Nie da się całkowicie uniknąć stresu przed ważną rozmową, ale można nauczyć się go kontrolować. Dan Harris, były prezenter wiadomości ABC News, pokazuje, jak zyskać pewność siebie, lepiej komunikować swoje myśli i opanować nerwy w kluczowych momentach.
Rozmowy, które naprawdę się liczą, rzadko przychodzą łatwo. Prośba o podwyżkę, prezentacja przed całym zespołem czy trudna rozmowa z przełożonym – nawet osoby obyte z wystąpieniami publicznymi potrafią w takich sytuacjach odczuwać silne napięcie. Stres nie omija nikogo, nawet tych, którzy przez lata występowali na żywo przed milionami widzów. Doskonale wie o tym Dan Harris, były prezenter wiadomości ABC News, dziś autor bestsellerów i gospodarz popularnych podcastów o uważności i dobrostanie. Dzieli się on dwiema prostymi, ale zaskakująco skutecznymi metodami, które pomagały mu zachować spokój i które mogą pomóc każdemu z nas.
Ekspert zwraca uwagę na coś, o czym często zapominamy. Rozmowa to nie tylko wymiana informacji, lecz jedna z podstawowych ludzkich potrzeb. – Potrzebujemy kontaktu z innymi, by naprawdę dobrze funkcjonować – podkreśla dziennikarz. Problem w tym, że im ważniejsza rozmowa, tym częściej towarzyszy jej lęk. Jak go oswoić?
Jako prezenter wiadomości Dan Harris miał jeden sprawdzony sposób na opanowanie tremy. Mowa o solidnym przygotowaniu. – Gdybym wiedział, że mam do wygłoszenia jakieś konkretne kwestie, naprawdę porządnie bym je wcześniej przećwiczył – radzi.
To podejście potwierdzają również badania nad komunikacją. – Nawet jeśli dzwonisz do bliskiego przyjaciela albo do mamy, z naszych badań wynika, że już 30 sekund wcześniejszego namysłu sprawia, że taka rozmowa przebiega lepiej – ujawnia profesor Alison Wood Brooks z Uniwersytetu Harvarda.
Kluczowe jest jednak, by nie zapamiętywać wypowiedzi słowo w słowo. Harris ostrzega, że może to sprawić wrażenie nienaturalności i sztywności. Zamiast tego warto mieć jasną wizję celu rozmowy i głównych myśli, które chcemy przekazać. To w zupełności wystarczy, by poczuć się pewniej.
Drugą techniką, którą Harris poleca szczególnie osobom zestresowanym, jest tzw. słuchanie refleksyjne.– To bardzo uważne słuchanie tego, co mówi druga osoba, a następnie streszczenie tego własnymi słowami – tłumaczy. Ta metoda spełnia kilka funkcji jednocześnie.
Po pierwsze, daje rozmówcy poczucie bycia wysłuchanym. – Ludzie uwielbiają mieć poczucie, że ktoś naprawdę ich wysłuchał – podkreśla Harris. Po drugie, słuchanie refleksyjne uspokaja nasz układ nerwowy. Chwila potrzebna na podsumowanie cudzych słów daje przestrzeń na złapanie oddechu, obniżenie napięcia i uporządkowanie myśli przed odpowiedzią.
Doświadczenie Dana Harrisa pokazuje, że pewność w rozmowie nie jest cechą wrodzoną. To umiejętność, którą można wyćwiczyć. Przygotowanie i uważne słuchanie oczywiście nie eliminują całkowicie stresu, ale sprawiają, że przestaje on przejmować nad nami kontrolę.
Źródło: G. Malinsky, „‘We need interaction to thrive,’ expert says: Here are 2 tips for communicating effectively—especially when you’re nervous”, cnbc.com [dostęp: 19.12.2025].