Jak wskazuje Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego aż 63% mężczyzn i 46% kobiet w
Polsce cierpi na nadwagę. Nic więc dziwnego, że lista popularnych diet się wydłuża. Zamiast bezkrytycznie stosować jeden z tych magicznie odchudzających jadłospisów, warto zadać sobie pytanie, czy to rzeczywiście skuteczny sposób, żeby bezpiecznie schudnąć.
Na stronach poświęconych odchudzaniu można znaleźć kilkadziesiąt przeróżnych diet: ryżową, turbo, koktajlową, witaminową, Wall Street, ziemniaczaną, zdrową wodną, cebulową, rodzinną, dla „gruszki”, ostatniej szansy... Choć ich autorzy gwarantują bezpieczną utratę wagi, to ryzyko gwałtownego odchudzania bez nadzoru specjalisty, możemy doprowadzić do problemów zdrowotnych.
– Często wydaje nam się, że dieta odchudzająca to prosta sprawa i sami możemy ją zaplanować. Nic bardziej mylnego. Gdy decydujemy się odchudzać na własną rękę i stosujemy dietę, która nie jest dobrana do naszej przemiany materii czy stylu życia, jesteśmy narażeni między innymi na osłabienie organizmu, pogorszenie kondycji włosów i paznokci, niedobory witamin i cennych składników mineralnych oraz przede wszystkim spowolnienie metabolizmu. Zbyt drastyczna dieta może jednak prowadzić również do poważniejszych problemów, na przykład niedokrwistości, zaburzeń rytmu serca, zaparć, nadmiernego obciążenia wątroby i nerek. U kobiet często jest też przyczyną zaburzenia regularności cyklu miesięcznego – ostrzega dr Monika Molenda-Dąbrowska, dietetyk ze szpitala Medicover.
Jakie jeszcze ryzyko niesie nieodpowiednia dieta?
– Badania pokazują, że aż 98 na 100 osób, które próbują schudnąć na własną rękę za pomocą znalezionych w internecie diet, ponownie przybiera na wadze i to z nawiązką – mówi dietetyk.
Dlaczego efekt jo-jo występuje tak często? Ponieważ podczas odchudzania metabolizm zwalnia, gdyż nie musi już spalać tak wielu kalorii jak kiedyś. Niestety często po zakończeniu kuracji odchudzającej dawne przyzwyczajenia biorą górę i kilogramów znowu przybywa.
Szczególnie trudno jest więc skutecznie odchudzać się osobom otyłym i tym, które zmagają się również z jej tak zwanymi chorobami współistniejącymi – cukrzycą, nadciśnieniem czy chorobami metabolicznymi. Jak tłumaczy dr Monika Molenda-Dąbrowska, „u niektórych pacjentów diety po prostu nie działają. Powody takiej sytuacji są różne – winne mogą być inne schorzenia, ale też przykładowo metabolizm rozregulowany chociażby przez wcześniejsze lekkomyślne stosowanie różnych cudownych diet”. W przypadku osób o wysokim BMI, które mimo stosowania diety, nie są w stanie schudnąć, pomocne mogą okazać się metody chirurgiczne, takie jak na przykład balon Orbera, sleeve resekcja bądź też by-passy.
Przede wszystkim trzeba jednak pamiętać o tym, że utrzymanie niższej wagi zależy w ogromnej mierze od nas samych. Powrót do starych nawyków żywieniowych i dawnego stylu życia to nie tylko gwarantowany efekt jo-jo, ale też ryzyko dla zdrowia.
na podst.mat.pras.