1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Moda
  4. >
  5. Te modne dodatki działają jak ogrzewacze, ale wyglądają stylowo

Te modne dodatki działają jak ogrzewacze, ale wyglądają stylowo

(Fot. Spotlight/Launchmetrics/Agencja FREE)
(Fot. Spotlight/Launchmetrics/Agencja FREE)
Mroźne poranki, jeszcze chłodniejsze wieczory, ciemne popołudnia oraz rujnująca dobry nastrój (i outfit) plucha. Wizerunkowo jesień mogłaby walczyć o niechlubne podium z najsłynniejszymi filmowymi antybohaterami wszechczasów. Jeśli więc zapach cynamonowej kruszonki, słodycz dyniowej latte, ani nawet przyjemność płynąca z przytulnych seansów filmowych pod kocem nie przekona was do polubienia się z ostatnimi miesiącami roku, pozwólcie nam chociaż podpowiedzieć, jak go przetrwać. Bez przemarzania do szpiku kości i szczękania zębami, za to w świetnym stylu.

W latach 20. XXI wieku nikogo nie trzeba już chyba przekonywać, że to, co modne i funkcjonalne, nie tylko może, ale wręcz powinno chodzić ze sobą w parze. Bo choć w sklepowych witrynach wciąż brylują zupełnie niepraktyczne elementy garderoby będące wcieleniem nieposkromionej fantazji projektantów-wizjonerów, zaczynamy je tłumnie traktować z coraz większym dystansem i przymrużeniem oka. Aktualna oferta polskich oraz zagranicznych marek obfituje w modne propozycje dostosowane do jesienno-zimowej aury, a my przychodzimy do was z redakcyjną selekcją stylowych dodatków, dzięki którym nie straszne wam będą nawet największe mrozy.

Wełniana balaclava, MUUV.

(Fot. Materiały prasowe) (Fot. Materiały prasowe)

Wełniane kapturki pik swojej popularności przeżywały w 2021 roku. Nosiły je wtedy zarówno modelki z wybiegów topowych domów mody, wśród któych Coperni, Gucci czy Dolce & Gabbana, jaki altenrantywne influencerki rozkochane w lokalnym rękodzielnictwie. Dziś dzianinowe balaclavy spotykamy już na sklepowych półkach niemal równie często, co klasyczne czapki typu beanie. Wkupiły się w łaski mainstremowej klientki niezaprzeczalnym urokiem oraz funkcjonalnym, a właściwie multifunkcyjnym charakterem. Zakładając kominiarkę, śmiało zrezygnować możecie bowiem z szalika. Na naszą listę życzeń trafił w tym sezonie uszyty z wełny merynos z dodatkiem bawełny mako model AME od polskiego brandu MUUV. Świetnie dogada się on zarówno z puchowymi kurtkami, jak i eleganckimi płaszczami.

Czytaj też: Nie lubisz szalików? Zobacz, jak można je modnie nosić jesienią i zimą 2024

Skórzane rękawiczki, EMU Australia

Na hasło „EMU Australia” przed oczami stają wam zapewne charakterystyczne śniegowce wylansowane przez przez surferki ze wschodniego wybrzeża. Nic dziwnego – mimo licznych kontrowersji, nie opuszczają one sezonowych list przebojów od lat. Warto jednak wiedzieć, że założona dokładnie 30 lat temu marka z odległego Geelong specjalizuje się w produkcji nie tylko butów, ale i dodatków oraz akcesoriów z owczej skóry i wełny. Nam w oko wpadły karmelowo-czekoladowe rękawiczki - w Polsce dostępne między innymi na multibrandowej platformie Eobuwie. Piękne i praktyczne.

(Fot. Materiały prasowe) (Fot. Materiały prasowe)

Wolałybyście coś bardziej wysublimowanego? Żaden problem. Na kanwie pokazów kolekcji AW 24/25 w sklepach aż roi się od skórzanych rękawiczek operowych. Znajdziecie je między innymi wśród nowości hiszpańskiej Zary.

