Od jutra można oglądać w kinach cudowny norweski obraz, który w 2011roku zdobył główną nagrodę na Festiwalu w Sundance.
Kaja i Eirik to na pozór udane małżeństwo. Kaja nosi serce na dłoni i duszę na ramieniu. Eirik odkrywa siebie tylko na tyle, na ile musi, żeby mieć święty spokój. Zdaje się, że kiedyś się kochali. Teraz łączy ich tylko syn i codzienność pełna pozorów. W końcu rodzina jest najważniejsza. Całe ich życie wywraca się do góry nogami, kiedy do domu naprzeciwko wprowadzają się Sigve i Elisabeth. Nowi sąsiedzi są doskonali. Wiodą uporządkowane życie, wiedzą o sobie wszystko i nawet adoptowali sierotę z Etiopii! Kaja, której mąż unika od roku, postanawia odkryć tajemnicę perfekcyjnego związku. Teraz wszyscy będą mogli być wręcz nieprzyzwoicie szczęśliwi…
Film zdobył nagrodę główną na Festiwalu w Sundance (2011), był również norweskim kandydatem do Oscara.
„Happy happy”, reżyseria Anne Sewitsky, Norwegia.
[iframe src="http://www.youtube.com/embed/u79PA3NSrak" frameborder="0" allowfullscreen" width="100%"
height="315-->