Holenderscy naukowcy znaleźli silną zależność między praktyką uważności i medytacji a kreatywnym myśleniem.
Ze stresorami codziennego życia najlepiej poradzić sobie praktyką uważności i medytacją. Kiedy każdego dnia medytujesz, regulujesz ciśnienie krwi, poprawiasz jakość snu, wyciszasz chaos emocjonalny. Ale to nie wszystkie korzyści płynące z bycia uważną i nie wszystkie dobrodziejstwa wynikające z medytowania. Praktyki te uspokajają umysł. A w cichym umyśle, które nie jest zajęty zamartwianiem się, rozwiązywaniem konfliktów wewnętrznych, tłumieniem lęków pojawia się przestrzeń na nowe pomysły, dotyczące każdej dziedziny. Czyli na kreatywność.
Holenderscy naukowcy odkryli silną zależność między umiejętnością koncentrowania uwagi podczas medytacji a kreatywnością. Okazuje się, że medytacja pomaga w otwarciu się na myślenie inne niż dotychczas, generuje mnóstwo nowych pomysłów. Osoby, które medytują, wprost nimi tryskają, dla jednego problemu potrafią znaleźć kilka skutecznych rozwiązań. Ponadto praktyka uważności zmniejsza poznawczą sztywność. Podczas eksperymentów badawczych okazało się, że osoby medytujące i praktykujące uważność potrafiły rozwiązywać problemy dosyć łatwymi metodami, natomiast te, które nie medytowały, z reguły popadały we frustrację, kiedy nie mogły wpaść na rozwiązanie. Kiedy ludzie żyją uważnie, reagują w sposób nowy, niezależny od przeszłych doświadczeń. Są bardziej elastyczni w myśleniu, niezdeterminowani dawnymi wzorcami. Nie mają skłonności do popadania w spiralę negatywnych myśli, która uniemożliwia kreatywność. Dopiero zobaczenie kilku różnych rozwiązań lub po prostu wyjścia z sytuacji, na które nie mogliśmy wcześniej wpaść, przynosi ulgę. Naukowcy podkreślają, że medytowanie jest szczególnie ważne dla osób, które pracują w twórczych zawodach - oni kreatywności potrzebują codziennie.