1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Spotkania
  4. >
  5. Adam Brody - od obiektu westchnień nastolatek po crush millenialsów

Adam Brody - od obiektu westchnień nastolatek po crush millenialsów

Adam Brody, czerwiec 2025 (Fot. Photo by Tiffany Rose, Getty Images)
Adam Brody, czerwiec 2025 (Fot. Photo by Tiffany Rose, Getty Images)
Rok 2025 jest dla Adama Brody’ego zdecydowanie najlepszym w dotychczasowej karierze aktorskiej. Za rolę w „Nikt tego nie chce” otrzymał nominację do Złotych Globów, a w lutym nagrodę Critics Choice Awards. Obecnie możemy oglądać go ponownie w drugiej serii hitowego serialu Netflixa.

Adam Brody za sprawą roli uroczego rabina Noah w „Nikt tego nie chce” („Nobody wants it” – przyp. red.) przeżywa swój aktorski renesans. W serialu partneruje mu Kristen Bell, która rekomendowała go do obsady w tym projekcie. Warto było, bo właśnie ta rola przyniosła mu pierwszą nagrodę i uznanie wśród krytyków – Critics Choice Awards za najlepszą rolę męską w serialu komediowym. Już wiemy, że planowana jest kolejna, trzecia seria serialu.

Od idola nastolatek w serialu „Na fali” po dojrzałego rabina w „Nikt tego nie chce”

Rozpoznawalność zyskał dzięki roli Setha Cohena w serialu „Życie na fali”. Ręka do góry, jeśli pamiętasz tego uroczego chłopaka z popularnego na początku lat 2000 serialu. Potem słuch (a z pewnością medialny szum) o nim zaginął albo to my dojrzewaliśmy tak szybko, że przestało nas interesować życie nastoletnich obiektów westchnień z seriali telewizyjnych. Być może. Adam Brody powrócił na ekran w minionym roku i to w wielkim stylu, który przyniósł mu ponownie dużą popularność. Ulegając namowie przyjaciółki, aktorki Kristen Bell, zgodził się na rolę jej chłopaka – uroczego, inteligentnego i przede wszystkim uczuciowego rabina. Bell powiedziała producentce serialu, Erin Foster, że tylko on może zgrać tę postać. Mimo iż Foster wiedziała, że jest on głównym kandydatem do tej roli, nie przeszkadzało jej to, aby przeprowadzić casting, w którym przesłuchano „wszystkich seksownych aktorów z żydowskimi korzeniami w Nowym Jorku”, żartowała w wywiadach twórczyni serialu. I nikt nie wypadł lepiej.

„Nie wiedziałem, że trwa casting i biorą pod uwagę innych aktorów. Bardzo chciałem dostać tę rolę. Dostałem do przeczytania tylko pierwszy odcinek scenariusza, ale pomyślałem, że to urocza i zabawna rola, w której jako aktor mogę się poczuć komfortowo. Jednocześnie postać rabina oznaczała, że ma ona jeszcze inną stronę. Musiałem się wiele nauczyć, aby móc dobrze wykonać aktorska pracę. Jestem szczęściarzem, że mogę pracować z Kristen, to fenomenalna aktorka”. – powiedział Adam Brody w wywiadzie dla The Hollywood Reporter w 2024 roku.

Adam Brody (Noah) i Kristen Bell (Joanne), kadr z serialu „Nikt tego nie chce” (Fot. materiały prasowe Netflixa) Adam Brody (Noah) i Kristen Bell (Joanne), kadr z serialu „Nikt tego nie chce” (Fot. materiały prasowe Netflixa)

Serial „Nikt tego nie chce” to pełna humoru i ciepła opowieść o rodzącym się uczuciu pomiędzy przebojową Joanne, która wraz z siostrą prowadzi podcast o randkowaniu, związkach i seksie (w tej roli Kristen Bell), a uwikłanym w rodzinne i kulturowe konwenanse rabinem Noah (w tej roli Adam Brody). Z pozoru nie powinno się udać, a jednak okazuje się, że ma to sens. Mimo że nie wszystko idzie gładko, a czasami sytuacja jest niezręczna, to twórcy tego serialu zadbali, by pokazać rodzące się uczucie pomiędzy tych dwojgiem, w sposób, który sprawia, że zaczynasz im mocno kibicować (niemal jak Julii Roberts i Hugh Grantowi w „Notting Hill”). Kultową stała się wśród fanów serialu także scena ich pierwszego pocałunku. Aktorzy zgodnie przyznali, iż to, że tak dobrze znają się w życiu prywatnym, przyjaźnią się i świetnie dogadują, sprawiło, że nie była ona dla nich w żaden sposób krępująca. – Pomogło nam zaufanie, jakim się wzajemnie darzymy - powiedział aktor w telewizyjnym show Jimmy’ego Kimmel’a.

