1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Styl Życia

Potrzebujemy pozytywnych wiadomości

Ponad 58 proc. konsumentów uważa, że treści w Internecie czy telewizji mają negatywny wpływ na ich nastrój. Potrzebujemy więcej pozytywnego przekazu. (Fot. iStock)
Ponad 58 proc. konsumentów uważa, że treści w Internecie czy telewizji mają negatywny wpływ na ich nastrój. Potrzebujemy więcej pozytywnego przekazu. (Fot. iStock)
Za dużo złych informacji zwiększa poziom stresu, dekoncentruje, obniża kreatywność. Masz dość przygnębiających newsów? Dzięki aplikacji Asystent Google możesz na żądanie otrzymać garść dobrych informacji.

Każdego roku przyswajamy średnio dziesięć tysięcy informacji -  w większości opisują negatywne wydarzenia. W 2013 roku na łamach “Proceedings of the National Academy of Sciences of the United States of America”, ukazał się raport amerykańskich naukowców. Celem badania było sprawdzenie, w jaki sposób reagujemy na negatywne newsy. Okazało się, że oglądanie, a często wyłącznie czytanie, dramatycznych informacji, wywoływało takie same reakcje w organizmie, jakie zaobserwować można u uczestników traumatycznych zdarzeń: poziom stresu był tym większy, im więcej negatywnych newsów otrzymywali respondenci.

Do podobnych wniosków doszła grupa naukowców z Amerykańskiego Stowarzyszenia Psychologów, która w 2017 roku opublikowała wyniki raportu na temat negatywnego wpływu “konsumowania newsów”. Odczuwanie niepokoju, lęk, zmęczenie i problemy ze snem, to tylko niektóre z najczęściej wymienianych objawów, które pojawiały się u osób regularnie sprawdzających wiadomości z kraju i ze świata.

Rolf Dobelli, autor książki “Sztuka jasnego myślenia", analizując badania z dziedziny psychologii i neurologii, podsumował, że czytanie wiadomości jest dla nas po prostu szkodliwe. Nie tylko wywołuje agresję i zwiększa poziom stresu, ale także obniża pamięć, dekoncentruje i pozbawia umiejętności kreatywnego myślenia. Dobelli wskazał największe zagrożenia płynące z nieustannego przeglądania newsów i chęci “bycia na bieżąco”: konsumowanie informacji jest nie tylko niezdrowe dla naszego organizmu, ale także nie uczy nas niczego wartościowego o życiu i nie stara się objaśniać otaczającego nas świata.

Dziennikarstwo rozwiązań: pisać mniej, ale lepiej

Wyniki największego na świecie badania konsumpcji wiadomości w Internecie “Digital News Report” z 2019 roku, potwierdzają wnioski, do których wcześniej doszli już naukowcy. Ponad 58 proc. konsumentów uważa, że treści w Internecie czy telewizji mają negatywny wpływ na ich nastrój, ponad połowa wskazuje, że media nie dbają o to, by czytelnicy rozumieli szerszy kontekst opisywanych wydarzeń, a jedna trzecia zauważa, że newsów jest po prostu zbyt dużo.

Pośród informacyjnego szumu coraz trudniej znaleźć wiadomości, które nie potęgują poczucia bezsilności, ale poszerzają horyzonty i motywują odbiorców do kreatywnego myślenia. Odpowiedzią na problemy związane ze współczesnymi mediami może być cieszące się coraz większym zainteresowaniem tzw. dziennikarstwo rozwiązań.

David Boardman, dziekan na wydziale Dziennikarstwa Uniwersytetu Filadelfii wspólnie z Davidem Bornstainem z “The New York Times”, kilka lat temu założyli The Solution Journalism Network, niezależną organizację promującą idee dziennikarstwa rozwiązań, zakorzenionego w tradycyjnym dziennikarstwie śledczym. W wywiadzie dla radia TOK FM David Boardman zauważył, że ludzie na całym świecie tracą zaufanie do mediów, co z kolei przyczynia się do zwiększonego poczucia bezradności. Coraz więcej osób rezygnuje z poszukiwania informacji, zamiast tego wolą oglądać seriale na Netflix. Dziennikarstwo rozwiązań nie zostawia odbiorców z poczuciem bezradności, pokazując, że opisywany problem już gdzieś się pojawił i został skutecznie rozwiązany. Ponadto wzmacnia obywatelskie inicjatywy i zachęca ludzi do angażowania się w ważne dla społeczności wydarzenia.

Ideę dziennikarstwa rozwiązań wykorzystuje serwis Outriders, nowa inicjatywa na mapie polskich mediów. “W Outriders zajmujemy się światem, bo coraz trudniej nam go zrozumieć. Ale czy chcemy, czy nie, ma on wpływ na sytuację w Polsce. Jesteśmy idealistami, wierzącymi w obiektywne i rzetelne dziennikarstwo.” W ten sposób w 2017 roku, poprzez platformę crowfundingową Wspieram.to, twórcy zachęcali do finansowego wsparcia projektu. W krótkim czasie udało się zebrać ponad 100 proc. sumy potrzebnej do rozpoczęcia działalności Outriders, dzięki czemu dziennikarze związani z serwisem mogą dziś tworzyć pogłębione i jakościowe artykuły, opisujące ważne wydarzenia ze świata. O czym można przeczytać w cotygodniowym briefie przygotowanym przez redakcję? Między innymi o pszczołach, które chronią przed konfliktami ludzi ze słoniami, o chińskiej inicjatywie przeciwko marnotrawieniu żywności, prywatnych firmach kompostujących odpady w Nowym Jorku czy o rdzennych ludach i niszczeniu ich środowiska naturalnego.

“Powiedz mi coś dobrego”

W maju 2020 roku polski zespół Outriders nawiązał współpracę z firmą Google, w ramach inicjatywy, która ma na celu popularyzowanie dziennikarstwa rozwiązań. Asystent Google, aplikacja, która działa jak wirtualny pomocnik, to zalążek sztucznej inteligencji oraz bardzo pomocna funkcja w smartfonie. Wyszukuje informacje w Internecie, może zrobić za nas zakupy, zarezerwować bilet do kina, a nawet zaśpiewać piosenkę. Polska jest trzecim krajem, po Stanach Zjednoczonych i Francji, która może korzystać z nowej funkcji Asystenta. Wystarczy po uruchomieniu aplikacji powiedzieć “Ok Google, powiedz mi coś dobrego”, aby usłyszeć polskie streszczenie pozytywnych newsów publikowanych przez światowe media, opracowane przez zespół Outriders.

Pozytywnymi newsami związanymi z odpowiedzialną konsumpcją i życiem less waste dzieli się również blogerka Paulina Górska. Cotygodniowa akcja na Instagramie #dobryczwartek to podsumowanie najważniejszych, wyłącznie dobrych, wiadomości związanych z ekologią. Na Instagramowym koncie @eko.paulinagorska można przeczytać o studentkach, które opracowały biodegradowalne testy ciążowe, amerykańskim startupie, który wymyślił metodę mającą powstrzymać degradację koralowców czy o pływających ogrodach dla kaczek w parku Wilsona w Poznaniu.

Może następnym razem zamiast przeglądania negatywnych newsów z kraju i świata, poproś Asystenta Google, aby powiedział ci coś dobrego?

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze