Wpływ włoskich aktorek na modę jest niekwestionowany. To one wylansowały wiele rodzimych marek i to one stały się muzami słynnych projektantów. Na zawsze zmieniły trendy, popkulturę i podejście do ubrań kobiet na całym świecie. Przyglądamy się najbardziej stylowym z nich – od Sophii Lore po Matildę De Angelis.
Isabella Rossellini (Fot. Ron Galella, Ltd./Ron Galella Collection via Getty Images)
Jej słynna rola Dorothy Vallens w „Blue Velvet” Davida Lyncha nakreśliła lata 80., ale Isabellę Rossellini można było podziwiać w jeszcze wielu wspaniałych produkcjach tamtej dekady (i kolejnych). Od „Białe noce”, przez „Ze śmiercią jej do twarzy”, po „Bez lęku” ta włosko-szwedzka aktorka – córka Ingrid Bergman i Roberto Rosselliniego – zachwycała. Talent zdecydowanie odziedziczyła po rodzicach, jednak przez wiele lat szukała własnej drogi, która byłaby daleka od świata kina (pracowała między innymi jako tłumaczka, nauczycielka, dziennikarka i modelka). W końcu zdała sobie sprawę, że to wielki ekran jest jej przeznaczony.
Rossellini od zawsze nosi się dość prosto i była ambasadorką minimalizmu, zanim w ogóle trafił na salony. Aktorka kojarzy nam się z białymi T-shirtami i eleganckimi koszulami, szarymi męskimi garniturami w prążek, apaszkami w subtelny wzór, cygaretkami przed kostkę czy okularami typu Wayfarer. – Kobiety, które pozostają wierne sobie, są dla mnie zawsze bardziej interesujące i piękne: kobiety takie jak Frida Kahlo, Georgia O’Keeffe i Anna Magnani – kobiety, które mają styl, szyk, urok i elegancję. Nie podporządkowywały się żadnemu standardowi piękna – one je zdefiniowały – opowiadała Isabella Rossellini w jednym z dawnych wywiadów o swoich inspiracjach.
Sophia Loren (Fot. Screen Archives/Getty Images)
Sophia Loren jako nastolatka chciała wziąć udział w konkursie piękności, a zapewniła sobie bilet wstępu do branży filmowej. Odkrył ją Carlo Ponti – słynny producent, a później także mąż, bo Włoszkę połączyła z nim wielka miłość. Kojarzona jest ona głównie jako gwiazda lat 50. i 60., ale w rzeczywistości Loren była aktywna zawodowo przez równo 70 lat (a w 2021 roku zagrała jeszcze w dokumencie o sobie „What Would Sophia Loren Do?”). Za rolę Cesiry w „Matka i córka” zdobyła liczne nagrody, między innymi Złotą Palmę i Oscara. Obok tego filmu koniecznie warto obejrzeć inne produkcje z Sophią Loren – między innymi „Małżeństwo po włosku”, „Prêt-à-Porter”, „Boccaccio '70”, „Wczoraj, dziś, jutro” czy „Szczególny dzień”.
A jeśli chodzi o modę? – Styl musi być dostosowany do kobiety, a nie odwrotnie. To samo można powiedzieć o ubraniach – nieustannie twierdzi Loren. Sama od zawsze uwielbiała eksperymentować ze swoją garderobą i bawić się stylem. Na starych zdjęciach możemy ją oglądać zarówno w rzędach tiulowych różowych falban, wełnianych płaszczach w szachownicę i kapturkach czy eleganckich sukienkach midi w zestawieniu z diamentową biżuterią, jak i ukwieconych sukienkach z dekoltem w kształcie serca, podkreśloną talią i spódnicą z koła.
Monica Bellucci (Fot. J. Vespa/WireImage)
Monica Bellucci swoją karierę zawodową rozpoczęła jako modelka – to miał być sposób na dorobienie do czesnego na studiach prawniczych. Szybko jednak zorientowała się, że jej prawdziwą miłością jest kino. Filmy „Malena”, „Nieodwracalne”, „Asterix i Obelix: Misja Kleopatra” czy „Pasja”, w których zagrała przełomowe dla siebie role, stały się ponadczasowe. Krytycy i dziennikarze porównują gwiazdę nawet do najsłynniejszych włoskich aktorek sprzed lat – Claudii Cardinale czy wspomnianej już Sophii Loren.
Ale nie tylko wielki ekran pokochał Monikę Bellucci. Od dekad zachwycają się nią projektanci największych domów mody, z Dior i Dolce & Gabbana na czele. Prywatnie aktorka preferuje ultrakobiecy styl i pokazuje się głównie w czarnym kolorze, sporadycznie robiąc przestrzeń na inne (zwykle neutralne) barwy lub głęboką czerwień. Chętnie nosi wzory utrzymane w estetyce retro: kropki, kwiaty lub lamparcie cętki. Jej modowy znak rozpoznawczy? Obcisła sukienka z wcięciem w talii, rzecz jasna w czerni.
Monica Vitti (Fot. Keystone/Getty Images)
Nie byłoby złotej ery Cinecittà czy kultowych filmów Michelangela Antonioniego, gdyby nie jego muza – Maria Luisa Ceciarelli. Aktorka, która urodziła się w Rzymie w latach 30., występowała pod pseudonimem Monica Vitti i była jedną z najjaśniejszych włoskich gwiazd lat 60. i 70. Jej role Vittorii w „Zaćmieniu”, Claudii w „Przygodzie” czy Giuliany w „Czerwonej pustyni” na zawsze zmieniły popkulturę.
Vitti była jednak nie tylko aktorką z zawodu i powołania, ale prawdziwą ikoną stylu. To ona przekonała kobiety na całym świecie do ukwieconych minisukienek bez rękawów, futrzanych płaszczy w panterkę, okularów z przeskalowanymi szkłami, welurowych marynarek i sznurów pereł noszonych na co dzień. Włoszka kochała elegancję, ale z zamiłowaniem testowała także trendy (w latach 70. nosiła na przykład trampki na platformie).
Matilda De Angelis (Fot. Jacopo Raule/Getty Images)
Na naszej liście nie mogło zabraknąć też przedstawicielki współczesnego włoskiego kina. Pochodząca z Bolonii 28-letnia Matilda De Angelis dała się poznać szerszemu gronu widzów w telewizyjnej miniserii HBO „Od nowa”, gdzie jako Elena Alves wystąpiła u boku takich gwiazd jak Nicole Kidman i Hugh Grant. Poza tym ma w swoim aktorskim CV między innymi włoskie produkcje „Szybki jak wiatr”, „Wyspa Róży” i „Prawo Lidii Poët”.
W ostatnim czasie De Angelis pojawia się nie tylko na filmowych bankietach i czerwonych dywanach, ale też zaczęła zasiadać w pierwszym rzędzie na pokazach mody (kilka dni temu można ją było zobaczyć podczas show Loewe jesień–zima 2024/2025). Nic dziwnego: styl aktorki to powiew świeżości w show-biznesie. Matilda De Angelis śmiało czerpie z estetyki włoskiego vintage'u, wybierając mini z kołnierzykiem typu bebe, sweterki polo z krótkim rękawem czy czółenka z mocno zaostrzonymi noskami. Poza tym swobodnie miksuje zmysłowe posągowe suknie z garniturami pożyczonymi z męskiej szafy. Jest modową patriotką, dlatego do jej ulubionych marek należą Prada, Versace i Fendi.