Pranajamy to w uproszczeniu techniki oddechowe wykorzystywane od tysiącleci w jodze. Wyjaśnimy krok po kroku, czym są pranajamy i w jaki sposób oddziałują na nasz organizm - mówi Karolina i Maciej Szaciłło.
Słowo "pranajama" pochodzi od sanskryckiego "prana", które oznacza "ulotną energię życiową" oraz "yama", które oznacza "gościć" lub "gromadzić". Pranajamy są więc ćwiczeniami, które pozwalają gromadzić energię życiową w ciele, dotleniając je. W wyraźny sposób odżywiają mózg. Czy wiecie, że w trakcie każdego wdechu twój mózg kurczy się? W trakcie wydechu z kolei zwiększa swoją objętość. Im szybciej i dynamiczniej oddychasz, tym szybciej zachodzi ten proces. A im szybciej zachodzi, tym więcej krwi przepływa przez mózg i jednocześnie tym więcej tlenu jest do niego dostarczane.Jest to niezwykle ważne, biorąc pod uwagę fakt, że to właśnie mózg zużywa najwięcej tlenu w organizmie. Odpowiednio dotleniony mózg działa sprawniej: szybciej i efektywniej przetwarza informacje. Pranajamy stanowią doskonały wstęp do medytacji.
Jedną z bardziej uniwersalna pranajam jest nadi shodana pranayam (z sanskrytu), gdzie "nadi" - oznacza kanały energetyczne w ciele, a "shodhan" - oczyszczanie. Technika ta ułatwia przepływ energii w ciele, równoważy obie półkule, ale przede wszystkim uspokaja, redukuje złość, poprawia koncentrację i uważność. Jak ją praktykować?
- Uchyl okno w pokoju lub wyjdź do ogrodu lub na balkon.
- Usiądź w siadzie skrzyżnym, w pozycji lotosu lub na krześle z wyprostowanym kręgosłupem.
- Zamknij oczy.
- Lewa dłoń spoczywa na lewym kolanie. Wnętrza dłoni są odwrócone do sufitu. Kciuk i palec wskazujący delikatnie dotykają się.
- Palec wskazujący i środkowy prawej dłoni połóż w punkcie znajdującym się między brwiami (to tzw. czakra "trzeciego oka").
- Delikatnie przytkaj prawą dziurkę kciukiem, zwolnij pozostałe dwa palce.
- Zrób jak najwolniejszy, ale naturalny wydech, a następnie, głęboki, powolny wdech lewą.
- Delikatnie przytkaj lewą dziurkę. Odsuń kciuk i odetkaj prawą.
- Zrób głęboki wydech, a następnie głęboki wdech prawą.
- Przytkaj prawą.
- Teraz pozostaje już tylko odetkać lewą i zrobić nią wydech.
W ten sposób skończyłeś jeden pełny cykl. Możesz go jeszcze powtórzyć osiem razy, a nawet kontynuować przez następne pięć minut. Po skończonej serii oddychania naprzemiennego nie otwieraj od razu oczu. Posiedź z zamkniętymi oczami (dłonie leżą na kolanach, najlepiej odwrócone do sufitu) i ponownie przenoś uwagę na spokojny, miarowy oddech.
Więcej w książce "Na szczęście. Przewodnik po świadomym życiu na cały rok" Karoliny i Macieja Szaciłło, Wydawnictwo Zwierciadło.