Lęk przed porażką potrafi być dokuczliwy. Zdarza się, że uniemożliwia normalne funkcjonowanie. Okazuje się jednak, że można go oswoić.
Hans Morschitzky, austriacki psycholog i psychoterapeuta, opracował program 20 kroków, które pomogą ci zdobyć umiejętności lepszego obchodzenia się ze strachem przed niepowodzeniem. Zwróć uwagę na te, które w szczególności ciebie dotyczą. Jeśli w którymś punkcie zobaczysz głębszy problem, z którym nie jesteś w stanie się zmierzyć, zastanów się, czy nie potrzebujesz pomocy specjalisty. Uświadomienie sobie tego, to już jest coś. Program ten może sprawić, że spojrzysz na swoje problemy z innego punktu widzenia.
W ten sposób zwiększysz swoją motywację do działania. Motywuj się atrakcyjnymi celami. Łatwiej osiągniesz sukces, kierując się wewnętrznymi potrzebami. Gdy motywacja do dokonania czegoś wypływa z nas samych, rozczarowania i niepowodzenia nie są w stanie odciągnąć nas od wyznaczonego celu. Jesteśmy silniejsi.
Zaprogramuj się na sukces. Jest różnica w nastawieniu się na uniknięcie porażki a na dążeniu do sukcesu. Nie myśl jednak o nim ciągle, skup się na bieżących zadaniach. W ten sposób w swojej podświadomości skrócisz drogę do zwycięstwa.
Do sukcesu dochodź stopniowo. Wyznaczaj sobie małe odcinki do pokonania. Planując sobie cele nierzeczywiste, tylko prowokujesz porażkę.
Mów to, co chcesz, a nie to czego nie chcesz. Jeśli mówisz sobie: „Nie chcę myśleć o różowym słoniu”, widzisz ich całe stado. W naszej głowie powstają obrazy, które działają na nasze ciało. Ograniczaj słowo „nie”. Nie myśl: „Żebym się tylko nie zdenerwowała”, raczej „Będę spokojna”.
Nie ma w tym żadnej magii, to trening mentalny. Jeśli będziesz wyobrażała sobie, że zdasz egzamin, myśli te skłonią cię do uczenia się. Katastroficzne wizje tylko paraliżują.
Nie marnuj chwili. Skoncentruj się na tym, co aktualnie robisz. Nie myśl o kilku rzeczach jednocześnie. Zrezygnuj zwłaszcza z negatywnych myśli o przeszłości i przyszłości.
Zastanów się, co cię rozprasza i wyeliminuj ten czynnik. Może inni ludzie, może nadmiar zadań. Ważniejsze jest to, co wewnętrzne, niż to co zewnętrzne. Bądź sobą, nie stój „obok siebie”, bo wtedy tracisz „lekkość istnienia”. Pozwól, żeby twoje działania cię pochłonęły. Takie stany „przepływu” sprawiają, że nasze myśli i uczucia stanowią jedność i popychają nas do skutecznego działania. Jesteśmy efektywni.
Zaplanuj sobie konkretne czynności, stwórz program działań. Wystrzegaj się pustych deklaracji i nieskoordynowanych ruchów. Rozpoczynaj od tego, co cię najbardziej inspiruje i sprawia przyjemność. Nagradzaj się za wykonane zadania.
Rozpamiętywanie tych ostatnich do niczego dobrego cię nie doprowadzi, a na pewno nie do zwycięstwa. Wyświetlaj sobie wewnętrzny film o swoich osiągnięciach. Zastanawiaj się, dlaczego tak świetnie sobie wtedy poradziłaś, przywołaj smak sukcesu. Włączaj tą kasetę, gdy skrada się lęk przed porażką.
Na błędach można się uczyć. Staraj się je traktować z humorem. Błędy i porażki można potraktować jak stopnie, po których się wspinasz. Wykaż tolerancję na lęk przed niepowodzeniem. Oswój go, a nie będzie taki groźny. Energię lęku można wykorzystać do sensownych przemian. Wtedy przestaje paraliżować i można się skupić na celach.
To jest klucz do każdego sukcesu. Miej wiarę w swoje umiejętności. Zaprzyjaźnij się ze sobą. Zaknebluj wewnętrznego krytyka. Gdy tego nie zrobisz, będziesz podatna na krytykę otoczenia. Naucz się doceniać samego siebie. Może pewnych rzeczy nie potrafisz robić, nie we wszystkim jesteś dobra, ale każdy nosi w sobie możliwości rozwoju. Co potrafisz robić dobrze, jakie umiejętności posiadasz, co stanowi o wartości twojej osoby?
Bądź aktywna, kształtuj swoje życie. Ważne jest, jak traktujesz codzienne zadania. Czy wierzysz, że masz nad nimi kontrolę? Pamiętaj, że zawsze masz wybór. Można zostać ale można też odejść. Nie podporządkowuj się zbiegom okoliczności, nie chowaj się za rolą ofiary. Jeżeli myślisz, że życie byłoby piękne, gdyby nie okoliczności, zmień takie myślenie, bo ono do niczego nie doprowadzi. Zacznij zmieniać najpierw to, co niezbędne. Rozwiń w sobie odwagę, by zacząć od nowa.
Prowadź ze sobą pozytywny wewnętrzny dialog, zachęcaj samego siebie. Nie dołuj się, nie besztaj. Rozmawiaj ze sobą w taki sposób, w jaki chciałbyś żeby inni ludzie z tobą rozmawiali. Prowadź ze sobą rozmowy miłe i budujące. Potraktuj siebie jako najważniejszego partnera do rozmów. Dialogi wewnętrzne dają sprawność umysłową.
Nie uciekaj przed tym, co cię obciąża. Wyobraź sobie, co by było, gdyby stało się to najgorsze. Zastanów się, na ile jest to prawdopodobne. Przeanalizuj jak „tu i teraz” można uniknąć katastrofy, zminimalizować ryzyko. Spróbuj racjonalizować lęk. Gdy nadal cię paraliżuje, poddaj mu się. Twoja akceptacja odbierze lękowi całą władzę, ponieważ przestaniesz się już go bać. Skup się na chwilowych odczuciach, symptomach strachu, a zobaczysz że słabną. Od konfrontacji przejdź do komunikacji. Porozmawiaj z lękiem. Podziękuj mu, że doprowadził cię do tego punktu i zakomunikuj, że już nie odciągnie cię od zamierzonych celów.
Bądź autentyczna, spontaniczna. Nie graj przed sobą i innymi nieprawdziwej roli. To odbiera siły.
Tylko w ten sposób będziesz wydajna. Nieprzerwana praca wyniszcza. Wypracuj sobie rytm życia i dokonywania czegoś, który jest dla ciebie dobry. Oscyluj regularnie między napięciem a odprężeniem.
Wybierz coś dla siebie z technik relaksacyjnych. Skutkiem takich ćwiczeń powinna być umiejętność pozbywania się napięcia, eliminowania czynników wywołujących stres. Jeśli jesteś odprężona, lęk nie ma do ciebie łatwego dostępu.
Unikaj przerostu ambicji i ustawiania poprzeczki za wysoko. W przeciwnym razie dopadnie cię syndrom wypalenia zawodowego.
Nie staraj się być odpowiedzialna za wszystkich i za wszystko. Pomagaj innym ludziom, ale pamiętaj, że to oni sami odpowiadają za swoje postępowanie. Zatroszcz się o swoje własne zadania.
Umiejętność autoprezentacji i asertywność to ważne cechy. Naucz się umiejętnie eksponować swoje kompetencje. Nie sprzedawaj siebie poniżej swojej wartości.