Szlachetnie połyskujący welur w interpretacji ulubionej sieciówki Szwedek, pierzasta frędzle à la Gatsby, ponadczasowa prostata z polską metką czy miękka flanela w kratę? Stylizacyjnych alternatyw dla sukienek na święta jest wiele, a bazą każdej z nich jest odpowiednia bluzka. Podpowiadamy, gdzie kupić najładniejsze.
Sukienki na wigilię? Przełomowe… Premiera wyczekiwanego latami sequela „Diabeł ubiera się u Prady” zaplanowana jest na maj przyszłego roku, co oznacza, że na społeczne konsultacje w sprawie dialogów Mirandy Priestly jest już raczej za późno. Trudno. Skoro jednak o świątecznych wyborach mowa – nie każda Gwiazdka wymaga sukienki. W międzyczasie proponujemy inne rozwiązanie: bluzki, które równie dobrze (jeśli nie lepiej) sprawdzą się przy wigilijnym stole.
Przygotowałyśmy selekcję modeli idealnych na świąteczną celebrację, ale zaprojektowanych tak, by sprawdzały się znacznie dłużej niż przy jednej lub przez jeden sezon.
Koronki miały reputację romantycznego banału. Aż do głośnego pokazu kolekcji Chloé na sezon AW 24. Odkąd Chemena Kamali, świeżo upieczona dyrektorka kreatywna tego francuskiego domu mody, na nowo rozkochała świat w estetyce boho, zwiewne tkaniny i dekoracyjne ażury zyskały drugie życie. Zmiksowane z uwielbianymi w latach 90. sukienkami typu slip, dały początek modzie na tuniki w bieliźnianym stylu, które - połączone z szerokimi spodniami - stały się viralem. Większość modeli dostępnych na rynku osadzona jest na cieniutkich ramiączkach spaghetti. Rozwiązanie to, mimo szerokiego grona fanek (+1) znacznie lepiej wypadnie jednak na parkiecie lub na randce niż przy wigilijnym stole. Zara stworzyła więc bardziej elegancką wersję bieliźnianego trendu – z subtelnie połyskującej, wiskozowej satyny, z długim rękawem i zabudowanym dekoltem.
(Fot. Materiały prasowe)
Nie zliczymy, ile wpływowych dziewczyn z branży mody pojawiło się na tegorocznych „śledzikach” w projektach z metką Undress Code. Od stylistek pracujących przy zwierciadlanych sesjach fashion, przez właścicielki najbardziej pożądanych marek, aż po Kasię Tusk, która do swojego body z organzy wraca regularnie co jakiś czas. W ofercie tego brandu króluje zmysłowość. I wiemy oczywiście, co sobie teraz pomyślicie: „zmysłowe bluzki na Wigilię? Nie, dziękuję”. Zanim jednak wydacie surowy wyrok, spójrzcie na burgundowe body Drunk In Love. To klasa sama w sobie – sprawdzi się zarówno podczas rodzinnych świąt, jak i luźniejszych, pod kątem dress code’u, domówek u znajomych.
(Fot. Materiały prasowe)
Czytaj też: W co się ubrać na sylwestra, by wyglądać jak paryżanka? 6 rzeczy, które robią efekt „wow” bez wysiłku
Kremowy top, który wypatrzyłyśmy wśród świątecznych nowości H&M to absolutna perełka. Nie tylko ze względu na swój kolor. Wygląda jak z kopenhaskiego wybiegu, a kosztuje niecałe 80 zł. Co ważne, fantazyjne topy ozdobione pierzastymi frędzlami nie wymagają równie efektownej oprawy. Wręcz przeciwnie. Świetnie wyglądają zestawiane na zasadzie kontrastu – z jeansami lub dzianinowymi spodniami. Całość uzupełnijcie szpiczastymi czółenkami z gatunku kitten heels i voilà – wyrazisty, bardzo modowy look idealny do zaprezentowania przy wigilijnym stole gotowy.
(Fot. Materiały prasowe)
Asymetryczna bluzka od Reformation przypadnie do gustu wszystkim fankom wysublimowanych, a jednocześnie ultra kobiecych rozwiązań. Pierwsze skrzypce grają tu architektoniczne cięcia i plastyczne drapowania przywołujące na myśl szaty antycznych bogiń. Skład? Bawełna z domieszką tencelu pozyskanego z drzew eukaliptusowych, który nadaje tkaninie subtelnego połysku i chroni materiał przed nieestetycznym „kulkowaniem”. My nosiłybyśmy go do skórzanych spodni lub długich lakierowanych spódnic z rozcięciem.
(Fot. Materiały prasowe)
Flanela w wersji festive? Bardzo proszę! Model Hunt Flannel z nowej kolekcji marki Elementy to najbardziej uniwersalna propozycja z całego zestawienia. To idealny wybór na niezobowiązujące spotkanie wigilijne w kameralnym gronie. Ale nie tylko. Kraciaste koszule uważamy za najbardziej pożądany element garderoby sezonu AW 25/26. Potencjał na zyskanie statusu ulubieńca w zimowej szafie poza skalą. Ma świetny skład, precyzyjne wykonanie w polskiej szwalni i ponadczasowy, a przy tym nieoczywisty kolor. Do pokochania od pierwszego założenia.
(Fot. Materiały prasowe)
Nie ma grudnia bez weluru. Jest miękki w dotyku i szalenie szykowny w wyrazie. Naprawdę niewiele potrzeba, aby zrobił wrażenie. Na tegoroczne święta proponujemy wam rozpinaną welurową bluzkę z marszczonymi rękawkami i biżuteryjnym detalem przy dekolcie. I niech nie przerazi was długość, a w zasadzie krótkość tego modelu - wystarczy połączyć go w parę ze spodniami lub spódnicą z wysokim stanem. Szwedzki brand, z oferty którego pochodzi, zbudował swoją pozycję poprzez szybkie reagowanie na to, co aktualnie dzieje się w modzie. Bez popadania w dosłowność czy sezonową przesadę. Nic dodać, nic ująć.
(Fot. Materiały prasowe)
Jest wiele powodów, dla których kochamy polskie marki. Zrozumienie założeń zrównoważonej mody, lokalna produkcja i transparentna polityka cenowa to tylko kilka z nich. Ogromne znaczenie ma tu przede wszystkim unikalny design. Tyle że unikalny nie równa się (a przynajmniej nie zawsze) ekstrawagancki. W Nago czeka na Was dziewczęcy minimalizm z twistem. Zwiewna bluzka z długimi rozkloszowanymi rękawami wylądowała na liście życzeń prawie każdej dziewczyny z naszej redakcji. Będzie świetnym wyborem na wigilię – tę i wiele kolejnych. Dodatkowy plus: niejednolita faktura bestsellerowego projektu marki subtelnie odbija światło świec czy choinkowych lampek. Uwielbiamy!
(Fot. Materiały prasowe)