Ashley Graham, amerykańska modelka plus size oraz prezenterka telewizyjna, pokazała swoje ciało trzy miesiące po urodzeniu bliźniąt. Jej zdjęcie bez grama retuszu obiegło Internet i stało się kolejnym ważnym głosem na temat ciałopozytywności.
„Cześć nowy brzuszku. Wiele razem przeszliśmy. Dziękuję ci” – napisała 34-letnia supermodelka Ashley Graham w podpisie pod najnowszym zdjęciem na swoim profilu instagramowym. Pozuje na nim w bieliźnie przed lustrem, nie ukrywając ani śladów rozstępów na brzuchu, ani skóry rozciągniętej w wyniku ciąży bliźniaczej. Post w błyskawicznym tempie zyskał niemal milion polubień i tysiące pozytywnych komentarzy. „Jesteś idealna”, „Dziękuję ci za to zdjęcie”, „Od dawna bałam się rozstępów po ciąży. Dzięki tobie wiem, że jest to naturalne i nie ma się czego wstydzić” – to tylko niektóre z komentarzy, które można przeczytać pod zdjęciem Graham.
Ashley Graham jest jedną z najbardziej znanych modelek plus size na świecie. Jej zdjęcia pojawiały się na okładkach czołowych magazynów, takich jak Vogue i Glamour. Od lat stara się wprowadzić ciałopozytywność do branży mody, a w mediach społecznościowych pokazuje swoje normalne życie i siebie w wersji codziennej. Regularnie wypowiada się też na temat ciąży i połogu oraz pragnie położyć kres dyktatowi, że kobiety po urodzeniu dziecka muszą schudnąć. Pozytywnym nastawieniem do swojego ciała wspiera kobiety, które cierpią z powodu swojego wyglądu. Motywuje też do zmiany myślenia. Modelkę obserwuje na Instagramie prawie 18 mln ludzi, z czego większą część stanowią kobiety.
Graham jest mamą trójki chłopców. W lutym ogłosiła, również na Instagramie, narodziny bliźniąt, które przyszły na świat 7 stycznia, zamieszczając zdjęcie, na którym widać, jak karmi jedno z nich, a drugie tuli na rękach. Ona i jej mąż, filmowiec Justin Ervin, mają też starszego syna Isaaca.