1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Styl Życia
  4. >
  5. Zima – czas, kiedy możemy odpuścić

Zima – czas, kiedy możemy odpuścić

Fot. Franco Rubartelli/Condé Nast via Getty Images
Fot. Franco Rubartelli/Condé Nast via Getty Images
Czy dłuższy sen w zimie to oznaka depresji czy też próba dostosowania się? Czy chęć zaszycia się w domu pod kocem jest normalna czy problematyczna? Czy apetyt na odżywcze, ciepłe potrawy to powód do obaw czy objaw zdrowia? Przekonania na temat zimy mają znaczenie. Nasz wewnętrzny dyskurs dotyczący tej pory roku jest ważny, od niego zależy, jak będziemy się czuć i czy ciemne dni będą dla nas ponure i nudne, czy przyjemne i spokojne.

Fragment książki „Jak przetrwać zimę”, Kari Leibowitz, wyd. Luna

Choć dowody pokazują, że wbrew powszechnemu przekonaniu zima nie wpływa aż tak mocno na nastrój, w świat poszedł prosty komunikat: zima powoduje depresję. Ponadto choroba afektywna sezonowa stała się dominującym – i być może jedynym – środkiem do zrozumienia psychologii zimy. Dlatego, kiedy ludzie czują się bardziej zmęczeni lub mniej skorzy do spotkań towarzyskich, mają gotowe wytłumaczenie. Dzieje się tak, ponieważ wielu z nas nie raz poczuło wpływ zimy na własnej skórze: jeśli czujesz, że w tym okresie łapie cię przygnębienie, a ciemnica tylko cię dobija, nie jesteś sam – te doświadczenia są prawdziwe. Natomiast ich znaczenie to inna – otwarta na interpretacje – kwestia. Czy dłuższy sen w zimie to oznaka depresji czy też próba dostosowania się? Czy chęć zaszycia się w domu pod kocem jest normalna czy problematyczna? Czy apetyt na odżywcze, ciepłe potrawy to powód do obaw czy objaw zdrowia? Mindset pomaga rozeznać się w takich niejednoznacznych sytuacjach. Jeśli w obliczu wątpliwości co do podobnych symptomów: zmiany nastroju i poziomu energii, jedyna dostępna narracja na temat zimy wmawia nam, że jest ona przygnębiająca – bardzo możliwe, że będziemy patrzeć na swoje doświadczenia właśnie przez taki pryzmat. Kiedy pozwolimy sobie jednak spojrzeć na tę porę roku inaczej, możemy dostrzec inne wyjaśnienia. Przekonania na temat zimy mają znaczenie. Nasz wewnętrzny dyskurs dotyczący tej pory roku jest ważny, od niego zależy, jak będziemy się czuć i czy ciemne dni będą dla nas ponure i nudne, czy przyjemne i spokojne. Warto przemyśleć swoje nastawienie do zimy, zarówno w przypadku łagodnego przygnębienia, jak i klinicznej zimowej depresji. Potrzebujemy świeżego spojrzenia na zimę, głębszego zrozumienia jej oddziaływania i tego, jak możemy na nie odpowiadać.

Czas na odpoczynek

Oto przykład niejednoznacznych kwestii, których interpretacja zależy od naszego nastawienia – jakie znaczenie ma to, że czujemy się bardziej zmęczeni, kiedy dni stają się krótsze, albo to, że zima jakoś na nas działa? Jeśli świadomie lub nie podtrzymujemy u siebie myślenie z gatunku „zima jest okropna”, właśnie przez taki pryzmat będziemy oceniać jej wpływ. Wówczas senność zimą wyda nam się czymś złym, a spadki nastroju, energii czy apetytu – dowodem, że coś jest z nami nie tak.

Skutkiem takiego podświadomego, nieużytecznego mindsetu często jest niechęć do dostosowania się do zimy. Bo skoro zima jest okropna, a jej następstwa niepożądane, po co w ogóle zawracać sobie głowę szukaniem innej drogi? Pewnie lepiej jak zawsze zagryźć zęby i przeć naprzód. Zamiast się dostosowywać, oszukujemy samych siebie ułudą kontroli poprzez układanie planów i harmonogramów. Przecież wystarczy, że opracujemy odpowiednią rutynę albo wykrzesamy z siebie dość siły woli, a na pewno wygramy z brakiem słońca. Udajemy, że wcale nie jesteśmy zwierzętami, jakby życie w zgodzie z naturą równało się z osobistą lub moralną porażką. Jednak takie myślenie jest błędne i kiedy podejdziemy do sprawy obiektywnie, zobaczymy, że nie ma żadnych podstaw. Prawie wszystkie pozostałe organizmy – zarówno rośliny jak i zwierzęta – przystosowują się do zimy. Rośliny gubią liście, kwiaty obumierają, ziemia twardnieje. Część zwierząt migruje, inne gromadzą zapasy i przygotowują się na sen. Zwierzęta, które zapadają w sen zimowy, całkowicie wypisują się z tej pory roku – balansują wtedy na granicy życia i śmierci. Inne zapadają w letarg, stan przypominający hibernację, kiedy tętno spada, a metabolizm zwalnia, dzięki czemu zwierzęta mogą egzystować w stanie bliskim śpiączki przez całe godziny, dni, a nawet tygodnie (jeśli zimą zobaczycie żabę wyglądającą, jakby zamarzła na śmierć, to może być ten stan). Niektóre zwierzęta zmieniają futro, aby było im ciepło, albo zmieniają umaszczenie, żeby lepiej wtopić się w otoczenie, a jeszcze inne gromadzą się w gniazdach i jamach, by schronić się przed zimnem.

