Po raz szósty w sobotę 4 czerwca ulicami polskich miast przejdzie Marsz Żółtej Wstążki. Marsz solidarności z osobami doświadczającymi kryzysu psychicznego i ich bliskimi. Pójdźmy razem z nimi. To ważne, by pokazać, że nie są sami – to jedno. A drugie – każdy z nas może się znaleźć w takiej sytuacji.
Przed pandemią co czwarty Polak doświadczył kryzysu psychicznego. Teraz jest, niestety, gorzej. Żniwo zbiera pandemia, jej konsekwencje będziemy odczuwać jeszcze długo. Do tego wojna tuż obok – to także nie sprzyja budowaniu poczucia bezpieczeństwa.
A jednak są również rzeczy pozytywne. Przede wszystkim ta, że wreszcie o zdrowiu psychicznym mówimy. Co prawda to dla wielu osób ciągle temat tabu, ale powoli go oswajamy. Choćby depresja. „Przyznają się” do niej gwiazdy, celebryci, to już nie abstrakcja – widzimy obok nas ludzi, którzy się z tym zmagają. I którzy nie uważają, że to powód do wstydu. Profesor Antoni Kępiński mówił: „Nie ma pacjenta, jest człowiek. Człowiek ze swoimi zdolnościami, predyspozycjami, pasjami, marzeniami”.
Ale jedna sprawa to świadomość, druga – realne trudności, z jakimi zmaga się dziś polska psychiatria. A jest tych trudności bardzo dużo. Trzy czwarte mieszkańców Polski nie ma dostępu do leczenia na oddziałach dziennych i wsparcia zespołów leczenia środowiskowego, które mogą pomagać pacjentowi i jego rodzinie w domu. Tylko 5 procent osób z diagnozą schizofrenii ma wsparcie w postaci psychoterapii. W wielu szpitalach psychiatrycznych ludzie leczą się i pracują w warunkach uwłaczających ich godności. Od dawna mówi się o zapaści psychiatrii dziecięcej. Związane jest to przede wszystkim z brakiem pieniędzy. Zamykają się kolejne oddziały, a na tych, które działają, warunki są, mówiąc delikatnie, nie najlepsze. Nie ma lekarzy, dzieci i młodzież pozbawieni są realnego wsparcia. A właśnie oni, jak pokazują badania, szczególnie ucierpieli podczas covidowej izolacji. Problemy niektórych się zaostrzyły, u innych właśnie wtedy się ujawniły. Tymczasem – jak mówią organizatorzy marszu – „im szybciej i sprawniej zareaguje się na kryzys, tym większa szansa, by go opanować. Kryzysy lubią się pogłębiać. Mogą zakończyć się samobójstwem lub odizolowaniem się od społeczeństwa, co też jest formą śmierci”.
Z jakimi postulatami będziemy maszerować w sobotę?
- Aby wsparcie dla osób w kryzysie było szybkie, jak najbardziej dostosowane do potrzeb i aby wszyscy mieszkańcy Polski mieli równy dostęp do pomocy, żeby nie było białych plam na mapie, gdzie leczenie jest niedostępne.
- Aby rozwijało się leczenie środowiskowe oparte na centrach zdrowia psychicznego tworzonych dotąd w pilotażu Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego.
- Aby rozwijały się działania zapobiegające ogromnemu wzrostowi samobójstw.
- Aby psychiatria została właściwie dofinansowana i lekarze i psychoterapeuci nie odchodzili do prywatnego sektora, a z oddziałów psychiatrycznych zniknęło przypinanie pacjenta pasami do łóżka – są inne formy opanowania pacjenta wymagające jedynie poprawy standardów panujących w szpitalu, zatrudnienia więcej personelu i zaaranżowania w sposób odpowiedni szpitalnej przestrzeni.
- Aby osoby doświadczające kryzysu psychicznego miały taki sam dostęp do leczenia problemów ze zdrowiem somatycznym jak inni pacjenci.
- Aby wspierano przyszłych lekarzy w wybieraniu specjalizacji psychiatrycznej, a na studiach medycznych wprowadzono obowiązkowo zajęcia z komunikacji z pacjentem, aby studentom wybierającym specjalizację psychiatryczną zapewnić zajęcia, na które będą zapraszani eksperci przez doświadczenie.
- Aby pacjent doświadczający kryzysu psychicznego i jego bliscy byli otoczeni szacunkiem przez osoby pracujące w ochronie zdrowia psychicznego, żeby służono im wsparciem i informacjami pomagającymi przejść przez to doświadczenie.
- Aby rozwijała się rola asystentów zdrowienia – osób po opanowanym kryzysie psychicznym i odpowiednim przeszkoleniu do wspierania ludzi w kryzysie i ich bliskich – żeby byli zatrudniani w centrach zdrowia psychicznego, ZOL-ach, DPS-ach, w pomocy społecznej, ośrodkach dla bezdomnych.
- Aby osoby doświadczające kryzysu nie były dyskryminowane i żeby same się nie dyskryminowały, pozbawiając się prawa do nauki, pracy czy miłości.
- Aby powstawały kampanie społeczne na temat zdrowia psychicznego zmieniające kulturowy wizerunek osoby doświadczającej kryzysu, a w szkołach rozwijały się programy, szkolenia, warsztaty wspierające dzieci i młodzież w dbaniu o zdrowie psychiczne.
- Aby w Polsce został utworzony choć jeden oddział dla kobiet w ciąży doświadczających kryzysu psychicznego.
- Aby utworzono w Polsce oddziały, na których przy doświadczających kryzysu dzieciach mogli być stale rodzice, tak żeby cała rodzina została wsparta.
- Aby rozwijało się stosowanie nowoczesnych i skutecznych metod terapeutycznych, jak podejście otwartego dialogu czy reanimacja emocjonalna.
„Chcemy to zmienić” – piszą organizatorzy. „Niech milczenie osób doświadczających kryzysu stanie się krzykiem”.
W Warszawie start pod Pałacem Kultury o godz. 10, w Krakowie spotkanie na rynku o godz. 12, w Poznaniu w Parku Cytadela o godz. 12, w Koszalinie spotkanie w godz. 12–14, ul. Zwycięstwa 119 pod centrum zdrowia psychicznego. Marsz odbędzie się też w Wieliczce.
Organizatorem Marszu Żółtej Wstążki są: @Fundacja eFkropka i organizacje związane z @Kongresem Zdrowia Psychicznego.