To stosunkowo nowa polska marka - pierwsza kolekcja zadebiutowała w grudniu 2010. Autorką projektów, pomysłodawczynią i realizatorką całego przedsięwzięcia jest
jedna super dziewczyna- Monika Zygmunt.
Obecnie dostępne są dwie kolekcje ubrań "Loose-end" i "Opposing Void". Motywem przewodnim tej drugiej jest świadomość-jako ciało, forma i myśl. To ubrania i biżuteria, które dają do myślenia, i które są bardzo inspirujące.
Projektantka, jak sama twierdzi, chciała stworzyć markę, która zbudowałaby przestrzeń dla indywidualnej cielesnej ekspresji. To, moim zdaniem, się udało. W kolekcji HI -END znajdziemy intrygujące projekty: topotuniki, swetrotuniki, szalikotuby, motylonarzutka, sukienki (wśród nich sukienkonietoperz), spódniczki i biżuterię. Wzory mają oversize’owe kroje, warstwy, trójkątne i koliste wycięcia. Wszystko w nowoczesnym, miejskim stylu, utrzymane w ascetycznej szaro-biało-czarnej kolorystyce (mojej ulubionej).
Poza samymi projektami na uwagę, moim zdaniem, zasługuje nazwa marki. HI – END to termin zaczerpnięty z przemysłu muzycznego, jest związany z realizacją dźwięku, oznacza jakość przewyższającą hi-fi (czyli tę uznawana przez lata za najbardziej miarodajną dla brzmienia utożsamianego z przestrzenią, odpowiednia głośnością, pasmem itp.).
HI – END na pewno wznosi się wysoko w moim rankingu ulubionych polskich marek.
Butik W18 ul. Wilcza 18/1 Warszawa
Butik Encepence ul Nowy Świat 60 (wejście od Ordynackiej) Warszawa