W czwartek 22 września w Restauracji Belvedere na warszawskiej Agrykoli odbyła się polska oficjalna premiera linii age element od hiszpańskiej marki mesoestetic: unikatowej serii preparatów bazującej na rewolucyjnej epigenetyce. W wydarzeniu uczestniczyły najważniejsze kobiece media, influencerki, kosmetolożki oraz zaprzyjaźnione z marką gabinety. Event uświetniła swoją obecnością m.in. Patricia Szalak, Commercial Director Mesoestetic Pharma Group.
Jak mówił jeden z prelegentów wydarzenia, dr hab. n. med. Tomasz K. Wojdacz – profesor uniwersytecki, międzynarodowo uznany ekspert epigenetyki klinicznej, którego polsko-duński zespół naukowy prowadzi pionierskie badania w tej dziedzinie: – Jeśli zdrowo się odżywiamy, chodzimy na siłownię, nasz styl życia i jego jakość jest lepsza i dużo lepiej się czujemy – tak samo jest ze skórą! Jeśli dostarczymy skórze tego, czego potrzebuje, czyli nazwijmy to epigenetycznym kremem i przestaniemy nadmiernie eksponować skórę na szkodliwe warunki środowiska, to jakość specyficznej tkanki poprawia się.
Z biegiem lat jedyne, czego naszej skórze potrzeba, to wsparcie w inicjowaniu fizjologicznych procesów regeneracyjnych. Świadome kobiety poszukują rozwiązań, które dodadzą im blasku, jednocześnie nie wpływając na rysy twarzy.
Marka mesoestetic swoją filozofię opiera na profesjonalnym doradztwie i epigenetyce, która jest badana od lat. Najnowsza linia age element została opracowana na podstawie badań wnikliwie przeprowadzonych na kobietach w różnym wieku. Trzy serie preparatów kosmetycznych adresują trzy zestawy potrzeb:
- linia brightening – przy pojawieniu się pierwszych zmarszczek i utracie blasku,
- linia firming – przeznaczona do walki z wiotką skórą, pozbawioną elastyczności, ze zmienionym konturem twarzy,
- linia anti-wrinkle – znacznym zmniejszeniu gęstości skóry dojrzałej z pogłębionymi zmarszczkami.
(Fot. materiały partnera)
Age element to jednak coś więcej niż kolejna linia kosmetyków anti-aging! Jej twórcy zawarli w preparatach opatentowany system bazujący na epigenetyce: AOX-V4. Specjalne szklane opakowania oraz ceramiczne aplikatory kremów pod oczy zapewniają najwyższe standardy higieniczne, a dzięki subtelnym zapachom i bezpiecznym składom kosmetyki są doskonale tolerowane również przez właścicielki cery wrażliwej!
Czym jeszcze wyróżniają się zabieg i linia age element od mesoestetic?
– Firma mesoestetic dostarczyła też specjalny wywiad epigenetyczny i na podstawie tego wywiadu, dobieramy w gabinetach personalizowaną terapię dla danej Pacjentki w danym okresie. Kontynuacją tych procesów zabiegowych jest właśnie pielęgnacja domowa. To jest absolutnie zmiana podejścia, bo my dajemy Pacjentowi narzędzie do opieki domowej – mówi lek. med. Marek Pitucha z gabinetu Dr Pitucha Natural Beauty Doctor.
Prelegent spotkania lek. med, Marek Pitucha (Fot. materiały partnera)
Dlaczego warto wypróbować kosmetyki z linii age element?
– Decydując się na pielęgnację age element ,zapewniamy swojej skórze holistyczną opiekę, w wyniku której staje się ona rozpromieniona, gładka, jednolita kolorystycznie i odmłodzona naturalnie o kilka lat. Oprócz estetycznych opakowań, kosmetyki mają świetny skład: peptydy, kwas ferulowy działający antyoksydacyjnie, roślinny retinol czyli bakuchiol, witaminę C i wiele innych! Zachęcam do przetestowania na własnej skórze! – dodaje Ewa Kozak, dyrektor zarządzająca polskim oddziałem mesoestetic.
Ewa Kozak, dyrektor zarządzający polskim oddziałem mesoestetic (Fot. materiały partnera)
Patricia Szalak i aktorka Joanna Moro (Fot. materiały partnera)