Hollywoodzkie fale, misterne koki i upięcia – te pracochłonne fryzury coraz rzadziej można dostrzec na czerwonych dywanach. W tym roku na gali Oscarów rządziło bardziej minimalistyczne, praktyczne, a przy tym eleganckie cięcie: bob. To jedna z tych fryzur, które pasują zarówno do jeansów i białego T-shirtu, jak i wyrafinowanej wieczornej kreacji. Nie wymaga skomplikowanej stylizacji, jest swobodna i nowoczesna. Zobaczcie 3 odsłony boba, które wybrały gwiazdy na oscarową noc.
Bob po raz kolejny otrzymał status najmodniejszej fryzury nadchodzącej wiosny. Szczególnie mocno osadzony w trendach jest jego wariant mini – czyli bob kompaktowy, cięty na prosto, sięgający brody. Taki widziałyśmy na wybiegach i instagramach fryzjerów gwiazd. Mało kto spodziewał się jednak, że ta prosta, minimalistyczna fryzura będzie hitem oscarowej gali. Zeszłego wieczoru wystąpiły w niej największe gwiazdy Hollywood: Carey Mulligan, America Ferrera, Zendaya. Sprawdzamy, o jakie warianty boba poprosiły swoich stylistów.
(Fot. Mike Coppola/Getty Images/Stock)
Prosty w formie, sięgający żuchwy, z przedziałkiem na środku. Na takie cięcie zdecydowała się nominowana za rolę w filmie „Maestro” Carey Mulligan. U aktorki końcówki włosów zostały podwinięte pod spód, dzięki czemu fryzura prezentowała się bardzo elegancko i klasycznie. Inaczej zinterpretowała miniboba Julianne Hough.
(Fot. John Shearer/WireImage/Stock)
U amerykańskiej tancerki odmienna stylizacja nadała tej samej fryzurze zupełnie nowy charakter. Hough zdecydowała się na wyprostowane końcówki, przez co jej wariant boba był bardziej zadziorny – choć wciąż pełen szykownej prostoty.
(Fot. Alberto Rodriguez/Variety/Getty Images)
Niedbały, nonszalancki, bardzo francuski. Bob o pofalowanej teksturze również był hitem oscarowej nocy. Wystąpiła w nim nominowana za rolę w „Barbie” America Ferrera. To dziewczęce cięcie upodobała sobie także Florence Pugh.
(Fot. John Shearer/WireImage/Getty Images)
Gwiazda „Oppenheimera” zdecydowała się jednak na bardziej nieokrzesaną, punkową wersję boba w kolorze platyny. Uwagę przykuwa przedziałek – u obu aktorek zlokalizowany po boku. Takie asymetryczne uczesanie pasuje do większości kształtów twarzy, w tym tych krąglejszych.
(Fot. John Shearer/WireImage/Getty Images)
Nasz przegląd bobów z oscarowej nocy zwieńcza fryzura Zendayi. Aktorka i modelka przywróciła do łask long boba w stylu lat 90. Głęboki przedziałek po boku, długość do ramion i gładko pofalowana tekstura to jego cechy charakterystyczne.