Czy nieuchwytna dla naszych zmysłów kosmiczna muzyka rzeczywiście istnieje? Czyżby pitagorejczycy mieli rację, mówiąc o przenikającej wszechświat harmonii i muzyce sfer, której nasze uszy nie słyszą?
Czy możliwe jest słuchanie galaktyki? Okazuje się, że tak. W nowym kreatywnym projekcie, którego celem jest zwiększenie dostępności obrazów przestrzeni, Kimberly Kowal Arcand, badaczka wizualizacji z Centrum Astrofizyki Harvard & Smithsonian oraz zespół naukowców i inżynierów dźwięku współpracowali z NASA nad przekształceniem obrazów kosmosu w dźwięki i melodie. Zespół badaczy wykorzystał w tym celu nową technikę zwaną sonifikacją danych, która pobiera informacje przechwycone z teleskopów kosmicznych i przekształca je w „muzykę”. Dzięki temu możemy usłyszeć dźwięki poszczególnych mgławic, gwiazd, czy nawet czarnych dziur.
Już teraz dzięki projektowi przekształcono niektóre z najsłynniejszych obrazów kosmosu (np. centrum Drogi Mlecznej). Interpretacje audio tworzy się przez tłumaczenie na nuty i rytmy skryptów danych, które pochodzą z teleskopów. Niektóre wersje łączą dane z kilku teleskopów, m.in. z Obserwatorium Rentgenowskiego Chandra NASA, Kosmicznego Teleskopu Hubble’a, Kosmicznego Teleskopu Spitzera – a ponieważ poszczególne urządzenia przechwytują innego rodzaju światło (np. podczerwień lub promieniowanie rentgenowskie), skutkuje to wytwarzaniem różnych typów dźwięku. Warto mieć na uwadze, że teleskopy dają nam w ogóle szansę zobaczenia, jak wygląda np. Centrum Galaktyki w różnych typach światła (na podstawie przechwyconych przez teleskopy obrazów, astronomowie tworzą wizualne reprezentacje, które normalnie byłyby dla nas niewidoczne).
Poniższa sonifikacja przedstawia region w pobliżu centrum Drogi Mlecznej. Kursor od lewej do prawej obejmuje około 400 lat świetlnych na całym obrazie.
W przypadku tego „muzycznego” projektu danym z teleskopów przypisywane są czasami określone instrumenty muzyczne, takie jak fortepian, skrzypce, czy dzwonki. Dźwięki są zharmonizowane, aby stworzyć przyjemną dla ucha melodię. Co ciekawe, takie czynniki jak jasność obiektu czy odległość również mają przełożenie na dźwięk, wysokość tonu itp. Na przykład jaśniejsze gwiazdy uzyskują intensywniejsze dźwięki, z kolei dźwięk eksplodującej gwiazdy będzie głośniejszy (po czym wycisza się, gdy słabnie fala uderzeniowa). Jak tłumaczy dr Kimberly Kowal Arcand: „To jest sposób zebrania danych i próba przekształcenia różnych części obrazu w dźwięki, które by go wyrażały, a jednocześnie byłyby w połączeniu przyjemne, aby możliwe było słuchanie ich jako jednej mini kompozycji, jednej mini symfonii.”
Chociaż w głównej mierze projekt powstał z myślą o osobach niewidomych i niedowidzących, może służyć każdemu, pomagając w lepszym, pełniejszym odbiorze kosmicznej przestrzeni. – Kiedy pomagasz udostępnić coś społeczności, możesz pomóc w udostępnieniu tego także innym społecznościom… - podkreśla Arcand. Do tej pory zespół wydał dwie części projektu sonifikacji danych.
Źródło: The Harvard Gazette (news.harward.edu) – Gazeta Harwardzka.
Nagrania poniżej:
1. Cassiopeia A. Ta pozostałość po supernowej, oddalona o 11 000 lat świetlnych, ma muzyczne sygnatury przypisane czterem pierwiastkom uwolnionym podczas eksplozji. Kursory przesuwają się od środka na zewnątrz, a kolory i dźwięk reprezentują gruz i inne dane o wysokiej energii.
2. Filary stworzenia. Jest to jeden z najbardziej charakterystycznych regionów galaktyki, w którym wciąż powstają gwiazdy.
Dr Kimberly Kowal Arcand jest popularyzatorem nauki i naukowcem zajmującym się wizualizacją i wschodzącą technologią w obserwatorium Chandra X-ray Observatory NASA, które ma swoją siedzibę w Centrum Astrofizyki Harvard & Smithsonian w Cambridge, Massachusetts. Jest wiodącym ekspertem w badaniu percepcji i rozumienia wizualizacji danych, wielokrotnie nagradzana jako producent i reżyser. Kierowała tworzeniem, dystrybucją i oceną projektów komunikacji naukowej i technologicznej na dużą skalę. Niektóre „kosmiczne nagrania” umieściła na swoim Twitterze. Poniżej kolejne przykłady:
Opis:
1. Gwiazdy i zwarte źródła są konwertowane na pojedyncze nuty, podczas gdy rozszerzone chmury gazu i pyłu wytwarzają ewoluujący dron. Crescendo ma miejsce, gdy dotrzemy do jasnego obszaru w prawym dolnym rogu - supermasywnej czarnej dziury o masie 4 milionów Słońc.
2. Dane z regionu o średnicy około 400 lat świetlnych (regiony, w których rodzą się gwiazdy).