Okazuje się, że ogrodnictwo zwiększa poziom energii życiowej. Pielenie grządek i doglądanie kwiatków na świeżym powietrzu dobrze wpływa na zdrowie zwłaszcza u osób starszych.
Amerykańscy naukowcy postanowili zbadać, jaki wpływ ma ogrodnictwo na jakość życia i poziom aktywności fizycznej osób starszych w porównaniu z seniorami, którzy ogródka nie uprawiają. Ich intencją była troska o to, że osoby powyżej 65 roku życia w wyniku umiarkowanej aktywności często przewlekle chorują. Tymczasem ogrodnictwo w Stanach Zjednoczonych zostało ogłoszone drugim po spacerach popularnym hobby ludzi starszych. Badacze przyjrzeli się pięciu elementom wpływającym na jakość życia, a są to: radość z życia, odwaga, osiąganie celów, wysoka samoocena i optymizm.
Wyniki pokazały o wiele wyższa punktację z zadowolenia z życia u ogrodników. Ponad 84 proc. z nich zgodziło się ze stwierdzeniem: „Zrealizowałem swoje plany na ten rok” (68 proc. nie ogrodników tak powiedziało). 70 proc. uprawiających ogródki nie podpisało się pod zdaniem: „Czuję się stary i zmęczony”, podczas gdy 57,3 proc. drugiej grupy tak właśnie się czuło. 38 proc. ogrodników uważa się za bardzo aktywnych (19,6 proc. tych, którzy nie pielą grządek.) Więcej niż 75 proc. ogrodników, którzy uczestniczyli w badaniu, oceniło swój stan zdrowia jako bardzo dobry lub doskonały. Zgłosili, że jedzą dużo warzyw i owoców. Te czynniki, w połączeniu z wyższą aktywnością fizyczną, przejawiają się w postaci zdrowego stylu życia i poprawy jego jakości. W czasach, gdy żyjemy coraz dłużej i starsi ludzie mogą się cieszyć czasem wolnym ,ogrodnictwo oferuje im możliwość prowadzenia zdrowego stylu życia.
Źródło: American Society for Horticultural Science