Przed pójściem do terapeuty warto sprawdzić, w jakim nurcie pracuje, żeby wiedzieć, jak długo potrwa proces, jak wyglądają sesje i jak ten nurt widzi problemy, nad którymi chcemy pracować. Oto krótki przewodnik po najbardziej popularnych i przebadanych podejściach psychoterapeutycznych.
W literaturze fachowej wymienia się blisko 400 różnych szkół psychoterapii, a przecież proces ich powstawania jest dynamiczny i nieskończony, więc nie sposób uporządkować ich raz na zawsze. Zresztą osobie, która właśnie zastanawia się na wyborem terapeuty, taka kompletna systematyka nie jest do niczego potrzebna. Warto jednak mieć podstawowe pojęcie, na czym polegają sesje w danym nurcie, jaka jest rola terapeuty i wreszcie – przy jakich problemach wykazują one największą skuteczność. Jakie są najpopularniejsze podejścia w psychoterapii?
Terapia psychodynamiczna obejmuje interpretację procesów psychicznych i emocjonalnych, nie koncentrując się na zachowaniu. Swoje korzenie wywodzi z teorii psychoanalitycznej, stąd podobne założenia – w nurcie tym przyjmuje się, że zachowanie człowieka wynika z wewnętrznych nieuświadomionych mechanizmów i głęboko skrywanych potrzeb, a proces terapeutyczny sprawia, że przejdą do świadomości. W obu podejściach nieuświadomione popędy i pragnienia człowieka, które nie mogą ujawnić się na zewnątrz w zdrowy sposób, manifestują się jako problemy psychologiczne. Klasyczną terapię psychoanalityczną i współczesną terapię psychodynamiczną łączy bazowanie na doświadczeniach z przeszłości i podkreślanie znaczenia relacji pacjent–terapeuta, dzięki której dokonują się zmiany.
Na czym to polega? Terapia psychodynamiczna to krótsza i bardziej elastyczna forma terapii niż psychoanaliza. Klasyczna psychoanaliza jest dziś traktowana raczej jako metoda pracy nad sobą, poznawaniem siebie, rozwojem osobowości, zaś terapia psychodynamiczna jest uznaną metodą leczenia zaburzeń. Psychoanaliza opiera się w całości na naukach Zygmunta Freuda, psychodynamika zaś czerpie z Freuda, ale także z dorobku neofreudystów, takich jak Carl Gustav Jung, Alfred Adler i Karen Horney. W porównaniu z psychoanalizą terapia psychodynamiczna jest bardziej skoncentrowana na obecnych emocjach pacjenta, wzorcach relacji i na rozwiązywaniu problemów. Terapeuta psychodynamiczny nie skupia się na seksualności pacjenta, nie analizuje też drobiazgowo jego nieświadomości. Większy nacisk kładzie na jego środowisko społeczne, na wpływ świata zewnętrznego na pacjenta i jego bieżące problemy życiowe.
Różnice dotyczą także sposobu prowadzenia sesji. W klasycznej psychoanalizie w czasie sesji pacjent leży na kozetce i nie nawiązuje z terapeutą kontaktu wzrokowego. W terapii psychodynamicznej pacjent i terapeuta siedzą naprzeciwko siebie, co sprzyja budowaniu relacji. Kontakt wzrokowy daje pacjentowi poczucie bycia rozumianym i słuchanym. Terapeuta w podejściu psychodynamicznym staje się „obiektem”, na który pacjent może reagować podobnie jak na istotne dla siebie „obiekty” z przeszłości (na przykład matkę lub ojca). Przeniesienie, czyli powtarzanie wzorców relacji z dzieciństwa w teraźniejszości w kontakcie z terapeutą, to jeden z ważniejszych elementów procesu psychodynamicznego.
Inne istotne elementy to przeciwprzeniesienie (całość reakcji emocjonalnej terapeuty na pacjenta, która jest w tym podejściu ważnym źródłem informacji o pacjencie) oraz opór – założenie, że pacjent ma ambiwalentny stosunek do zmiany, ponieważ przez wiele lat wypracował mechanizmy obronne zapewniające mu względną równowagę, którą proces terapeutyczny może zaburzyć. Dlatego pacjent nieświadomie przeciwstawia się działaniom terapeuty, który próbuje prowadzić go w kierunku zmiany.
Kiedy to dobry wybór? Terapia psychodynamiczna jest stosowana w leczeniu objawów depresji i uogólnionego zaburzenia lękowego, a także wspomagająco w zaburzeniach związanych z uzależnieniem i nadużywaniem substancji i niektórych zaburzeniach odżywiania. Może być także wsparciem dla osób, które stale przejawiają te same dysfunkcyjne wzorce w związkach. Specyfika pracy terapeutycznej w tym nurcie sprawia, że najlepiej odnajdą się w nim osoby, które mają dużą zdolność do autorefleksji, chcą zyskać większy wgląd w siebie i swoje zachowanie, a nie jak najszybciej znaleźć skuteczne rozwiązanie dla bieżących problemów.
Ile trwa terapia? Krótkoterminowa terapia psychodynamiczna obejmuje zazwyczaj 25–30 50-minutowych sesji przez 6–8 miesięcy. Długoterminowa terapia psychodynamiczna może trwać rok lub dłużej i obejmować 50 lub więcej sesji terapeutycznych.
Za twórcę terapii poznawczo-behawioralnej uważa się Aarona Becka, psychiatrę z Uniwersytetu Pensylwanii. który latach 60. XX wieku zajmował się psychoanalizą. Uznał ją jednak za niepomocną w leczeniu pacjentów cierpiących na depresję. Jego zdaniem utrwalone negatywne myśli uniemożliwiały im przezwyciężenie zaburzenia. Terapię poznawczo-behawioralną opracował po to, aby pomóc im zmienić te szkodliwe wzorce „rozumowania emocjonalnego” i wywołać prawdziwą zmianę.
Ten rodzaj terapii jest jednym z najpopularniejszych, ma także dobrze naukowo udowodnioną skuteczność. CBT (ang. cognitive behavioral therapy) wywodzi się z behawioryzmu, czyli założenia, że zaburzenia w zachowaniach są efektem wyuczonych reakcji na różne bodźce. Fundamentem tego podejścia jest założenie, że problemy psychiczne mają swoje źródło w błędnych lub niepomocnych sposobach myślenia (myśli automatyczne, zniekształcenia poznawcze, schematy myślowe), bo to z nich przynajmniej częściowo wynikają dysfunkcyjne emocje i powielane, wyuczone wzorce zachowań, które nam nie służą. Dzięki terapii poznawczo-behawioralnej irracjonalne myśli i przekonania są identyfikowane, kwestionowane i zastępowane myślami bardziej obiektywnymi i realistycznymi. Celem terapii jest zmiana wzorców myślenia, co ma pociągać za sobą zmianę reakcji, a więc zachowania.
Przykładowa sytuacja, która pokazuje sposób pracy z zakodowanymi przekonaniami i myślami automatycznymi, może być taka: Przyjaciel spóźnia się na umówione spotkanie. Może pojawić się wówczas automatyczna myśl: „On mnie nie szanuje”, za którą może stać przekonanie: „Jestem niewiele wart, nie zasługuję na uwagę”. Efektem mogą być trudne emocje: żal, smutek, przygnębienie, złość, które z kolei mogą za sobą pociągnąć konkretną reakcję – wycofanie się podczas spotkania, izolację, unikanie przyjaciela w przyszłości. Materiałem do pracy terapeutycznej będzie zmierzenie się z myślami, które uruchomiły całą reakcję i ustalenie, w jakim stopniu odpowiadają one rzeczywistości i są umocowane w faktach. Bo może przyjaciel spóźnił się tylko dlatego, że coś pokrzyżowało mu plany, albo dlatego, że ma kiepskie wyczucie czasu – i właśnie o tę zmianę myślenia chodzi.
Terapeuci CBT kładą nacisk na to, co dzieje się w obecnym życiu danej osoby, a nie na to, co doprowadziło do jej trudności. Materiałem do pracy jest przede wszystkim tu i teraz, a nie zdarzenia z przeszłości. Terapeuta potrzebuje oczywiście pewnych informacji na temat historii życia danej osoby, ale w procesie terapeutycznym koncentruje się na teraźniejszości, aby wypracować skuteczniejsze sposoby radzenia sobie z wyzwaniami, przed którymi pacjent stoi dziś.
