Pomarańczowy krem - orzeźwiający i kaloryczny (fot. iStock)
Ogłaszam wszem i wobec - zimą świat pachnie cytrusami! Dla mnie, istoty ciepłolubnej, to jeden z najpiękniejszych aspektów tej pory roku.
Pomarańcze, mandarynki, grejpfruty, cytryny i limonki dodają energii i umilają oczekiwanie na nadejście wiosny. Pomarańczowy krem kusi i woła: zjedz mnie!
Składniki na ok 450g gotowego kremu:
- skórka otarta z 2 średnich pomarańczy (najlepiej ekologicznych)
- sok wyciśnięty z 2 średnich pomarańczy
- skórka otarta z 1 średniej cytryny (najlepiej eko)
- sok wyciśnięty z 1 średniej cytryny
- 3 szt. rozkłóconych żółtek
- 225g cukru
- 125g masła
Gdy chcemy, by krem był idealnie gładki, gorącą przecieramy przez sito. Jeśli nam na tym nie zależy, od razu przelewamy do słoiczków. Zostawiamy do wystygnięcia i stężenia.
Słoiki zakręcamy i przechowujemy w lodówce. Tak przygotowany orange curd należy spożyć w ciągu miesiąca. Można wyjadać łyżką ze słoika :) lub użyć do różnych wypieków i deserów.