Ras Al Khaimah to zupełnie inne oblicze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, bliżej natury niż przepychu Dubaju, bliżej gór i morza niż szklanych wieżowców. Emirat przyciąga tych, którzy chcą połączyć relaks na plaży ze zwiedzaniem i dawką adrenaliny... Można tu zjechać najdłuższą tyrolką na świecie. Jebel Jais Flight, wybrać się na pustynne safari wśród pomarańczowych wydm i zjeść kolację w beduińskim obozie pod rozgwieżdżonym niebem.
Ras Al Khaimah, co w dosłownym tłumaczeniu oznacza „szczyt namiotu”, swoją nazwę zawdzięcza położeniu - to najbardziej na północ wysunięty emirat Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Słynie z łagodnego klimatu, szerokich plaż Zatoki Perskiej i malowniczych krajobrazów - tu pustynia styka się z masywem gór Hadżar, a tradycyjna arabska kultura wciąż żyje w portach i małych miasteczkach rybackich. Ras Al Khaimah jest spokojniejszą, bardziej „prawdziwą” wersją ZEA, znanych głównie z nowoczesnego Dubaju. Zobaczymy tu jedne z najstarszych meczetów w kraju, opuszczoną wioskę rybacką (Al Jazeera Al Hamra) z XIX wieku - fenomen na skalę całego regionu Bliskiego Wschodu - czy farmę pereł (Suwaidi Pearl Farm), która nawiązuje do zamierzchłych czasów, gdy połów pereł był jednym z popularniejszych zajęć zarobkowych lokalnej społeczności. Turystów z całego świata przyciągają tu także luksusowe hotele all inclusive z prywatnymi, piaszczystymi plażami i doskonałą kuchnią.
Nie bez znaczenia jest fakt, że to również jeden z najbardziej przyjaznych i liberalnych emiratów. Bliskość Dubaju (zaledwie godzina jazdy) sprawia, że Ras Al Khaimah jest też świetną bazą wypadową do zwiedzania tego miasta.
Fot. Materiały prasowe
Połów pereł - podróż do źródeł bogactwa Zatoki
Zanim ropa zmieniła historię regionu, to właśnie perły stanowiły jego największe bogactwo. W Ras Al Khaimah można zobaczyć, jak wyglądał ich tradycyjny połów - wejść do łodzi typu dhow, wysłuchać opowieści o życiu poławiaczy i przyjrzeć się procesowi wydobywania oraz selekcji pereł. To lekcja historii na żywo i okazja, by zrozumieć, jak powstała fortuna tego kraju. Na farmie pereł każdy odwiedzający ma szansę samodzielnie otworzyć ostrygę i sprawdzić, czy trafił na skarb. W lokalnym sklepie z pamiątkami znajduje się starannie wyselekcjonowana kolekcja najpiękniejszych okazów pereł z Ras Al Khaimah.
Fot. Materiały prasowe
Rekordowa dawka adrenaliny
Jebel Jais to najwyższy szczyt Emiratów, a poprowadzona z jego zboczy najdłuższa na świecie tyrolka Jebel Jais Flight, wpisana do Księgi rekordów Guinnessa - to atrakcja, której nie da się pomylić z żadną inną. Poszukiwacze mocnych wrażeń i miłośnicy adrenaliny będą zachwyceni. Zjazd z prędkością od 120 do 150 km/h z wysokości 1680 metrów n.p.m. ze szczytu góry Jebel Jais trwa zaledwie kilka minut, ale emocje które mu towarzyszą pozostają w pamięci na całe życie.
Fot. Materiały prasowe
Pustynne safari - noc wśród wydm
Równie niezapomniane jak lot nad pustynnym krajobrazem jest safari po złotych, rozciągających się aż po horyzont, wydmach pustyni Al Wadi Desert. Gdy już oswoisz się z jazdą po czerownym piasku pod przewodnictwem doświadczonego kierowcy, przez okno samochodu możesz podziwiać rozległe przestrzenie, obserwując, jak wibruje ciepłe powietrze, a piasek zmienia kolory wraz z zachodem słońca.
Safari w Ras Al Khaimah to nie tylko jazda po wydmach. Wspaniałą przygodą jest również wieczór spędzony w obozowisku pod gwiazdami, gdzie można spróbować lokalnych potraw, obejrzeć pokaz tańca i doświadczyć wyjątkowej ciszy pustyni.
Podróż do Ras Al Khaimah to kwintesencja arabskiego świata: natura, prostota i gościnność. To emirat, który przyciąga najlepszymi warunkami do wypoczynku w całym kraju. Pozwala połączyć błogi relaks na plaży z niezapomnianymi przygodami.