Na czym to polega? W uproszczeniu model pracy oparty jest na zasadzie: zauważ–rozpoznaj–zmień. Osoba uczestnicząca w terapii we współpracy z terapeutą uczy się rozpoznawać własne zniekształcenia myślenia, które powodują problemy, i ponownie oceniać je w odniesieniu do rzeczywistości. Destruktywne czy niepomocne myśli są identyfikowane, a następnie kwestionowane i zastępowane tymi bardziej obiektywnymi i realistycznymi. To pozwala lepiej zrozumieć zachowania i motywacje własne, a także innych osób, a w konsekwencji lepiej radzić sobie z trudnymi sytuacjami. Ważnym celem terapii poznawczo-behawioralnej jest zdobycie umiejętności rozwiązywania konkretnych problemów, poprzez posługiwanie się schematem: zidentyfikuj problem, wygeneruj listę potencjalnych rozwiązań, oceń mocne i słabe strony każdego możliwego rozwiązania, dokonaj wyboru, wprowadź w życie.
CBT to forma terapii zorientowana na rozwiązania, których poszukuje się poprzez rozmowę z terapeutą. Nacisk kładzie się jednak także na pomaganie konkretnym osobom w nauce bycia własnymi terapeutami – poprzez ćwiczenia w trakcie sesji, a także „prace domowe”, czyli ćwiczenia i zadania do wykonywania między sesjami. Chodzi o to, by dzięki ćwiczeniom i psychoedukacji – narzędziom zdobytym w czasie terapii – pacjent nauczył się z czasem sam rozwiązywać własne problemy.
Kiedy to dobry wybór? Terapię poznawczo-behawioralną stosuje się przede wszystkim w zaburzeniach depresyjnych i lękowych (w tym zaburzeniach obsesyjno-kompulsyjnych i przy fobii społecznej). CBT często koncentruje się na zastępowaniu negatywnych myśli automatycznych, które mogą występować w uogólnionym zaburzeniu lękowym, i może być stosowana samodzielnie lub w połączeniu z lekami z grupy SSRI. U pacjentów z przewlekłą depresją połączenie CBT i leków przeciwdepresyjnych jest skuteczniejsze niż każda z tych metod stosowana osobno.
Ten rodzaj terapii jest zalecany jako początkowe leczenie dla dzieci poniżej 6. roku życia ze zdiagnozowanym ADHD; niektóre techniki poznawczo-behawioralne stosuje się też w leczeniu zaburzeń odżywiania, zespołu stresu pourazowego czy zaburzeń osobowości oraz terapii uzależnień.
Ile trwa terapia? Typowe leczenie poznawczo-behawioralne ma charakter krótkoterminowy. Obejmuje sesje trwające około 60 minut, odbywające się co tydzień przez okres od 8 do 12 tygodni, w indywidualnych przypadkach okres ten może jednak być wydłużany w zależności od potrzeb.
Pracę z procesem rozwinął w latach 70. XX wieku Arnold Mindell, amerykański analityk jungowski, prowadząc badania nad koncepcją nieświadomości. Integruje ona zasady psychologii jungowskiej, fizyki i teorii informacji, ale obejmuje też wzorce świadomości z buddyzmu, taoizmu i szamanizmu. Główne założenie tego nurtu jest takie, że to, co nieświadome, może być przez człowieka doświadczane fizycznie, interpersonalnie lub środowiskowo. Psychologia zorientowana na proces pomaga rozwijać osobistą świadomość i identyfikować się z wypartymi myślami, emocjami i doświadczeniami, które mogą negatywnie wpływać na jej codzienne życie. Ma pomóc radzić sobie z konfliktami w relacjach w zdrowy sposób.
Na czym to polega? To podejście nie opiera się na diagnozie, polega raczej na wspieraniu jednostek i grup w rozwiązywaniu problemów poprzez uznanie zarówno świadomego, jak i nieświadomego doświadczenia ciała, umysłu i ducha. Nie jest to model pracy zorientowany na cel, rozwiązanie konkretnego problemu. To raczej podróż, w której we współpracy z terapeutą klient rozwija umiejętności odkrywania własnych rozwiązań i robienia kroków naprzód. Objawy cielesne, sny i słowa są traktowane jako cenne zakodowane informacje o prawdziwej naturze człowieka, manifestują wewnętrzną wiedzę, której warto zaufać. W czasie sesji analizowane są wszelkie doświadczenia klienta, sytuacje, wydarzenia i spostrzeżenia, które zrobiły na nim wrażenie – są one dla terapeuty punktem wyjścia do określenia potencjału do zmiany zachowania. To elastyczny model – terapeuci procesu wykorzystują metody stosowane w innych nurtach, m.in. terapii poznawczo-behawioralnej i treningu uważności, tak by dostosować terapię do unikalnych procesów psychologicznych każdej osoby.
Kiedy to dobry wybór? Terapia wspomaga leczenie stanów lękowych i depresji, pomocna jest także w terapii ofiar przemocy, zespole stresu pourazowego i uzależnieniach.
Ile trwa terapia? Nie ma tu określonych ram czasowych, zgodnie z zasadą, że każda osoba ma własny proces życiowy, od którego zależy tempo zmian. Może trwać od kilku tygodni do kilku lat.
Terapia humanistyczna, wyrosła z psychologii humanistycznej, opisuje wiele różnych typów terapii (jak terapia egzystencjalna, narracyjna czy Gestalt), które koncentrują się na człowieku jako jednostce o unikalnym potencjale i zdolnościach. Perspektywa humanistyczna postrzega naturę ludzką jako zasadniczo dobrą, z wrodzonym potencjałem do utrzymywania zdrowych, znaczących relacji i dokonywania wyborów, które leżą w interesie własnym i innych. W tym ujęciu ludzie mają naturalną, wrodzoną zdolność do odpowiedzialnego samokierowania własnym życiem, a dzięki unikalnym talentom, umiejętnościom i pozytywnym cechom każdy człowiek może znaleźć drogę do spełnienia i zmienić swoje życie na lepsze. Źródłem problemów natury psychicznej jest w tym ujęciu dopasowywanie się do norm i kierowanie się wartościami, które pozostają w konflikcie z autentycznymi potrzebami – problemy pojawiają się wtedy, gdy człowiek nie jest w pełni sobą.
Kluczowymi słowami dla terapii humanistycznej są „akceptacja” i „wzrost”. Celem terapii jest przede wszystkim rozwój i samorealizacja, dzięki uwolnieniu się od ograniczających założeń i postaw. Terapia opiera się na obecnych procesach świadomych, nie zaś na nieświadomości i przeszłości. Terapeuta humanistyczny stara się stworzyć z pacjentem ciepłą i akceptującą relację, pełną zaufania i empatii.
Na czym to polega? Głównym celem terapii jest wspieranie ludzi w dążeniu do zmiany. Terapeuta jest z założenia autentyczny, otwarty i szczery w interakcji z pacjentem. Ważnym narzędziem pracy jest empatyczne zrozumienie – pacjent podczas sesji powinien mieć poczucie, że jest uważnie słuchany, widziany i zrozumiany. Po aktywnym wysłuchaniu terapeuta może podsumować wypowiedź pacjenta jego własnymi słowami, by dodatkowo wzmocnić przekaz i wyjaśnić potencjalne nieporozumienia. W tej terapii ważne jest, by pacjent otrzymywał bezwarunkową pozytywną uwagę terapeuty, który pochyla się nad nim z troską i bez osądzania. Takie podejście pomaga w pielęgnowaniu poczucia własnej wartości, rozwoju osobistym i zwiększaniu samoświadomości. Terapeuta pełni funkcję pomocnika, który szanuje autonomię pacjenta.
Kiedy to dobry wybór? Terapia humanistyczna koncentruje się na rozwoju indywidualnym, nie zaś na konkretnej diagnozie, objawach lub chorobie. Może być stosowana jako element leczenia depresji, lęku, zaburzeń osobowości czy problemów w związku, ale jest dobrym wyborem przede wszystkim dla tych, którzy chcą rozwijać zdrowe poczucie własnej wartości, poszukują szeroko rozumianego celu i sensu w życiu i chcą w pełni rozwijać własny potencjał.
Ile trwa terapia? Terapia może być krótko- i długoterminowa. Zależnie od problemu, z jakim zgłasza się dana osoba, może trwać kilka lub kilkanaście miesięcy.
Słowo Gestalt w dosłownym tłumaczeniu z niemieckiego znaczy – kształt, forma, figura. W nazwie szkoły terapii można tłumaczyć tę nazwę jako „zorganizowana całość”. To rodzaj psychoterapii humanistycznej opartej na przeświadczeniu o złożoności człowieka. Uważa jednostkę za całość umysłu, ciała, emocji i ducha, która doświadcza rzeczywistości w sposób unikalny dla siebie. Pacjent traktowany jest całościowo, a nie jako zbiór poszczególnych cech, trudności czy problemów. Twórcą terapii Gestalt jest Frederik Salomon Perls, niemiecki psycholog i psychoterapeuta, który początkowo w swojej pracy wykorzystywał psychoanalizę.
Na czym to polega? Jednym z fundamentów terapii Gestalt jest założenie, że dopiero w spotkaniu z innym człowiekiem możemy poznać i doświadczyć siebie. W relacji i dialogu z terapeutą pacjent dochodzi do tego, co czuje, myśli i robi. Założeniem pracy terapeutycznej w tym nurcie jest stworzenie bezpiecznej, wspierającej przestrzeni do doświadczania trudnych uczuć, zrozumienia podstawowych wzorców w relacjach osobistych i rozpoczęcia wprowadzania praktycznych zmian. W ujęciu Gestalt człowiek stanowi część jakiegoś środowiska, które pozwala mu na odnalezienie siebie, dlatego nie można go analizować w oderwaniu od takiego kontekstu. Ważną cechą tego podejścia jest koncentracja na chwili obecnej, na bezpośrednich myślach i uczuciach, które pojawiają się tu i teraz – przeszłość i przyszłość są tylko innymi formami, „projekcjami” teraźniejszości. Przeszłość jest ważna tylko w takim stopniu, w jakim wpływa na obecne myśli i zachowanie.
Celem terapii jest zwiększenie samoświadomości pacjenta – ważniejsze jest to, jak przeżywa rzeczywistość, niż to, czego konkretnie doświadcza. Większy wgląd w siebie pozwala wykorzystać wewnętrzną siłę i własne możliwości, którymi dysponuje każdy, by rozwiązywać pojawiające się problemy i lepiej funkcjonować. W terapii Gestalt kładzie się duży nacisk na rozpoznanie swoich emocji, wzorców myślowych, a nawet fizycznych odczuć, aby pacjent mógł dowiedzieć się, kim naprawdę jest, i w pełni siebie zaakceptować. To ważne, bo zmuszanie się do bycia kimś, kim się nie jest, powoduje stres i niepokój – to tzw. paradoksalna teoria zmiany, która mówi, że zmiana jest możliwa tylko wtedy, gdy człowiek staje się sobą. Terapia uczy także przyjmowania odpowiedzialności – zaakceptowania konsekwencji swoich działań i nieobwiniania innych za swoje problemy.
Ważną rolę w terapii odgrywają eksperymenty. Wykorzystuje się takie narzędzia jak technika pustego krzesła (pacjent siada przed pustym krzesłem i wyobraża sobie, że inna osoba lub część jego samego – na przykład wewnętrzny krytyk – siedzi na krześle, a następnie nawiązuje dialog z tą postacią), a także działania artystyczne, jak malowanie, rysowanie czy odgrywanie ról. Podczas sesji terapeuta zwraca szczególną uwagę na mowę ciała i ruchy pacjenta, gestykulację, postawę i mimikę twarzy. Może też prosić, by pacjent opisał, gdzie czuje w ciele pojawiające się w czasie sesji emocje (na przykład ucisk w klatce piersiowej czy napięcie w ramionach).
