Za nami gala wręczenia Orłów, najważniejszych nagród filmowych w Polsce. Podczas uroczystej ceremonii, która odbyła się w Teatrze Polskim w Warszawie, statuetki odebrali twórcy najlepszych produkcji ubiegłego roku. Oto pełna lista zwycięzców.
Tegoroczna gala Orłów, najważniejszych i najbardziej prestiżowych nagród filmowych w Polsce, rozpoczęła się od aluzji politycznej. – Orły mają mniej więcej tyle lat, ile polska konstytucja, ale Orłów nikt nie złamał – zwrócił się do publiczności i widzów Dariusz Jabłoński, prezydent Polskiej Akademii Filmowej. W tym roku liderem w wyścigu po statuetki był „Kos” Pawła Maślony, który otrzymał aż 16 nominacji – to absolutny rekord w historii Orłów. Tuż za nim uplasowały się filmy „Doppelgänger. Sobowtór” Jana Holoubka oraz „Filip” Michała Kwiecińskiego, które zdobyły po 13 nominacji, a także „Zielona granica” Agnieszki Holland z sześcioma nominacjami. Kto zatem odebrał najważniejsze nagrody w polskim kinie i czy liczba nominacji przełożyła się na liczbę zdobytych statuetek?
Orły 2024 przyznano w 18 kategoriach. W tym roku laur dla najlepszego filmu powędrował do twórców „Zielonej granicy” w reżyserii Agnieszki Holland. Najwięcej statuetek trafiło jednak na konto dramatu historycznego „Kos” w reżyserii Pawła Maślony, który zdobył nagrody m.in. za reżyserię, scenariusz, dźwięk, charakteryzację i kostiumy. Akcja filmu rozgrywa się wiosną 1794 roku. W Polsce wrze. Do kraju wraca generał Tadeusz Kościuszko (Jacek Braciak), który planuje wzniecić powstanie przeciwko Rosjanom, mobilizując do tego polską szlachtę i chłopów. Jego tropem podąża rosyjski rotmistrz, który za wszelką cenę chce schwytać generała, zanim ten wywoła narodową rebelię. „To nie powtórka przed maturą, a raczej historyczny western, gatunkowe salto skropione tarantinowską krwią i humorem, dalekie od szkolnego bryka” – pisała w swojej recenzji Marta Kowalska na łamach portalu zwierciadlo.pl.
„Kos” (Fot. materiały prasowe)
Polska Akademia Filmowa doceniła również twórców „Filipa” Michała Kwiecińskiego, którzy odebrali nagrody m.in. za scenografię i montaż, a także „Chłopów” DK i Hugh Welchmanów (muzyka i Nagroda Publiczności). W kategoriach aktorskich triumfowali natomiast Magdalena Cielecka („Lęk”) i Eryk Kulm jr („Filip”) oraz Agnieszka Grochowska („Kos”) i Tomasz Schuchardt („Doppelgänger. Sobowtór”). Prestiżowa nagroda trafiła także do twórców produkcji, o których niejednokrotnie pisaliśmy na łamach naszego portalu, takich jak dokument „Pianoforte” Jakuba Piątka, dramat satyryczny „W trójkącie” Rubena Östlunda czy serial „1670”.
„Filip” (Fot. Jarosław Sosiński/materiały prasowe Akson Studio)
Nagrodę specjalną, Orła za osiągnięcia życia, odebrała natomiast Agnieszka Holland. Jak podkreślił Dariusz Jabłoński, Agnieszka Holland to reżyserka „nieustająca w pracy, robiąca filmy, które są awangardą kina”. – Myślę tutaj o filmie „Pokot”, który dostał nagrodę w Berlinie. A coś, za co wszyscy ją cenimy najbardziej – za to, że w trudnych czasach w Polsce reżyserka tak doświadczona i tak utytułowana wezwała swoich współpracowników – młodych, starych – wzięła kamerę i pobiegła robić film w lasach i na bagnach o granicy polsko-białoruskiej i o tym, co w dalszym ciągu dzieje się na tej granicy. To jest przykład takiego dokonania artystycznego, które powinno wszystkim nam świecić na zawsze – skomentował.
– Dobre filmy można robić tylko, jeżeli jest się wolnym i jeżeli nie odczuwa się strachu. A jeżeli nawet odczuwa się strach, to wie się, że największym zwycięstwem jest go pokonać. Żyjemy dzisiaj w świecie, którym zaczynają rządzić potwory. Ogromną częścią świata już rządzą potwory. Naprzeciw tym potworom stają poczciwi i dość przestraszeni politycy – i my nie możemy być takimi poczciwymi i przestraszonymi filmowcami, jeżeli chcemy być w tym świecie czymś więcej niż tylko dostarczycielami ucieczkowej rozrywki – mówiła twórczyni głośnej „Zielonej granicy”. – Jeżeli los wyposażył nas w talent, musimy się mierzyć ze światem, nie wolno nam zmarnować tego talentu – dodała.
– W międzyczasie zmieniła się władza. Na taką, na jaką głosowałam, więc powinnam być szczęśliwa. Tymczasem na tej granicy, którąśmy opowiadali, wciąż dzieją się rzeczy, które dziać się nie powinny. Wiem, geopolityka, wielkie sprawy, bezpieczeństwo granic, ale wiem też, że w momencie kiedy Straż Graniczna dalej torturuje ludzi i okazuje im pogardę, to nie ma zwycięstwa demokracji i człowieczeństwa – mówiła reżyserka, co zostało nagrodzone gromkimi brawami.
„Zielona granica” (Fot. materiały prasowe Kino Świat)
Podczas gali ogłoszono również prezydenta Polskiej Akademii Filmowej. Po raz kolejny stanowisko to piastować będzie Dariusz Jabłoński. – Musimy wspierać polski film, bo polski film to najlepsza promocja naszych wartości – powiedział w swoim przemówieniu, a następnie zaprosił na scenę ukraińską reżyserkę i producentkę Walerię Soczewiec. – My, Ukraińcy, nadal walczymy o wolność, nadal kręcimy filmy, pokazując światu naszą siłę – powiedziała ze sceny twórczyni.
26. gala wręczenia Polskich Nagród Filmowych Orły odbyła się w Teatrze Polskim im. Arnolda Szyfmana w Warszawie. Imprezę poprowadzili Karolina Korwin-Piotrowska i Błażej Hrapkowicz. Poniżej prezentujemy pełną listę laureatów Orłów 2024.
Najlepszy film: „Zielona granica”
Reżyseria: „Kos”
Scenariusz: „Kos”
Główna rola kobieca: Magdalena Cielecka („Lęk”)
Główna rola męska: Eryk Kulm jr. („Filip”)
Drugoplanowa rola kobieca: Agnieszka Grochowska („Kos”)
Drugoplanowa rola męska: Tomasz Schuchardt („Doppelgänger. Sobowtór”)
Odkrycie roku: Grzegorz Dębowski („Tyle co nic”)
Filmowy serial fabularny: „1670”
Film dokumentalny: „Pianoforte”, reż. Jakub Piątek
Dźwięk: „Kos”
Muzyka: „Chłopi”
Scenografia: „Filip”
Charakteryzacja: „Kos”
Kostiumy: „Kos”
Montaż: „Filip”
Zdjęcia: „Filip”
Nagroda Publiczności: „Chłopi”, reż. DK i Hugh Welchman
Film europejski: „W trójkącie”, reż. Ruben Östlund
Osiągnięcia Życia: Agnieszka Holland