Czytaj także: Wszyscy tego chcą. Hitowy serial Netflixa z Adamem Brodym i Kristen Bell ma już drugi sezon.

Filmy, w których grał Adam Brody

Brody po ukończeniu szkoły postanowił, że będzie studiował w Los Angeles, ale zamiast zapisać się na studia, wynajął trenera aktorstwa i podpisał swój pierwszy kontrakt z menadżerem talentów. Miał za sobą już epizody w różnych produkcjach, teraz zapragnął zająć się aktorstwem na poważnie. Na pierwsze mniejsze zlecenia nie czekał specjalnie długo. Wkrótce otrzymał propozycję zagrania głównej roli w filmie NBC „Growing Up Brady” (2000).

Jest kilka tytułów, w których aktor pojawił się w między czasie i, mimo że nie były kinowymi hitami, nadały jego filmowej karierze ciągłość. Wystąpił między innymi w: „Pan i Pani Smith”, „Shazam!”, „Krzyk 4”, czy „Zabawie w pochowanego”. Większość produkcji, w których zagrał przemknęła bez większej uwagi, nie zachwycając krytyków i nie porywając widzów. Tak naprawdę teraz, po czterdziestce, jego kariera, dzięki roli w „Nikt tego nie chce”, nabrała tempa.

Czytaj także: Seriale, które ogląda się dla chemii między bohaterami. Te pary mają to „coś"

Polski akcent w życiorysie Brody'ego

Brody urodził się i wychował w San Diego, w słonecznym stanie Kalifornia wraz z dwoma młodszymi braćmi bliźniakami. Dorastając, spędzał dużo czasu na plaży, gdzie godzinami serfował na desce. Jego tata Mark jest prawnikiem, a mama Valerie graficzką. Ze strony ojca aktor ma w niewielkim stopniu polskie pochodzenie, gdyż Mark Alan Brody pochodzi z żydowskiej rodziny o polskich korzeniach. Pradziadek aktora był polskim Żydem, który wyemigrował do USA tuż przed II wojną światową.

Ułożone życie prywatne - małżeństwo z Leigthton Meester, gwiazdą „Plotkary”

Adam Brody zaczął spotykać się z Leighton Meester w 2012 roku, gdy ona miała już ugruntowaną pozycję gwiazdy za sprawą bijącego rekordy popularności serialu „Plotkara”. Grała w nim główną rolę Blair Waldorf, zmanierowanej, bogatej nastolatki z mocnym charakterem. Prywatnie była jej przeciwieństwem. Delikatna uroda, wrażliwa dusza, tworząca muzykę dziewczyna grająca w wolnych chwilach na gitarze, urzekła Brody’ego. Stali się nierozłączni. Pobrali się w 2014 roku i od tej pory tworzą udany związek. Wychowują syna i córkę. Oboje bardzo strzegą swojej prywatności, więc nie zobaczymy ich na ściance w blasku reflektorów z dziećmi. Rodzina jest dla nich najważniejsza, dlatego nigdy specjalnie nie garnęli się do hollywoodzkich bankietów.

Adam Brody z żoną Leighton Meester (Fot. Rodin Eckenroth/FilmMagic, Getty Images) Adam Brody z żoną Leighton Meester (Fot. Rodin Eckenroth/FilmMagic, Getty Images)

Czytaj także: Zasłynęła jako Blair Waldorf z „Plotkary”, ale to nie jej jedyne osiągnięcie. Kim jest Leighton Meester?

W 2023 roku Brody i Meester zagrali razem w thrillerze „River Wild”. Ostatnio częściej widujemy ich na czerwonym dywanie i branżowych imprezach. Brody nie fotografuje się bez żony na żadnej z nich i zawsze podkreśla, jak ważne jest dla niego to, co razem zbudowali. Odbierając nagrodę dla najlepszego aktora w serialu komediowym Netfilxa za rolę Noah podczas gali Critics Choice Awards, swoje pierwsze słowa skierował właśnie do Leighton: „Moja kochana, kochana, kochana żona - mówił ze sceny, podczas gdy kamera zwrócona byłą na nią - Dziękuję Ci za dzielenie ze mną życia i tej podróży. Dziękuję Ci za naszą rodzinę. Kocham Cię z całego serca”. Gratką dla fanów aktorskiej pary jest fakt, że Leighton pojawia się w epizodycznej roli w drugim sezonie serialu „Nikt tego nie chce”.

Ciekawe jest to, jak potoczy się filmowa kariera Brody'ego w tym momencie, czy dostanie szansę na zagranie rozbudowanej, porywającej roli w pełnometrażowym filmie? Czekamy i obserwujemy.

Źródło: The Hollywood Reporter, ‘Nobody Wants This’ Star Adam Brody on Chemistry, Kristen Bell and a Career With No Regrets, by Chris Garden [dostęp: 27.04.2025]

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE