Każdy z nas ma swoją ulubioną pozycję, w której zasypia, ale czy wiesz, że sposób, w jaki układasz się do spania, mówi wiele o twoim samopoczuciu i stanie emocjonalnym? Splatasz ramiona na piersi jak mumia? Udajesz wspinacza z jedną nogą rozłożoną pod dziwnym kątem? A może wybierasz coś, co daje ci poczucie komfortu, np. zwijasz się w kłębek w pozycji embrionalnej lub przytulasz poduszkę? Sprawdź, co konkretnie oznacza zasypianie w tych pozycjach.
W dzisiejszym świecie praktycznie wszystko może być źródłem niepokoju. Nic dziwnego, że tak wiele osób zmaga się ze stresem i cierpi na wszelkiego rodzaju zaburzenia snu. Co więcej, według badania Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego, aż 21% dorosłych twierdzi, że ich poziom stresu dodatkowo wzrasta, gdy nie śpią oni wystarczająco długo. Duże znaczenie na jakość snu ma też pozycja, w której zasypiamy, na którą większość z nas nie zwraca zbytniej uwagi – a szkoda, bo może to być ważny znak.
Zasypianie w pewnym pozycjach może na przykład oznaczać, że twój układ nerwowy utknął w tzw. „trybie przetrwania”. Co to tak naprawdę oznacza? Termin „tryb przetrwania” odnosi się do stanu przytłoczenia, w którym następuje aktywacja układu nerwowego. Pojawiają się więc trudności z poświęceniem energii na cokolwiek innego niż przetrwanie oraz niemożność funkcjonowania w innym trybie niż trybie walki lub ucieczki.
Czytaj także: Niby żyjesz, ale bez motywacji, z nosem w telefonie. To zjawisko „functional freeze”. Jak z nim walczyć?
Jakie pozycje są zatem jasnym sygnałem, że twój układ nerwowy jest zablokowany? Chodzi o 4 konkretne układy ciała:
- pozycję mumii;
- pozycję wspinacza;
- pozycję embrionalną;
- pozycję, w której zasypiamy przytulając się lub kurczowo trzymając się poduszki.
W „trybie przetrwania” możemy utknąć na przykład z powodu przewlekłego stresu, przytłaczających wyzwań życiowych lub traumy. To wiąże się z wysokim poziomem kortyzolu, „hormonu stresu”, który powiązany jest zarówno ze stresem, jak i ze snem. Wysoki poziom stresu ma więc bezpośredni wpływ na nasz sen: upośledza go, wydłuża czas zasypiania i powoduje jego fragmentację. Niedobór snu aktywuje z kolei układ odpornościowy odpowiedzialny za reakcję na stres, co prowadzi do wzrostu poziomu kortyzolu, co dodatkowo zakłóca sen. Tak tworzy się błędne koło.
Jeśli zasypiasz więc w jednej z wyżej wymienionych pozycji, twój poziom kortyzolu jest prawdopodobnie zbyt wysoki, a układ nerwowy potrzebuje ukojenia i wydostania się z „trybu przetrwania”. Jak to zrobić? Przede wszystkim zadbaj o odpowiednią higienę, jakość i długość snu (zaleca się od 7 do 9 godzin snu na dobę). Postaraj się też zminimalizować stres i zapewnić sobie maksymalny spokój umysłu, np. poprzez stosowanie technik relaksacyjnych przed snem (polecamy głębokie oddychanie) i praktykując uważność.
Źródło: „If You Fall Asleep In Any Of These 4 Positions, Your Brain May Be Trying To Tell You Something Important”, yourtango.com [dostęp: 27.10.2025]