Wyszukujemy ciekawe informacje dotyczące, które zainteresują miłośników przyrody i wszystkich, którym na sercu leży dobro naszej planety.
Ruch to zdrowie. A jeśli ruch przekłada się dodatkowo na posadzone drzewa, możemy mówić o samych korzyściach. „Healthy Cities” to akcja zorganizowana przez Grupę Lux Med. Przez cały czerwiec 66 miast i 100 firm brało udział w sportowym wyzwaniu. Chodziło o to, by mieszkańcy i pracownicy „zbierali” kroki – biegając lub chodząc ze specjalną aplikacją. Nazbierali tych kroków sporo, bo aż 1,5 miliarda (czyli milion kilometrów), co oznacza, że mogliby 27 razy okrążyć Ziemię. Nagrodą dla najbardziej aktywnych (Świętochłowice, Świnoujście i Ostrołęka) był Zielony Budżet, czyli środki na wsparcie proekologicznych inicjatyw. Natomiast trzy zwycięskie firmy – Elsat, ZEC Service, Société Générale – zasadzą dziewięć hektarów lasów.
(Fot. iStock)
W każdym razie teoretycznie go nie lubimy. Z badania Ekobarometr przeprowadzonego przez pracownię SW Research we współpracy z Grupą Akomex wynika, że aż 65 proc. pytanych jest za zakazem sprzedaży owoców i warzyw w plastikowych opakowaniach. Uważają, że najlepszym i najbardziej ekologicznym materiałem do pakowania jest papier i karton.
W 2019 roku Unia Europejska wprowadziła tak zwaną plastikową dyrektywę, dotyczącą zakazu produkcji i sprzedaży jednorazowych produktów plastikowych. A praktyka? We Francji już od roku jest zakaz pakowania większości żywności w plastik, teraz takie przepisy wprowadzają Hiszpanie i wiele innych państw. U nas zmiany dotyczące ograniczania w produkcji opakowań plastikowych mają się pojawić w 2025 roku. Na razie deklarowanej niechęci do plastiku w polskich sklepach i na bazarkach, gdzie królują jednorazowe „zrywki”, jakoś nie widać.
(Fot. iStock)
Ma 190 lat. Tak mniej więcej, bo dokładnej daty urodzin nikt nie zna. Szacuje się, że Jonathan, żółw olbrzymi, najstarsze żyjące zwierzę świata, wykluł się z jajka na Seszelach około 1832 roku. Jako 59-latek przewieziony został na Wyspę Świętej Heleny (miejsce wygnania Napoleona Bonapartego). I tam w spokoju żyje do dziś. Mieszka w Plantation House, rezydencji gubernatora. W cieplejsze dni wygrzewa się na słońcu, w chłodniejsze zakopuje w liściach. I choć niedowidzi i jest pozbawiony węchu, ma się całkiem nieźle. 200 lat, Jonathanie!
(Fot. BEW)
A konkretnie fusów. Costa Coffee i aplikacja To Good To Go (walcząca z marnowaniem jedzenia) ogłosiły akcję „Nie wróż z fusów, uratuj je!”: każdy, kto odbierze z kawiarni fusy, dostanie zniżkę na kawę. Co prawda akcja trwała tylko do 30 listopada, ale przecież każdy, kto parzy kawę w domu, może fusy ponownie wykorzystać. Na różne sposoby. Jako nawóz do roślin doniczkowych. Jako neutralizator zapachów w lodówce. Nawet jako środek czyszczący (zawinięte w gazę pomagają usuwać zaschnięty tłuszcz). Ja kocham kawowy piling – wystarczy do fusów dodać parę kropel oliwy.
(Fot. iStock)