1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Zdrowie

Zdrowe tłuszcze w świątecznej diecie

Jak jeść zdrowo kiedy tradycyjne świąteczne menu obfituje w tłuszcze? Wbrew pozorom recepta tkwi nie tylko w umiarze.

Oto kilka wskazówek dr n. med. Agnieszka Jarosz z Instytutu Żywności i Żywienia, ekspert kampanii "Poznaj się na tłuszczach", które pozwolą podnieść walory zdrowotne bożonarodzeniowych dań i ograniczyć przy tym spożycie niekorzystnych dla zdrowia nasyconych kwasów tłuszczowych.

Postaw na ryby

Boże Narodzenie to czas kiedy wreszcie w naszym menu nie brakuje ryb. Zawarte w nich wielonienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 korzystnie wpływają na zdrowie, regulując stosunek „złego” i „dobrego” cholesterolu, działając przeciwzapalnie i wzmacniając odporność organizmu. Ich najbogatszym źródłem są szczególnie ryby pochodzenia morskiego, dlatego poza tradycyjnym karpiem, w czasie świąt warto postawić także na łososia, makrelę, śledzie czy pstrąga. Najzdrowszy sposób przyrządzania ryb to grillowanie, gotowanie albo pieczenie. Jeżeli jednak zdecydujesz się na smażenie staraj się robić to krótko. Przed obróbką cieplną możesz dodatkowo zamarynować rybę w oleju rzepakowym lub oliwie. Pamiętaj aby do marynowania ryb nie używać olejów bogatych w kwasy omega-6 (słonecznikowy, sojowy, ryżowy, z pestek winogron), ponieważ w nadmiarze hamują one wykorzystanie kwasów omega-3.

Sprawdź na czym smażyć?

Niezależnie od tego, czy przygotowujesz rybę, mięso czy warzywa, do smażenia wybieraj rafinowane oleje roślinne o wysokim punkcie dymienia. Oleje, takie jak np. rafinowany olej rzepakowy zawierają dużo jednonienasyconych kwasów tłuszczowych i są pozbawione innych substancji bioaktywnych, które wpływają na obniżenie punktu dymienia i wytwarzania związków szkodliwych dla zdrowia. Wysoki punkt dymienia mają także smalec czy olej kokosowy, jednak ze względu na wysoką zawartość nasyconych kwasów tłuszczowych są mniej korzystne dla zdrowia. Pamiętajmy przede wszystkim o tym, aby nie używać ponownie tłuszczu, na którym już raz smażyliśmy.

„Wigilijny” olej lniany - tylko na „zimno”

Olej lniany od lat stosowany jest przez nasze babcie i mamy jako dodatek do tradycyjnych bożonarodzeniowych dań: kapusty z grochem, ryb, surówek, czy racuchów. To dobrze – ponieważ jest jednym z najbogatszych olejów roślinnych pod względem zawartości kwasów tłuszczowych omega-3 (stanowią one ponad 50% składu). Ze względu na wysoką zawartość omega-3 nie powinno się na nim smażyć – wysokie temperatury uszkadzają wielonienasycone kwasy tłuszczowe. Zatem jeśli chcesz zachować jego prozdrowotne właściwości, użyj go na zimno do marynowania śledzi lub jako dodatek do surówki. Pamiętaj także o odpowiednim przechowywaniu - w ciemnej butelce i chłodnym pomieszczeniu.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze