Smutne wieści dla fanów polskiego kina. W wieku 92 lat zmarł Janusz Majewski, reżyser, scenarzysta, pisarz i wykładowca akademicki, twórca takich filmów, jak „Zaklęte rewiry”, „Zbrodniarz, który ukradł zbrodnię” czy „C.K. Dezerterzy”. „Zawsze starałem się robić jak najlepsze kino” – mówił w jednym z wywiadów. Informację o jego śmierci przekazało Stowarzyszenie Filmowców Polskich.
„Z ogromnym smutkiem informujemy, że dziś w nocy zmarł Janusz Majewski. Jeden z najbardziej znanych, cenionych i popularnych polskich reżyserów filmowych. Mistrz kina gatunkowego, scenarzysta, pisarz, wykładowca akademicki. Laureat Nagrody Specjalnej Platynowe Lwy za całokształt twórczości na 41. Festiwalu Filmowym w Gdyni (2016), Nagrody Stowarzyszenia Filmowców Polskich za wybitne osiągnięcia artystyczne i wkład w rozwój polskiej kinematografii oraz Polskiej Nagrody Filmowej Orzeł za Osiągnięcia Życia. Wieloletni prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich zaangażowany w sprawy polskiego środowiska filmowego” – czytamy na profilu SFP w mediach społecznościowych.
Janusz Majewski urodził się w 1931 we Lwowie. W branży filmowej zaczynał jako autor scenografii. W 1961 roku zrealizował swój pierwszy zawodowy film – dokument „Zabawa”. W kolejnych latach stworzył kilkanaście krótkich metraży różnych gatunków, z których wiele nagrodzono na międzynarodowych festiwalach. W filmie fabularnym zadebiutował natomiast „Sublokatorem” z 1966 roku. Od tamtej pory wyreżyserował ponad trzydzieści fabuł, w tym m.in. „Zaklęte rewiry”, „Sprawę Gorgonowej”, „Lekcję martwego języka”, „C.K. Dezerterów”, „Lokis. Rękopis profesora Wittembacha”, „Zazdrość i medycynę”, „Epitafium dla Barbary Radziwiłłówny” oraz „Złoto dezerterów”. Był też scenarzystą oraz autorem filmów telewizyjnych, seriali, spektakli teatru telewizji, książek biograficznych i opowiadań.
Bohaterem komedii „Sublokator”, pierwszego fabularnego filmu Janusza Majewskiego, jest mężczyzna imieniem Ludwik (Jan Machulski), który wynajmuje pokój w willi zamieszkanej przez same kobiety. Każda z lokatorek pragnie go wykorzystać do własnych celów. Pani Maria chce założyć hodowlę szynszli skrzyżowanych ze szczurami, jej siostrzenica Małgosia planuje zabójstwo ciotki, a sportsmenka Kazimiera zamierza narzucić mężczyźnie aktywny tryb życia. Ludwik, doprowadzony do rozstroju nerwowego, postanawia zdemolować dom i uciec.
Kryminał psychologiczny „Zbrodniarz, który ukradł zbrodnię” to historia emerytowanego kapitana milicji, który opowiada dziennikarzowi o swej ostatniej akcji – prowadzonym na własnym rękę śledztwie w sprawie zagadkowej śmierci dziewczyny. Kapitan MO, pseudonim Siwy, próbuje odkryć prawdę na temat śmierci Ewy Salm, zwanej Księżniczką. Była ona świadkinią w procesie, w którym oskarżony przyznał się do winy i został skazany na dziewięć lat więzienia. Siwy ma jednak wątpliwości i z narażeniem życia dąży do ujęcia prawdziwego mordercy.
Dramat obyczajowy „Zaklęte rewiry” to historia, w której Roman Boryczko (Marek Kondrat), młody chłopak ze wsi, zaczyna pracę w restauracji hotelu „Pacyfik”. Jako pomywacz poznaje świat dotąd mu obcy, w którym – aby piąć się wyżej – najlepiej być lizusem i cwaniakiem, znosić upokorzenia i pomiatanie przez starszych kolegów. Roman szybko awansuje, ale broni się także ze wszystkich sił przed moralnym upadkiem i wyzbyciem się wrażliwości. Jeśli chcecie zacząć przygodę z kinem Janusza Majewskiego, ten film to produkcja obowiązkowa.
Dramat „Sprawa Gorgonowej” to historia dochodzenia i rozprawy sądowej głośnego zabójstwa, do którego doszło w latach 30. XX wieku. Oskarżoną była druga żona znanego architekta, a ofiarą jego nieletnia córka. Cała sprawa miała natomiast charakter poszlakowy i właściwie nigdy do końca nie udowodniono winy oskarżonej, chociaż ją skazano. – Chcieliśmy podkreślić fundamentalną zasadę prawa, że do skazania potrzebne są niekwestionowane dowody winy, a jeśli ich nie ma, to oskarżonego należy uniewinnić – powiedział reżyser po jednej z projekcji filmu. W roli tytułowej wystąpiła Ewa Dałkowska, a jej męża grał Roman Wilhelmi.
Akcja komedii przygodowo-wojennej „C.K. Dezerterzy” rozgrywa się w 1918 roku. Do garnizonu na węgierskiej prowincji przybywa nowy zastępca dowódcy, austriacki porucznik von Nogay (Wojciech Pokora). Jest służbistą i chce uczynić z wielonarodowej zbieraniny żołnierzy doborową kompanię. Wśród szeregowców znajduje się młody Polak Jan Kaniowski, zwany Kanią (Marek Kondrat). Wraz z przyjaciółmi planuje ucieczkę. Pomagają mu Węgier Benedek (Zoltan Bezeredy) i Żyd Haber (Wiktor Zborowski). Haber dostarcza Kani czyste blankiety rozkazów wyjazdu. Do zrealizowania planu potrzebne są jednak pieniądze.