1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kultura

„Dzieci siostry Bernadetty" - jak działa system zła? Rozmowa z psychologiem Bohdanem Bielskim

Fot. Materiały prasowe/CBS Reality
Fot. Materiały prasowe/CBS Reality
Zobacz galerię 4 Zdjęcia
Dokument „Dzieci siostry Bernadetty”, który 26 i 27 października będzie miał swoją premierę w CBS Reality, pokazuje historię ośrodka wychowawczego sióstr boromeuszek w Zabrzu. Byli podopieczni placówki w dzieciństwie doświadczyli przemocy z rąk sióstr i współwychowanków.

Bicie, gwałty, poniżanie – jak to się odbija na psychice dziecka? W filmie dokumentalnym wspominał Pan m.in o zmianach osobowości, chęci odwetu.
Te dzieci wychowywano w stylu punitywnym, oznacza to, że były surowo karane za złe postępki, wyniki w nauce czy zachowanie. Gotowość do bycia karanym, a jednocześnie do pozytywnego przeżywania swoich potrzeb, jest dla takich dzieci źródłem ogromnej frustracji. Dzieci doświadczały tu także przemocy psychicznej i chłodu emocjonalnego, przez co ich poziom agresji rósł. Bo skoro wszystko jest oparte na zakazach lub nakazach, to dziecko traci zdolność do rozpoznawania tego, co jest przyjemnością, a co karą.

W zdrowym modelu pozwala się na to, żeby dziecko popełniało błędy, które spotykają się z wyjaśnieniem: „dlaczego to, co robisz jest złe i jakie to może wywoływać negatywne konsekwencje”.

W dokumencie CBS Reality widzimy, że niektóre ofiary stają się później sprawcami, czy taki schemat występuje najczęściej?
Dzieje się tak dlatego, że dzieci muszą się przystosować do systemu, jeśli tego nie zrobią będą nieustannie karane. A gdy już się podporządkują, wtedy z czasem wchodzą w rolę oprawców. Bo tylko takie umiejętności i postawy przyswoiły.

Często powielamy schematy i traumy z dzieciństwa, to działa na zasadzie: tak bardzo bolało, że zrobiłem tak samo.
Każda przemoc zaburza poczucie własnej wartości i jeżeli nie potrafimy sobie z tym konstruktywnie poradzić, wtedy prowadzi to do patologicznych zachowań: związków, ucieczek w używki, w przemoc – po to, żeby stłumić brak poczucia własnej wartości, które zostało w nas zdeptane.

Ten dokument daje nadzieję, pokazuje, że dzieciom udaje się wyjść z traumy. Jak to zrobić, na czym polega pomoc?
Najsilniejszym mechanizmem, który należy uruchomić w stosunku do ofiar przemocy seksualnej, a szczególnie dzieci, jest odbarczanie ich z poczucia winy. Muszą usłyszeć: to nie twoja wina, to ciebie ktoś skrzywdził.

W jaki sposób zdejmuje się z ofiary to poczucie winy, jak wygląda taki proces?
To trudne, bo ofiary przemocy seksualnej często tłumią w sobie poczucie krzywdy. Jest wiele osób – w przeszłości ofiar przemocy seksualnej - które w dorosłym życiu, wchodzą w związki, które się psują, bo tuż za ciepłym i przyjemnym przeżyciem seksualnym nagle przychodzą: złość, niezadowolenie i poczucie odrazy. Niby wszystko było dobrze, a nagle tworzy się między partnerami ściana. Odzywa się to nieprzepracowane doświadczenie z przeszłości, przekonanie, że seks jest czymś złym, nieuczciwym, nie w porządku wobec mnie. Tak się dzieje aż do momentu, gdy ktoś się w pełni otworzy przed terapeutą i wyszuka w sobie ból dziecięcego upokorzenia. Wtedy z dnia na dzień można powrócić do równowagi, zapomnieć o tym, że naszej seksualności towarzyszyły złość i agresja.

Czy tak skrzywdzone dziecko będzie potrafiło jeszcze kochać? Jak wypełnić w sobie tę lukę?
Terapia polega na tym, żeby uruchomić w człowieku dobre mechanizmy po to, by zaczęły blokować negatywy. Każdej ofierze należy przywrócić przede wszystkim przekonanie „to nie twoja wina“ i poczucie wartości oraz godności. Wielu ofiarom przemocy, które przychodzą do mnie prosić o pomoc, polecam „strategię związaną z głoską >>s<<. Mówię: „jeśli oprawca znowu przyjdzie, niech pani otworzy drzwi, powie spier...i je zamknie”. Daję Pani słowo honoru, dostałem mnóstwo wiadomości: panie Bohdanie, miał pan rację, terapia „s” pomaga! Cały sekret tkwi w tym, żeby pomóc ofierze wyjść z roli ofiary.

 <strong>Bohdan Bielski</strong>, psycholog rodzinny i sądowy, a także seksuolog i specjalista w zakresie badań wariograficznych. Prowadzi prywatną praktykę psychologiczną z zakresu psychologii rodzinnej. Zajmuje się również pisaniem sądowych i pozasądowych opinii psychologicznych. Bohdan Bielski, psycholog rodzinny i sądowy, a także seksuolog i specjalista w zakresie badań wariograficznych. Prowadzi prywatną praktykę psychologiczną z zakresu psychologii rodzinnej. Zajmuje się również pisaniem sądowych i pozasądowych opinii psychologicznych.

Dwuodcinkowy dokument kryminalny„Dzieci siostry Bernadetty”
można premierowo obejrzeć na kanale CBS Reality już 26 i 27 października. Emisja zaplanowana jest na godzinę 22.00. Powtórka 14 listopada o 20:00 (część 1.) i 21:00 (część 2.).

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze