Czas powakacyjny w kinie rozpoczynamy z uważnością: na nieśmiałych ludzi, na pomijane zwykle tematy, na historie proste, ale trafiające prosto w serce. Od dziś na dużych ekranach w całej Polsce oglądać można bowiem nominowany do Oscara irlandzki dramat „Cicha dziewczyna”, który szturmem zdobył sympatię widzów podczas tegorocznego festiwalu Nowe Horyzonty we Wrocławiu.
„Cicha dziewczyna” przebojem wdarła się do tegorocznej piątki filmów nominowanych do Oscara w kategorii „najlepszy film międzynarodowy”. Przepiękny, nastrojowy, zrealizowany w zjawiskowych irlandzkich plenerach debiut fabularny Colma Bairéada przedstawia historię 9-letniej Cáit, która żyje w wielodzietnej, bardzo ubogiej rodziny. Po tym jak jej matka po raz kolejny zachodzi w ciążę, dziewczynka trafia do swoich krewnych na wsi. Dotąd zamknięta, nieco przygaszona bohaterka zaczyna otwierać się i zgłębiać tajemnice nowego domu. Tam również po raz pierwszy doświadcza bliskości, która zmienia jej spojrzenie na świat.
„Cicha dziewczyna” (Fot. materiały prasowe Nowe Horyzonty)
„Cicha dziewczyna” przywołuje na myśl takie filmy jak „Mała mama” i „Lato 1993”. Nagrodzony na Berlinale i nominowany do Oscara obraz w niezwykły sposób kreuje atmosferę, magnetyzuje niedopowiedzeniem i hipnotyzuje wspaniałą pracą kamery. To ciepła i niezwykle przejmująca opowieść o nieoczywistych więzach między dzieckiem i dorosłymi, a także o niewinności dzieciństwa. Film pokazuje też, że czasami najmniejsze historie poruszają najbardziej. Jeśli macie ochotę obejrzeć w ten weekend film, który do głębi was poruszy, koniecznie wybierzcie się do kina na „Cichą dziewczynę”. Poniżej prezentujemy zwiastun produkcji.
Źródło: materiały prasowe Nowe Horyzonty