lęków. Nawet, gdy staramy się pozbyć tego, co nas krzywdzi, ból powraca. Dlaczego tak się dzieje? Z dwóch powodów. Z bólem emocjonalnym próbujemy sobie poradzić na dwa nieskuteczne sposoby. Albo o nim myślimy, albo od niego uciekamy. Jak to zmienić? Spróbuj rad Jona Kabata - Zinna, twórcy metody redukcji stresu poprzez praktykę uważności, autora książki „Życie piękna katastrofa”:
1. Zidentyfikuj ten moment, kiedy zaczynasz cierpieć z powodu bólu emocjonalnego.
2. Nie próbuj angażować swojego myślenia wokół tego tematu. Nie analizuj, ale obserwuj.
3. Nazwij swoje uczucie.
3. Nie próbuj udawać, że czujesz się świetnie.
4. Zauważ swoje trudne uczucia.
5. Poczuj je w ciele.
6. Wzmocnij to odczucie przez chwilę.
7. Pogódź się z tym, że to cię boli.
8. Cały czas staraj się nie myśleć za dużo.
9. Poczekaj aż poczujesz jakiś rodzaj ulgi. To uczucie pojawi się samo.
10. Jeśli trudne uczucia wrócą, spróbuj jeszcze raz.
Ćwicząc w ten sposób kontaktowanie się ze swoim bólem, staniesz się ekspertem w uwalnianiu się od niechcianych uczuć. Gdy je uwolnisz, zaczniesz inaczej czuć. Wreszcie to, co jest twoim świadomym wyborem.
Czy pozytywne emocje zawsze są dobre? - TUTAJ