1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Spotkania
  4. >
  5. Udawanie młodszej, niż się jest, to przegrana bitwa. Isabella Rossellini na okładce włoskiego „Vogue’a”

Udawanie młodszej, niż się jest, to przegrana bitwa. Isabella Rossellini na okładce włoskiego „Vogue’a”

Isabella Rossellini w czasie paryskiego tygodnia mody, wrzesień 2023 (Fot. Dominique Charriau/WireImage/Getty Images)
Isabella Rossellini w czasie paryskiego tygodnia mody, wrzesień 2023 (Fot. Dominique Charriau/WireImage/Getty Images)
Isabella Rossellini nie potrzebuje wirtualnego pędzla, który odejmuje lat i zakłamuje rzeczywistość. Mimo oznak starzenia nadal jest piękna. I prawdziwa.

Isabella Rossellini jest bohaterką okładki październikowego numeru włoskiego „Vogue’a”. Na przepięknym zdjęciu autorstwa słynnej fotografki Zhong Lin widzimy dojrzałą kobietę śmiało patrzącą w kadr. Trudno nie dostrzec na jej twarzy śladów wieku: widać i kurze łapki, i linie marionetki, i sieć zmarszczek na policzku. Uwagę przykuwają jednak pełne usta i przenikliwe spojrzenie, które zdaje się mówić: „Tak, mam 70 lat, akceptuję to i nie zamierzam tego ukrywać”.

Dojrzałość – nowa definicja piękna

Okładki bez retuszu to rzadkość. Zwłaszcza w przypadku luksusowych magazynów modowych takich jak „Vogue”. Październikowe wydanie włoskiej edycji magazynu pozostanie w pamięci za sprawą wyjątkowego portretu Isabelli Rossellini.

Aktorka poprosiła redakcję włoskiego „Vogue’a”, aby nie retuszowano jej zdjęć, również tego na okładce. Szefowa pisma, Francesca Ragazzi, zgodziła się na to z szacunku dla wielkiej ikony kina i mody, ale także dlatego, że – jak mówi w wywiadzie Isabella Rossellini – ma świadomość, że nowe pokolenia szukają bardziej nowoczesnych i inteligentnych definicji piękna.

W rozmowie z dziennikarką „Vogue’a” Isabella Rossellini przyznaje, że jest bardzo ciekawa reakcji czytelniczek, zdaje sobie sprawę, że opinie mogą być różne. Jest jednak – jak mówi – szczęśliwa, że żyje na tyle długo, aby być świadkinią wielkiej ewolucji społecznej dotyczącej kobiet. W tym miejscu wspomina emocje związane ze współpracą z Lancôme. Przez lata była twarzą marki, jednak gdy skończyła 40 lat, ktoś uznał, że jest za stara, aby „uosabiać piękno”. 10 lat temu Françoise Lehmann, pierwsza kobieta zarządzająca marką, poprosiła Isabellę Rossellini o powrót do reklamy, wychodząc naprzeciw zmieniającej się wizji dojrzałości.

– Uważam, że wyglądanie na młodszą, niż wskazuje mój wiek, jest bardzo poniżające, a w każdym razie jest to przegrana bitwa – mówi Isabella Rossellini. Aktorka nie zamierza jej toczyć i od lat pokazuje, że ma ogromny dystans do siebie. Chętnie pokazuje się prywatnie bez makijażu, mieszka na wsi, gdzie prowadzi ekologiczną farmę Mama Farm, kręci również filmy edukacyjne o życiu zwierząt.

– Moja praca w modelingu praktycznie dobiegła końca, jako aktorka nie miałam zbyt wielu zajęć, a moje dzieci były już dorosłe. Zapisałam się na uniwersytet, ukończyłam etologię i zaczęłam kręcić filmy o zwierzętach – opowiada w wywiadzie.

Jej krótkie dwuminutowe filmy na YouTube Green Porno o życiu seksualnym zwierząt odniosły ogromny sukces. Nic dziwnego – Isabella Rossellini w przebraniu pszczoły, modliszki, wieloryba czy goryla z dużą dawką humoru dzieli się w nich swoją wiedzą o naszych braciach mniejszych.

Przesłanie w jednym kadrze

Bella così… Piękna taka, jaka jest – tak można byłoby przetłumaczyć zdanie widniejące na okładce włoskiego Vogue’a zapowiadające wywiad z Isabellą Rossellini. Trudno o lepszy tytuł. Miejmy nadzieję, że stanie się przesłaniem dla wielu dojrzałych kobiet, które starają się pogodzić z upływającym czasem.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze