Czytanie książek, oglądanie filmów, słuchanie bajek i muzyki, wspólne zabawy, rozmowy, lekcje online – tak w skrócie można opisać czas, jaki spędzimy z dziećmi w domu. Postarajmy się jak najlepiej go wykorzystać. Przed nami dwa tygodnie. Dobrze więc przemyśleć filmowy repertuar, wybrać ciekawe, kreatywne zabawy.
Na jakie gry warto się zdecydować? Poniżej kilka podpowiedzi:
Wykradzione testy dla studentów, zbrodnia podczas przyjęcia dla przyjaciół, ucieczka z więzienia, czy przeprawa przez rzekę – to zaledwie kilka haseł, za którymi kryją się ciekawe łamigłówki. Dziecko ćwiczy nie tylko logiczne myślenie, ale również wyobraźnię. A my razem z nim. Choć większość zadań okaże się dla dorosłego dość prosta, to jednak przy niektórych zagadkach nawet rodzic będzie musiał się natrudzić. Świetna gimnastyka intelektualna! A przede wszystkim doskonała zabawa. Warto jednak zagadki rozwiązywać wspólnie z dziećmi, ponieważ niektóre pociechy, szczególnie te młodsze, mogą mieć ogromną pokusę, żeby jak najszybciej podejrzeć odpowiedź…
Z tej samej serii ukazało się kolejne wydanie „Zagadki detektywistyczne. Historia”. Tutaj, rozwiązując zabawne łamigłówki wplecione w historię ludzkości, przechodzimy od prehistorii, przez starożytność, średniowiecze, czasy nowożytne, aż do współczesności. Oprócz gimnastykowania szarych komórek dzieci poznają znane postaci z poszczególnych epok i dowiedzą się o różnych wynalazkach.
Jeden z lepszych sposobów, żeby dowiedzieć się, poprzez zabawę, jak funkcjonuje ludzki organizm. Tym bardziej, że tego rodzaju informacje stają się w ostatnim czasie niezwykle przydatne. Rzetelna wiedza może być świetnym antidotum na lęk. Jeżeli przy tym dziecko przejawia zainteresowania tematami z dziedziny biologii czy medycyny – ta nietuzinkowa planszówka sprawi mu wielką radość. Podczas gry zbierze informacje o budowie ciała, procesach, jakie w nim zachodzą, a także o zdrowych nawykach. Warto zaznaczyć, że gier z cyklu „Było sobie życie” znajdziemy kilka rodzajów – od bardzo prostych, przeznaczonych dla młodszych dzieci (np. „Wielki pościg”) – po bardziej skomplikowane, przy których potrzebna jest już zdobyta wcześniej wiedza.
W dziedzinie gier dotyczących zdrowia godna polecenia! Gra otrzymała nagrodę Zabawka Roku 2019 w kategorii: gry, a także nagrodę główną w XVII edycji konkursu „Świat przyjazny dziecku” organizowanym przez Komitet Ochrony Praw Dziecka. „Pierwsza pomoc” powstała w oparciu o Ogólnopolski Program Edukacyjny „Ratujemy i Uczymy Ratować” prowadzony przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Dziecko, podczas gry, z pewnością zdobędzie praktyczną wiedzę, a także nauczy się określać, co stanowi zagrożenie i jak należy zachować się w poszczególnych sytuacjach związanych z ratowaniem życia.
W tej grze wchodzimy w świat uczuć i emocji. Uczymy się empatii. Wymyślamy historie dla poszczególnych postaci i próbujemy wczuć się w emocje, które towarzyszom bohaterom gry. Dzieci rozwijają inteligencję emocjonalną. Uczą się rozpoznawać i nazywać uczucia. Mają też za zadanie układać opowiadania do każdego z obrazków. Rozwijają więc wyobraźnię i uczą się opowiadać. Dla tej gry minimalny wiek dziecka to 6-7 lat.
Jeśli szukacie jakiegoś zamiennika dla Monopolu to ta gra będzie idealna. Sentymentalna rozrywka dla dorosłych, którzy mają dystans do przeszłości. A dla dzieci? Z pewnością nauka przedsiębiorczości i oszczędzania, przeplatana osobliwą lekcją historii. Gra przeznaczona jest raczej dla starszych dzieci (od 8 - 9 lat). W przeciwieństwie do zwykłego Monopolu zabawie towarzyszy zwykle niekończący się stan zdziwienia i niedowierzania ze strony dzieci: „czy naprawdę tak było?!” Skoro dzieciom trudno uwierzyć, że w Polsce 20 lat temu leżały zimą zaspy śniegu, to tym bardziej ciężko im pojąć, że półki w sklepach bywały puste, a zakup niektórych sprzętów czy mebli codziennego użytku graniczył z cudem… I oby nie była to gra prorocza.
Dla tych, którzy lubią gry w rodzaju „Kalambury” jest w czym wybierać. Ta propozycja jest jednak dużo prostsza i odpowiednia dla dzieci 4+ (chociaż i ośmiolatki będą się świetnie bawić). Dziecko rozwija wyobraźnię i uczy się zadawania pytań. Plusem tej gry jest to, że można ją kontynuować wszędzie (np. w kuchni, gdy trzeba przygotować coś do jedzenia). Jeżeli jednak dysponujemy czasem, przy odrobinie inwencji twórczej, możemy sami skonstruować grę, co będzie dodatkową atrakcją. Wystarczy przeciętny talent plastyczny, blok rysunkowy i kredki. Wymyślanie postaci, wycinanie kartek, malowanie obrazków – cały etap przygotowywania własnej gry będzie zabawą i wyzwaniem. Każdy narysuje swoją pulę przeznaczoną dla drugiego gracza. Gra polega na takim układaniu pytań, aby dowiedzieć się w końcu kim (lub czym) się jest. Przy okazji poznamy lepiej wyobraźnię i możliwości swojego dziecka.