„Jesteś silniejsza, niż myślisz” – pod takim hasłem odbywa się kolejna edycja kampanii „Kevin Murphy – Różowa siła”. Od 1 października marka KM będzie promować profilaktykę zdrowotną kobiet, wspierając walkę z rakiem piersi, który jest jednym z najczęściej występujących nowotworów. Za pomocą mediów społecznościowych marka będzie edukować oraz pokazywać historie wspaniałych kobiet, które wygrały z chorobą, a co najważniejsze – będzie uświadamiać, że w każdej kobiecie drzemie ogromna siła wewnętrzna.
Różowa siła to także wsparcie finansowe. Część dochodu z październikowej sprzedaży wszystkich różowych produktów marki Kevin Murphy zostanie przekazana Federacji Stowarzyszeń Amazonki. W tegorocznej kampanii flagowym produktem jest najnowszy zestaw . W kampanii wezmą udział salony fryzjerskie z całej Polski oraz sklep internetowy Hair2go.pl. Wszystko po to, aby uświadomić społeczność, jak ważna jest profilaktyka, a także wspierać i edukować wszystkie kobiety.
W akcję „Różowa siła” została zaangażowana społeczność influencerów, gwiazd i ekspertów. Wspólnymi siłami będziemy nagłaśniać kampanię i dzielić się swoimi doświadczeniami. Szczególną osobowością będzie dr n. med. – Agnieszka Nalewczyńska, ginekolog-położnik. Jej profile społecznościowe zyskały ogromną popularność właśnie dzięki jej szczerym i bezpośrednim przekazom na temat tego, jak dbać o zdrowie intymne i jak ważna jest wczesna diagnostyka.
Rak szyjki macicy zaraz po raku piersi jest jednym z częstszych nowotworów u kobiet. Dlatego w tym roku marka Kevin Murphy poszerza swoje działania i zamierza edukować również w zakresie profilaktyki raka szyjki macicy – stąd współpraca z fundacją Kwiat Kobiecości. Założycielką jest Ida Karpińska, która na podstawie własnych doświadczeń związanych z walką z nowotworem silnie działa w zakresie profilaktyki i edukacji raka szyjki macicy. Fundacja podkreśla, że społeczne postrzeganie choroby znacząco wpływa na świadomość profilaktyki i wiedzę kobiet.
Jak co roku Kevin Murphy zaprosił amazonki na metamorfozę. Te niesamowite kobiety opowiedziały nam swoje historie – było dużo radości i uśmiechów, jak również momentów wzruszenia. Jedną z amazonek była Pani Jola. Oto fragment jej historii:
„Dowiedziałam się, że mam raka piersi krótko po moich 33. urodzinach. Sama wyczułam zmianę w piersi, podczas rutynowego badania USG lekarz potwierdził, że źle wygląda. Potem biopsja i czekanie. W dwa miesiące od diagnozy byłam już po mastektomii. Potem znów czekanie i decyzja lekarzy, że jednak będzie dodatkowo jeszcze chemia.
Pierwsza myśl: „Jak ja się będę czuła bez włosów?”. Moment kiedy zaczęły wypadać, był dla mnie jednym z najtrudniejszych momentów w całym leczeniu, tak emocjonalnie, zaraz obok pierwszego okresu diagnozy i czekania co dalej. Postanowiłam jeszcze przed pierwsza chemią obciąć włosy na krótko (nosiłam wtedy długie), żeby było lżej, jak będą wypadać. Trafiłam wtedy pierwszy raz do fryzjera, który towarzyszy mi aż do teraz. Zrobił wspaniała metamorfozę mnie.
Wymyślił mnie na nowo, wiedziałam, że po chemii będę dążyła do tej fryzury znowu ;). Podniósł mnie na duchu. A kilka tygodni później, w jego salonie, zgoliłam włosy na zero trzymana za rękę przez moją przyjaciółkę. Od tego momentu było już jakoś lżej, wszystko, czego się bardzo bałam, już się wydarzyło”.
Choroba nie dotyczy tylko zdrowia fizycznego, ale również wyglądu zewnętrznego, który zmienia się wraz z kolejnymi etapami leczenia. Nie wszystkim kobietom jest łatwo to zaakceptować – ścięcie włosów i usunięcie piersi to aspekty, które znacząco wpływają na ich pewność siebie i sposób postrzegania swojego ciała. Jedna z amazonek wyznała, że nie podjęła się rekonstrukcji piersi.
„Akceptuje siebie taką(…) uwielbiam swoje ciało, jest mi wygodnie, lekko. Jest to sprawa bardzo indywidulana, ponieważ znam wiele kobiet, które patrzą na siebie oczami swoich mężów, partnerów i nie jest to łatwe. Być kobietą pozbawioną takiego atrybutu, jakim są piersi”.
To bardzo istotne słowa. Kobiety często zapominają, że kobiecość nie bierze się z wyglądu zewnętrznego – to siła, która drzemie w każdej kobiecie, to pewność siebie i swojej wartości.
Dlatego „Jesteś silniejsza, niż myślisz” dotyczy każdej kobiety. Badajcie się, dbajcie o siebie i pamiętajcie, że tylko Wy decydujcie o swojej kobiecości.
A razem z marką Kevin Murphy zawsze będziemy Was wspierać.
#RóżowaSiłaKevinMurphy