Puchowa chusta, Fluff

(Fot. Materiały prasowe) (Fot. Materiały prasowe)

Chłód chłodem, ale tym, co w sposób szczególny wyróżnia naszą polską jesień, są dni naznaczone solidnymi opadami lub drobną, jednak równie nieprzyjemną mżawką. I tu niezastąpiona okaże się ciepła chusta wypełniona naturalnym puchem z oferty polskiej marki Fluff. Skutecznie ogrzeje głowę, ochroni włosy, a codziennym stylizacjom doda retro szyku i wyrafinowania. Będzie idealnym uzpełnieniem kurtek i płaszczy, które nie posiadają kaptura.

Kaszmirowe skarpetki, KNITID

(Fot. Materiały prasowe) (Fot. Materiały prasowe)

Komponując wysoce funkcjonalną garderobę na jesień i zimę, nie wolno nam zapomnieć o dodatkach, których... nie widać. Tak, mamy tu na myśli odpowiednie skarpety. Stopy, z uwagi na gorsze krążenie, mają tendencję do szybszego wychładzania się, co bezpośrednio wpływa na ogólne poczucie komfortu termicznego. Zamiast modeli syntetycznych czy bawełnianych, zainwestujcie w choćby jedną porządną parę skarpetek wełnianych. Najmniej korzystną dla kondycji portfela, za to najbardziej efektywną i przyjemną w użytkowaniu opcją, będzie ta z kaszmiru. Najlepiej w odcieniu złamanej bieli, orzechowego biszkoptu lub gorącej czekolady.

Nauszniki z fakturą „teddy”, Max Mara

(Fot. Materiały prasowe) (Fot. Materiały prasowe)

Są tu fanki serialu „Gilmore girls”? Jeśli polubiłyście się nie tylko z humorem, ale i stylem tytułowych bohaterek kultowej produkcji początku lat dwutysięcznych, powinnyście dogadać się także z nausznikami. Max Mara oferuje w tym sezonie klasyczny model w kilku wersjach kolorystycznych. Do wyboru słodki karmel, gołębia szarość, zgaszony granat odcieniem przypominający jesienne niebo oraz nasza ulubiona wiśniowo-karminowa czerwień.

Ocieplane rajstopy 500 den, Gabriella

(Fot. Materiały prasowe) (Fot. Materiały prasowe)

Zgadujemy, że rajstop w zestawieniu grzejących dodatków na sezon jesienno-zimowy spodziewał się mało kto. Zrozumiałe. Pochmurna pogoda oraz temperatury coraz częściej spadające poniżej 10 stopni Celsjusza nie muszą jednak wcale oznaczać porzucenia ulubionych sukienek, szortów i spódniczek mini. Na rynku pojawiły się bowiem rajstopy z ciepłym podszyciem o grubości 500 den. Ogrzeją nogi lepiej niż niejedne jeansy, wyglądając przy tym niezwykle stylowo. Słowo!

Futrzana opaska na głowę, Jacquemus

(Fot. Materiały prasowe) (Fot. Materiały prasowe)

Jeśli za żadne skarby nie dacie się przekonać ani do standardowej czapki, ani do żadnej innej z zaapropowanych wyżej wersji nakryć głowy, przedostatnia pozycja naszego akcesoryjnego zestawienia powinna przypaść wam do gustu. Mowa o futrzanej opasce zaprojektowanej przez ulubieńca świata mody, Simona Porte Jacquemusa. To kwintesencja casulowej elegancji w duchu après-ski.

Szalik z technologią HEATTECH, Uniqlo

(Fot. Materiały prasowe) (Fot. Materiały prasowe)

Udoskonalenie technologii, która została użyta do stworzenia odzieży HEATTECH, zajęło ekspertom japońskiej marki Uniqlo wiele lat. Odzież ta wykonana jest z wysokiej jakości mieszanek poliestru, akrylu i wiskozy – tak by odprowadzać wilgoć ciała do włókien i zamieniać energię kinetyczną w ciepło. Efekt? Lekkie, pozbawionej nadmiernej objętości tkaniny, które choć na to nie wyglądają, skutecznie zapewniają ciepło. Technologię HEATTECH wykorzystano między innymi przy produkcji kraciastego szalika, który przywodzi na myśl sielski klimat otulonej mgłą brytyjskiej wsi. Już dawno trafił on do naszego wirtualnego koszyka.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze