1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kultura
  4. >
  5. Zalewski rapuje, goli głowę i zapowiada nowy album. Singiel „ZGŁOWY” to niemałe zaskoczenie

Zalewski rapuje, goli głowę i zapowiada nowy album. Singiel „ZGŁOWY” to niemałe zaskoczenie

Krzysztof Zalewski (Fot. Max Gronowski/materiały prasowe Kayax)
Krzysztof Zalewski (Fot. Max Gronowski/materiały prasowe Kayax)
Najnowszy utwór Krzysztofa Zalewskiego „ZGŁOWY” to szczery, osobisty i… rapowany manifest. Singiel zapowiada nowy album artysty o tym samym tytule, który ukaże się jesienią tego roku. Do bezkompromisowego przekazu artysty powstał równie odważny, świetnie oddający klimat utworu klip w reżyserii Michała Sierakowskiego.

Krzysztof Zalewski, jeden z najbardziej uzdolnionych współczesnych polskich wokalistów i najbardziej charakterystyczny głos polskiej sceny muzycznej, zapowiada nowy album. Po czterech latach od poprzedniej autorskiej płyty „Zabawa” wkracza w zupełnie nowy artystyczny etap, a zapowiedzią tego jest utwór „ZGŁOWY”, który właśnie trafił do sieci. To całkowicie zaskakujący i bezkompromisowy komunikat ukazujący Zalewskiego jako artystę z krwi i kości. Symboliczne zgolenie głowy na klipie, które dopełnia przekaz, symbolizuje początek czegoś nowego. Czy „ZGŁOWY” powtórzy sukces utworów „Miłość Miłość”, „Kurier”, „Annuszka” i „Początek” oraz sprawi, że sam Zalewski obierze zupełnie inny muzyczny tor?

– Po prostu miałem potrzebę napisania na wskroś osobistej i szczerej, niechowającej się za metaforą piosenki. Rap zdaje się nadawać do takich zabiegów najlepiej. „Spowiedź dziecięcia wieku”? A może miałem już po prostu dość słuchania kolejnych małolatów rapujących o furach, banknotach i łatwych kobietach? Taka konterka dla nich od tatuśka. Tak czy owak – jest już ZGŁOWY – mówił o swoim nowym singlu sam Zalewski.

Czytaj także: Krzysztof Zalewski: „Nie byłbym w stanie żyć bez koncertów”

Piosenkę dopełnia równie odważny, świetnie oddający klimat utworu teledysk autorstwa Michała Sierakowskiego. Jego reżyser przyznał, że obraz miał być dokumentacją zmiany wizerunku Krzysztofa Zalewskiego. – Skoro goli sobie głowę i zaczyna nowy etap, pokażmy to jeden do jednego w teledysku. Tekst piosenki to bezkompromisowo zarapowana autobiografia, stąd pomysł na nagranie prostego, najntisowego klipu z kamerą z ręki, na taśmie, na blokowisku z fisheyem – tak, żeby to tekst był w centrum uwagi, jak w rapowych klasykach sprzed lat – przyznał Sierakowski.

Teledysk i utwór razem tworzą świetną całość, która może być niemałym zaskoczeniem dla fanów twórczości Zalewskiego. Ale jednocześnie skutecznie podsyca apetyt na więcej.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze