Ministerstwo Obrony Narodowej chce by kobiety w wojsku stanowiły nawet 5 proc. polskiej armii, czeka zatem na ochotniczki.
Obecnie w polskiej armii służy jedynie dwa tysiące kobiet na sto tysięcy. Dla porównania - Brytyjki stanowią 10 proc. całej armii, zaś Czeszki - 30 procent!
Polska jest na szarym końcu NATO, dlatego szef MON, Tomasz Siemioniak ustanowił wzrost liczby kobiet w armii jednym z priorytetów wojska 2012 rok.