Ghosting przestał być tylko terminem ze świata randek – to codzienna praktyka obejmująca relacje przyjacielskie, zawodowe, a nawet rodzinne. Dlaczego znikanie bez słowa stało się tak powszechne i jak wpływa na nasze relacje oraz psychikę? Poznajcie zasady tej nowej, milczącej gry.
Jeszcze kilka lat temu ghosting – czyli nagłe urwanie kontaktu bez słowa wyjaśnienia – kojarzył się głównie z randkowymi relacjami. Jednak w 2024 roku ghosting stał się niemal powszechnym zjawiskiem, które dotyczy nie tylko sfery romantycznej, ale również przyjaźni, kontaktów zawodowych, a nawet prostych codziennych interakcji. Jakie mechanizmy sprawiają, że tak wielu ludzi decyduje się na „zniknięcie” z życia innych, nawet bliskich osób? Dlaczego ghosting stał się tak wszechobecny?
Obecnie ghosting dotyka niemal każdego aspektu życia. Zrywamy kontakt nie tylko z osobami, z którymi straciliśmy wspólne zainteresowania, ale także z fryzjerami, kosmetyczkami, a nawet pracodawcami i rekruterami, jeśli nie mamy ochoty na „krępującą rozmowę” o odejściu z pracy. Spotkanie z przyjacielem czy umówienie się na lunch może zostać anulowane bez żadnego wyjaśnienia, a nowe plany nigdy nie wychodzą poza sferę deklaracji. „Znikanie” bywa łatwiejsze niż rozmowa, w której trzeba wyrazić swoje obawy czy wycofanie się z relacji. W epoce mediów społecznościowych i szybkiej wymiany wiadomości „ghostowanie” wydaje się wręcz naturalnym mechanizmem radzenia sobie z niewygodnymi emocjami.
Psychologowie wskazują, że powszechność ghostingu wynika ze sposobu, w jaki korzystamy z nowoczesnych technologii. Dziś jesteśmy przyzwyczajeni do nieustannego przeskakiwania między jedną rozmową a drugą, jednym kontaktem a kolejnym. W tej niekończącej się komunikacji zaczynamy traktować relacje podobnie jak powiadomienia na ekranie telefonu: można je wyciszyć, odrzucić lub zignorować jednym ruchem palca. Jak wyjaśnia terapeuta Jeff Guenther, ghosting stał się nieodłącznym elementem naszego funkcjonowania w cyfrowym świecie.
„Jesteśmy przyklejeni do naszych telefonów, przesuwając palcem bez końca – od jednej rzeczy do następnej i kolejnej – i podobnie obchodzimy się z relacjami, niezależnie od tego, czy to te romantyczne, przyjacielskie czy zawodowe” – wyjaśnia ekspert.
Guenther zwraca uwagę, że ludzie czują się przytłoczeni ilością informacji i relacji do utrzymania, co sprawia, że ghosting staje się wygodnym rozwiązaniem, gdy nie mamy czasu lub energii na wyjaśnienia. Co ciekawe, ghosting może działać na poziomie podświadomości – zdarza się, że odkładamy odpowiedź na wiadomość „na później”, aż w końcu całkiem zapominamy o jej wysłaniu.
„Trudno nadążyć za każdym jednym powiadomieniem na telefonie – niektóre po prostu muszą umknąć” – dodaje terapeuta.
Ciekawym nawiązaniem do tego zjawiska jest piosenka Ariany Grande „ghostin” z albumu „thank u, next”, gdzie artystka porusza temat „znikania” emocjonalnego w związku. Choć tekst utworu skupia się na skomplikowanych uczuciach w romantycznej relacji, sama koncepcja ghostingu – w znaczeniu bycia obecnym tylko pozornie, ale nie w pełni – pokazuje, jak złożone mogą być emocje związane z „znikaniem”. Utwór ten, doceniony za emocjonalną szczerość, stał się swego rodzaju hymnem dla osób, które doświadczyły ghostingu lub same były jego sprawcami, ukazując złożoność emocjonalną stojącą za takim zachowaniem.
Zjawisko ghostingu nie jest jednak tak niewinne, jak się wydaje. Psychologowie nazywają ghosting formą ostracyzmu, który wpływa na poczucie własnej wartości, przynależności i kontroli nad własnym życiem. Kiedy zostajemy „zghostowani”, możemy poczuć się odrzuceni, co może wpłynąć na naszą samoocenę i wywołać poczucie samotności. Z drugiej strony, osoba stosująca ghosting również może cierpieć, choć w nieco inny sposób – unikanie trudnych rozmów często prowadzi do stresu i poczucia winy, a badania wykazują, że „znikanie” z życia innych może sprzyjać depresji i niskiej satysfakcji z życia.
Cynthia Edwards-Hawver, psycholożka kliniczna, zwraca uwagę, że ghosting często stanowi sygnał poważnych, wewnętrznych trudności, z jakimi zmaga się dana osoba.
Choć ghosting może wydawać się łatwym sposobem na uniknięcie trudnych rozmów, często wskazuje na głębsze problemy – trudności w wyznaczaniu granic, brak asertywności oraz zmęczenie, nad którym trudno nam zapanować i które nie zawsze w pełni rozumiemy – wskazuje ekspertka.
Dla osób, które nie czują się komfortowo z wyrażaniem swoich potrzeb lub po prostu są wyczerpane nadmiarem zobowiązań, ghosting może być sposobem na chwilową ulgę. Ostatecznie jednak taka strategia nie prowadzi do długotrwałych korzyści.
W miarę jak ghosting staje się normą, rośnie zapotrzebowanie na „etykietę ghostingu”. Eksperci wskazują, że są sytuacje, w których ghosting może być uzasadniony, np. gdy relacja jest toksyczna lub wyczerpująca emocjonalnie. W mniej znaczących relacjach – takich jak kontakt z osobami poznanymi na LinkedIn czy przelotna znajomość – ghosting bywa akceptowalny, szczególnie gdy czujemy, że nasz czas i zasoby emocjonalne są ograniczone.
Jednak w przypadku bliskich, osobistych relacji warto się zastanowić nad bardziej empatycznym podejściem. Eksperci zalecają bezpośrednie wyrażenie swoich odczuć, nawet jeśli oznacza to krótką, szczerą wiadomość z podziękowaniem za wspólnie spędzony czas. Taka forma komunikacji, choć wymaga odwagi, zapobiega negatywnym konsekwencjom dla obu stron.
Dla wielu ludzi ghosting jest formą ochrony zdrowia psychicznego, swoistą metodą radzenia sobie ze stresem i przywracania równowagi w codziennym życiu. Jednak, jak zaznaczają psychologowie, uciekanie w ghosting może ograniczać nasze zdolności komunikacyjne, prowadząc do dalszych problemów w relacjach z innymi. Aby uniknąć negatywnych skutków ghostingu, warto rozważyć bardziej zrównoważone podejście, które łączy wyznaczanie granic z szacunkiem dla drugiej osoby.
Ostatecznie, ghosting stał się symbolem nowoczesnych relacji – to wygodne, choć czasem problematyczne rozwiązanie na czasy nadmiaru bodźców i obowiązków. Rozumienie tego zjawiska i uważność w komunikacji mogą pomóc nam lepiej dbać o relacje z innymi i siebie samych.
Źródło: „We're All Accidentally (And OK, Sometimes on Purpose) Ghosting Everyone We Know”, instyle.com [dostęp 05.11.2024]