1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Sens
  4. >
  5. Autoterapia na kryzys: co jest waszym problemem?

Autoterapia na kryzys: co jest waszym problemem?

</a> fot. Getty Images/ Gallo Images
fot. Getty Images/ Gallo Images
Kiedy coraz więcej was dzieli zamiast łączyć, dobre intencje i pozytywne nastawienie nie wystarczą, by nakierować związek na właściwe tory. Ale możesz sięgnąć po jeszcze inne narzędzie – autoterapię. Czasem wystarczy zauważyć problem, by się zmniejszył, bo wypełnił już swoją rolę sygnalizatora.

</a> fot. Getty Images/ Gallo Images fot. Getty Images/ Gallo Images

Kiedy para po raz pierwszy zgłasza się do terapeuty, mniej lub bardziej świadomie obsadza go w roli sędziego. W związku coś przestało działać, trzeba znaleźć winnego, osądzić go, ukarać i… wszystko będzie tak jak dawniej. Kiedy terapeuta, w dobrej wierze, próbuje odnaleźć lub odbudować nić porozumienia pomiędzy ludźmi, którzy prawdopodobnie nadal się kochają, tylko o tym zapomnieli – wrogość w relacji narasta. Dlatego w mojej praktyce nigdy nie zdarzyło się, żeby partnerzy byli gotowi do pracy już na pierwszej sesji. Poza tym nie ma mowy o terapii, kiedy nie ma jasno sformułowanego problemu, a skonfliktowani partnerzy stanowią tak naprawdę dwie odrębne rzeczywistości i każde z nich postrzega kryzys w relacji zupełnie inaczej. Na przykład ty uważasz, że oddaliliście się od siebie przez jego pracę i jeśli tylko zacznie mniej pracować i bardziej angażować się w sprawy związane z domem – kryzys minie. Z kolei twój partner jest przekonany, że po narodzinach dziecka przestałaś zwracać na niego uwagę, na dodatek odsuwasz go od spraw wychowawczych. Każde z was tłumi w sobie wiele urazów, niedopowiedzeń oraz tęsknot za tym, jacy byliście kiedyś. Jak w takiej sytuacji marzyć o porozumieniu?

Wiecej w Sensie 02/2017. Kup teraz!

SENS także w wersji elektronicznej

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze