Muszle nadziewane dynią i szpinakiem
Ostania dynia zabrana do kuchni, bo ma się zacząć poważny chłód. Najpierw przerobiłam ją na purée, a potem część purée poszła do muszli. Okazało się, ze takie danie ocieplić może nie jeden chłodny dzień...
- makaronowe włoskie muszle 14 sztuk
- pieczone purée z dyni 300 g
- liście szpinaku 300 g
- szalotka 1
- ząbki czosnku 3
- tarty imbir 1 łyżka
- kumin w proszku 1 łyżeczka
- chili w proszku 1 łyżeczka
- sól i pieprz do smaku
- oliwa EV 2 łyżki
- pomidory pelati bez skóry 1 puszka
- czosnek 2 ząbki
- liście bazylii 5
- oliwa EV 2 łyżki
- sól i pieprz do smaku
- tarty parmezan 3 łyżki - do posypania
Purée dyniowe przekładamy do miski, dodajemy szpinak z patelni razem ze wszystkimi dodatkami. Mieszamy i doprawiamy solą, pieprzem i ewentualnie innymi przyprawami. Podsmażamy razem 3 minuty na średnim ogniu.
Zagotowujemy 3 litry wody, wsypujemy 1 łyżkę soli i wrzucamy muszle. Gotujemy je 8 minut i odcedzamy na sicie. Przelewamy zimną wodą i każdą muszlę napełniamy farszem dyniowo-szpinakowym. Układamy w naczyniu do zapiekania. Polewamy sosem pomidorowym i posypujemy serem. Zapiekamy w piekarniku nagrzanym do 180 st. C przez 30 minut. Podajemy gorące.