Trzy tygodnie temu dostałam od Izy obłędne suszone pomidory.Kanapka wyszła bardzo włosko!|Trzy tygodnie temu dostałam od Izy obłędne suszone pomidory.Kanapka wyszła bardzo włosko!|Trzy tygodnie temu dostałam od Izy obłędne suszone pomidory.Kanapka wyszła bardzo włosko!|Trzy tygodnie temu dostałam od Izy obłędne suszone pomidory.Kanapka wyszła bardzo włosko!|Trzy tygodnie temu dostałam od Izy obłędne suszone pomidory.Kanapka wyszła bardzo włosko!
Same pomidory od Izy są tak pyszne, że postanowiłam nie dodawać niczego co by je zdominowało. Jedyne co urozmaici smak tej kanapki to prażone liście ziół. Smaruje liście szałwii i oregano olejem słonecznikowym, w którym obecnie stacjonują pomidory:) Układam wszystko na rozgrzanej patelni, trzeba uważać aby liście za bardzo się nie uprażyły co znaczy nie spaliły. Kolejnej partii liści można nie smarować olejem, ponieważ jest go już dużo na patelni.
Kromki chleba polewam lekko oliwą z oliwek, skrapiam delikatnie cytryną. Układam na nich moje ziołowe chipsy, posypuję rozdrobnionymi włoskimi orzechami. Czas na głównego bohatera - suszone pomidory!! Kroję je w paski - łatwiej się taka kanapkę je. Jeszcze kilka kropli cytryny, listki świeżego tymianku i świeżo starty parmezan.
Sól & pieprz jeśli potrzebujesz.