Kiedy to dobry wybór? Relacyjny charakter terapii Gestalt sprawia, że sprawdza się ona jako pewnego rodzaju pole doświadczalne pozwalające dostrzec to, jak funkcjonujemy w relacjach, dlatego poleca się ją w terapii problemów związkowych. Sprawdza się także w pracy z ciałem, przy problemach psychosomatycznych oraz jako forma poszukiwania odpowiedzi na pytania fundamentalne, egzystencjalne, dotyczące sensu życia. Nie będzie dobrym wyborem wtedy, gdy oczekuje się szybkich rezultatów – celem terapii Gestalt nie jest bowiem wypracowanie rozwiązań sprzyjających szybkiej zmianie, ale raczej stworzenie takich warunków, w których zmiana będzie mogła nastąpić sama, w sposób naturalny.
Ile trwa terapia? Psychoterapia Gestalt może być prowadzona zarówno jako terapia indywidualna, jak i grupowa, a nawet w postaci kilkudniowych warsztatów. To terapia długoterminowa. Trwa od roku do kilku lat.
Twórcą tej metody był Milton Erickson, amerykański psychiatra i psycholog specjalizujący się w hipnozie klinicznej. Podstawowym założeniem tej terapii jest przekonanie, że każdy człowiek jest jednostką niepowtarzalną, dlatego nie ma sztywnego wzorca terapii – w każdym przypadku jest ona dostosowywana indywidualnie do potrzeb. To terapia skoncentrowana na rozwiązaniach i zorientowana na przyszłość.
Erickson wierzył, że człowiek ma w sobie wystarczający potencjał do rozwiązywania problemów, a możliwość uzdrowienia stanów psychicznych leży w podświadomości jednostki. W podejściu ericksonowskim uważa się, że ludzie w konkretnych życiowych sytuacjach zawsze dokonują najlepszego dla siebie wyboru. Terapeuta nie musi doszukiwać się przyczyn zaburzeń u swojego pacjenta, a celem psychoterapii nie powinno być poszerzenie samoświadomości pacjenta, tylko osiągnięcie celu, jaki sam sobie postawił, z wykorzystaniem zasobów, jakimi dysponuje.
Na czym to polega? W terapii ericksonowskiej ważnym elementem jest hipnoza, nieco inna niż tradycyjna. Dzięki niej można dotrzeć do ukrytych zasobów. Terapeuta nie daje pacjentowi w trakcie sesji bezpośrednich sugestii typu: „Twoje nogi stają się ciężkie”, ale używa języka, który pozwala pacjentowi samodzielnie łączyć kropki, gdy jest w stanie transu, jak na przykład: „Możesz czuć, że twoje nogi stają się cięższe”. Zaletą tej techniki hipnotycznej jest to, że pozwala pacjentowi wejść w trans we własnym tempie. Terapeuta nie kieruje pacjentem ani nie popycha go do doświadczenia, jedynie je sugeruje. Terapeuta wykorzystuje takie techniki, jak sugestie, język metaforyczny i niewerbalne techniki komunikacji. Same sesje są angażujące pacjenta, terapeuta może go zachęcać do zmiany miejsca siedzenia, prosić, by przestawiał wskazane przedmioty, proponować odgrywanie scenek – po to, by mógł zyskać większy wgląd we własne wzorce zachowań.
Kiedy to dobry wybór? Polecana jest osobom z depresją, zaburzeniami lękowymi, zaburzeniami odżywiania, w sytuacjach kryzysowych, ale jest także pomocna przy problemach z poczuciem własnej wartości, braku motywacji i w rozwijaniu umiejętności komunikacyjnych.
Ile trwa terapia? Terapia ericksonowska jest z założenia psychoterapią krótkoterminową, ale ponieważ to terapia „szyta na miarę”, powinna trwać tyle, ile potrzebuje pacjent. Może obejmować kilka, ale także kilkadziesiąt sesji.
Podstawowym założeniem tej terapii jest koncentracja na relacjach w grupie ludzi, którzy tworzą system, a nie wyłącznie na myślach i uczuciach danej osoby. Może to być psychoterapia rodzinna lub par, ale tym rodzajem terapii może zostać objęta każda grupa osób, których relacje są kluczowe dla ich sukcesu – np. drużyna sportowa. Pomaga w budowaniu relacji i powiązań między ludźmi w grupie, rodzinie lub w związku.
Na czym to polega? Terapia systemowa ma pomóc pacjentom lepiej rozumieć samych siebie, by mogli rozwijać zdrowsze relacje oraz ułatwić im rozumienie różnych perspektyw, by umieli rozpoznawać wpływ, jaki wywierają na jednostkę inni ludzie. Podczas sesji uczestnicy uczą się komunikować, radzić sobie z konfliktami i rozwiązywać problemy, odkrywają też negatywne lub destrukcyjne podstawowe przekonania i zachowania, takie jak perfekcjonizm czy chęć zadowolenia innych. Terapia jest pomocna w identyfikacji własnych mocnych stron i zasobów, co zwiększa poczucie własnej wartości, a także pozwala rozwinąć większą empatię, niezbędną do utrzymania zdrowych relacji z rodzicami, partnerami czy dziećmi. Podejście systemowe zachęca uczestników terapii do współpracy – i dla dobra każdego członka grupy, i dla dobra wspólnego.
Zadaniem terapeuty jest stworzenie takich warunków, w których wszyscy członkowie grupy będą mieli szansę na swobodną eksplorację swoich uczuć i powiedzenie tego, co myślą, w bezpiecznym, bezkrytycznym otoczeniu. Proces terapeutyczny pomaga odkryć sposoby komunikacji między członkami grupy oraz ich zachowania w obrębie tego systemu i usprawnić komunikację tak, by system działał prawidłowo. Podczas sesji mogą być poruszane i kwestie z przeszłości, i bieżące sprawy. Przykładowe techniki stosowane podczas terapii to pytania kołowe, które pomagają terapeucie zbadać problem z różnych perspektyw, oraz konceptualizacja, która bada, w jaki sposób indywidualne doświadczenia wpisują się w większy wzorzec w obrębie danej rodziny, społeczności lub kultury.
Kiedy to dobry wybór? Terapia systemowa najlepiej sprawdza się w rozwiązywaniu problemów małżeńskich i partnerskich. Jest polecana w przypadku problemów ze zdrowiem psychicznym w rodzinie, trudności rodzicielskich i wychowawczych, choroby i niepełnosprawności. Może być pomocna podczas separacji, rozwodu, organizacji życia w rodzinie patchworkowej, ale także w przypadku anoreksji, bulimii i innych zaburzeń odżywiania. Podkreśla się istotną rolę terapii systemowej jako wsparcia w sytuacji nadużywania narkotyków i alkoholu, w leczeniu skutków traumy oraz jako pomoc w radzeniu sobie w sytuacjach kryzysowych, takich jak śmierć, umieranie i żałoba.
Ile trwa terapia? Psychoterapia systemowa nie musi być długa. Wiele zależy od tego, jak złożone są problemy dotyczące rodziny czy grupy. Czasami wystarczy kilka spotkań, by naprawić relacje i doprowadzić do pozytywnych zmian. Bywa jednak i tak, że potrzeba więcej czasu, aby znaleźć skuteczne rozwiązania, co wydłuża czas trwania terapii nawet do kilkunastu miesięcy.
Wykorzystane źródła: 1. Psychoanalytic therapy, Naveen P. Sharma, National Library of Medicine; 2. Cognitive Behavior Therapy, Suma P. Chand, Daniel P. Kuckel, Martin R. Huecker, National Library of Medicine; 3. Encyclopedia of Psychology, red. Alan E. Kazdin, Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne i Oxford University Press (marzec 2000); 4. What is Gestalt?, gestaltcentre.org.uk; 5. What is Ericksonian Hypnosis? Definition & History, The British Hypnosis Research & Training Institute; 6. What is Solution-Focused Therapy: 3 Essential Techniques, Courtney E. Ackerman, positivepsychology.com; 7. Process-oriented psychology, Amy Mindell, Arnold Mindell, aamindell.net; 8. Family Therapy and Systemic Practice, European Association for Psychotherapy, europsyche.org.