Naukowcy odkryli, że wewnętrzna część oka reniferów z Arktyki zmienia się w zależności od pory roku, aby mogły lepiej widzieć w szaro-błękitnej aurze pozbawionych słońca miesięcy. Każde z tych zwierząt w ten czy inny sposób przystosowuje się do zmieniającego się środowiska. Wszystkie żyją w zgodzie z rytmem roku, jego stale fluktuującą energią. W tym rocznym cyklu każda z pór pełni określoną funkcję: na wiosnę siejemy, w lecie następuje wzrost, a jesień to żniwa, natomiast funkcja zimy jest mniej oczywista. Dla roślin jest to bardzo ważny czas, choć można odnieść przeciwne wrażenie. Zamarzanie i odmarzanie gleby poprawia jej jakość oraz eliminuje szkodniki i choroby, przygotowując środowisko na wiosnę. W regionach, gdzie występują cztery różne pory roku, wiele roślin potrzebuje zimy, zachodzi u nich bowiem proces nazywany wernalizacją, który wymaga setek godzin spędzonych w niskich temperaturach – bez tego nie wzeszłyby na wiosnę. Jedną z roślin, które dla poprawnego wzrostu potrzebują najwięcej „godzin zimna”, są jabłka, ale morele, brzoskwinie, orzechowce i krzewy owoców jagodowych również potrzebują dłuższych okresów zimna, aby pięknie rozkwitnąć.

Rośliny cebulkowe, takie jak tulipany, żonkile i hiacynty, również potrzebują kilku miesięcy uśpienia w zimnie, aby poprawnie rosnąć i wypuszczać kwiaty. Takie ochłodzenie, choć jest kluczowe, obecnie jest też zagrożone: rosnące temperatury i coraz bardziej nieprzewidywalne zimy nie sprzyjają procesowi wernalizacji. Na przełomie lat 2022 i 2023 zbyt ciepła zima sprawiła, że brzoskwinie w stanie Georgia rozwinęły się za szybko, przez co później, kiedy temperatury spadły poniżej zera, były szczególnie narażone na szkody. Szacuje się, że wahania te zniszczyły dziewięćdziesiąt procent tamtejszych upraw, które rok wcześniej warte były 34 miliony dolarów. Skutki zimowego ocieplenia były tak poważne, że rząd federalny ogłosił stan klęski w znacznej części tego regionu. Śnieg jest świetnym izolatorem: przykrywa ziemię i osłania glebę, pomaga jej zachować wilgoć i chroni korzenie i cebulki roślin przed zamarznięciem i wysuszeniem w najzimniejszych miesiącach.

(…) Kiedy pomijamy wkład zimy w kolejne pory roku, nie dostrzegamy fundamentu, na którym opiera się cały rok i wszystkie zachodzące w nim procesy. Gdy przyglądamy się życiu na Ziemi, nie tylko ludzkiemu, widać wyraźnie, jak błędne jest przekonanie, że można przetrwać zimę, nie zmieniając nawyków dotyczących snu, jedzenia i kontaktów społecznych. Powinniśmy skorzystać ze wskazówek dawanych nam przez naturę i dostosować do niej swój rytm. Jak pisze Katherine May w swoim memuarze pod tytułem Zimowanie: „Rośliny i zwierzęta nie walczą z zimą, nie udają, że jej nie ma, i nie próbują żyć tak samo jak latem. Przygotowują się. Adaptują. Dokonują niezwykłych aktów metamorfozy, by pomogły im przetrwać. Zima to czas na wycofanie się ze świata, na maksymalne wykorzystanie skąpych zasobów, na dokonywanie aktów brutalnej skuteczności i usuwanie się z widoku – ale wtedy właśnie odbywa się transformacja. Zima nie jest śmiercią życiowego cyklu, jest jego tyglem. Kiedy już przestaniemy tęsknić za latem, zima może być wspaniałą porą roku – świat zachwyca surowym pięknem, nawet chodniki błyszczą. Jest to czas na refleksję i rekonwalescencję, na powolną odnowę, na doprowadzenie domu do porządku”. Jak rośliny i zwierzęta, tak i my możemy docenić tę „wspaniałą porę roku” za to, czym jest – czasem, kiedy możemy odpuścić.

Fot. materiały prasowe Fot. materiały prasowe

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE