Zamiast delektować się świąteczną atmosferą, ty co chwila zerkasz w telefon, sprawdzając, czy TEN facet odpisał? Znamy to uczucie. Byłyśmy tam. Ciężko wyobrazić sobie coś bardziej dołującego niż święta spędzone na rozmyślaniu, dlaczego ktoś nam nie odpowiada. Jest jednak prosta metoda, zwana metodą luksusowego zegarka, która pomoże ci odzyskać spokój i przestać gonić za kimś, kto nie zasługuje na twoją energię.
Jest tuż przed świętami. Powinnaś dziś radośnie wycinać korzenne pierniczki, pakować prezenty w kokardy i bibuły albo, nucąc pod nosem „Merry Christmas Everyone”, lepić tuziny pierogów. Tymczasem ty siedzisz i co chwila zerkasz w telefon. Czy ON coś napisał?Nie napisał. A odpisał?! Nie odpisał... Nos masz na kwintę, humor zupełnie nieświąteczny. Zamiast cieszyć się chwilą, wpadasz w pętlę pytań: Dlaczego on nie odpisuje? Czy coś zrobiłam nie tak? Może powinien usłyszeć ode mnie, jak się z tym czuję? Piszesz kolejną wiadomość, i kolejną... Jak to zatrzymać?
Jest sposób, który pomoże ci przestać gonić za uwagą i odzyskać kontrolę nad swoimi emocjami. To metoda oparta na metaforze luksusowego zegarka, popularna dzięki content creatorce Margaricie Nazarenko. Nie wszystkie jej treści do nas przemawiają, ale ta metafora jest wyjątkowo trafna.
Czytaj także: 4 niewerbalne komunikaty, które działają na mężczyzn lepiej niż słowa. Te wskazówki zachowaj na pierwszą randkę
Przestań go gonić - metoda luksusowego zegarka
Wyobraź sobie, że jesteś w sklepie i oglądasz luksusowy zegarek. Jest drogi, elegancki, doskonale pasuje do twojego stylu. Jednak nie decydujesz się na zakup od razu – chcesz przemyśleć swoją decyzję w domu. Nagle dzwoni telefon. To menedżer sklepu z zegarkami. Pyta: „Czy planujesz kupić ten zegarek”? Jesteś mile zaskoczona, ale odpowiadasz szczerze: „Muszę się jeszcze zastanowić”.
Następnego dnia telefon dzwoni ponownie. To znów menedżer sklepu. Tym razem mówi: „Czy chce pani kupić ten zegarek? Mamy innych klientów, którzy także są nim zainteresowani”! Czujesz się trochę zdezorientowana, a jednocześnie nachodzą cię wątpliwości – czy ten zegarek rzeczywiście jest wart swojej ceny?
Kolejnego dnia nadchodzi kolejny telefon: „Kupuje pani ten zegarek czy nie? A może chce pani 10% zniżki?” Zaczynasz się irytować. I choć najpierw ten dodatek wydawał ci się idealny, teraz coraz mniej ci się podoba. Dlaczego ktoś tak bardzo chce, żebyś go kupiła?
Trzeciego dnia menedżer dzwoni ponownie, tym razem wyraźnie zirytowany: „To bardzo niemiłe z pani strony nie odpowiadać. Jako sprzedawca nie lubię takich klientów jak pani – zainteresowanych, ale niezdecydowanych!”
W tym momencie masz już dość. Odechciało ci się nie tylko tego zegarka, ale nawet wejścia do tego sklepu. Czujesz się nękana i myślisz tylko o tym, jak uniknąć dalszych kontaktów. A szkoda, bo wyglądał naprawdę ładnie...
Teoria luksusowego zegarka w relacjach
Teraz wyobraź sobie, że klientem jest mężczyzna, z którym poszłaś na randkę, a ty wcielasz się w rolę menedżera sklepu. Na początku czujesz się jak luksusowy zegarek – doceniana, piękna, wartościowa. Ale gdy mężczyzna milknie, zaczynasz go gonić. Wysyłasz wiadomości, inicjujesz rozmowy, szukasz zapewnień o swojej wartości.
Zamiast czekać, pozwalając mu na podjęcie decyzji, tworzysz presję, wynikającą z twoich obaw. W jego oczach potencjał tej relacji traci na wartości – nie dlatego, że ty tracisz wartość, ale dlatego, że twoje zachowanie staje się zbyt intensywne. Zamiast budować przestrzeń do rozwoju, niechcący ją niszczysz.
Zadbaj o relację z sobą
Oczywiście, nic nie jest czarno-białe, a każda relacja rządzi się swoimi prawami. Masz także prawo wiedzieć na czym stoisz. Jednak następnym razem, gdy poczujesz potrzebę napisania wiadomości do kogoś, kogo dopiero co poznałaś, zastanów się:
-
Czy twoje oczekiwania są proporcjonalne do tego, co faktycznie się wydarzyło?
-
Czy reagujesz na podstawie rzeczywistości, czy swoich obaw i lęków?
Historia o zegarku przypomina, że warto pozwolić relacji rozwijać się w swoim tempie. Daj przestrzeń drugiej stronie, a jednocześnie zadbaj o relację z samą sobą. Odłóż na święta telefon i pomyśl o tym, że twoja wartość nie zależy od czyjegoś zainteresowania. Dopiero gdy przestaniesz kogoś gonić, otworzysz przestrzeń dla zdrowej, zbalansowanej relacji.
A to jest warte więcej niż najpiękniejszy zegarek.
Czytaj także: 3 oznaki, że jesteś bardziej atrakcyjna, niż ci się wydaje. Możesz się miło zaskoczyć