Chociaż kalendarzowe lato trwa prawie do końca września, już pod koniec sierpnia czuć wkradającą się jesienną aurę. Dni robią się coraz krótsze, wieczory chłodniejsze, a opadających liści przybywa. Jak zadbać o siebie po lecie, by dobrze przygotować się na nową porę roku? Podpowiadamy.
Lato to wspaniała, ale też wymagająca pora roku. Przede wszystkim dla naszej skóry i naszych włosów. Wszechobecne słońce, morska woda, wiatr fikuśnie plączący włosy z jednej strony są niezwykle przyjemne, ale z drugiej – wyrządzają nam sporo szkód. Po lecie nierzadko mierzymy się z przesuszoną, potrzebującą sporej dawki wilgoci skórą i suchymi, zmatowiałymi, pozbawionymi blasku włosami. Do tego z końcem sierpnia czujemy, że nasze baterie się wyczerpują, a energii ubywa. Lato potrafi być bowiem także bardzo męczące – częste wyjścia, wysokie temperatury, dużo bodźców itp. Dlatego, by na spokojnie pożegnać się z latem i świadomie wejść w nową porę roku, proponujemy, razem z marką , koniec sierpnia i początek września przeznaczyć na uważną regenerację ciała i ducha. Nawet jeśli wakacyjne wyjazdy jeszcze przed wami, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby trochę zwolnić i zadbać o siebie już teraz.
Zacznijmy od czegoś dla ducha. Początek września to dobry moment, aby przygotować „wakacyjny dziennik”. Możecie zamieścić w nim najpiękniejsze wspomnienia tegorocznych wakacji, takie jak zdjęcia, bilety lotniczne, bilety wstępu na różne wydarzenia, ususzone letnie kwiaty – słowem: wszystko, co w długie jesienne dni będzie przypominało wam o słonecznych letnich porankach leniwie spędzonych w parku czy nad brzegiem jeziora. Jest to dobra praktyka wdzięczności – doceniamy to, co wydarzyło się tego lata, a jednocześnie przenosimy jego fragment w jesień. Gdy w październikowy wieczór ogarnie was melancholia, wystarczy, że sięgniecie po wakacyjny dziennik, a w waszych sercach znów zaświeci lipcowe słońce.
Czy jest coś lepszego, co możemy zrobić dla siebie po długim dniu niż relaksujące domowe SPA? A pielęgnacyjne zabiegi są jeszcze przyjemniejsze po letnich wyjazdach, gdy potrzebujemy porządnej regeneracji.
Jeśli wasze włosy są mocno zniszczone, warto najpierw wybrać się do fryzjera na podcięcie końcówek. Jeśli jednak potrzebują tylko odżywienia po lecie, zapewnijcie im mocno odżywczą maskę, która odpowiednio je nawilży (np. ReNu Hair). Dla lepszego efektu warto nałożyć ją na nieco dłuższą chwilę, aby składniki odpowiednio wniknęły w strukturę włosa.
Z kolei skórze twarzy i ciała na pewno przyda się spora dawka nawilżenia. Najpierw jednak warto zrobić dokładny peeling (na przykład taki o egzotycznym zapachu!), by pozbyć się wszystkich zrogowaceń, a jeszcze lepiej – dokładnie wyszczotkować ciało. Następnie umyjmy je ulubionym żelem, wykonując relaksujący automasaż i skupiając się na miejscach, które szczególnie tego potrzebują, m.in. łokciach i kolanach. Gdy ciało i twarz będą już czyste, nie wycierajmy ich ręcznikiem, tylko na jeszcze wilgotne nałóżmy ulubiony balsam nawilżający. To sprawi, że składniki odżywcze szybciej i lepiej przenikną w głąb skóry. Na koniec nałóżcie na usta regenerujące masełko i spryskajcie się ulubioną mgiełką.
Jeśli latem nie dbaliście o odpowiednią dietę, maska na włosy i krem na twarz – niestety – niewiele dadzą. Prawda jest taka, że mocne i lśniące włosy oraz zdrowa, promienista buzia zaczynają się od naszego wnętrza. Sekretem prawdziwej urody jest bowiem wewnętrzne piękno. Jeśli nie zadbamy o to, by dostarczyć organizmowi odpowiednich substancji odżywczych, nie będziemy mogli cieszyć się lśniącymi włosami, piękną skórą i mocnymi paznokciami. A podkreślmy, że chociaż lato było dla nich wymagające, jesień wcale łaskawsza nie będzie. Zmiany temperatury, szaliki i swetry trące kosmyki włosów, mroźny wiatr – to wszystko nie pozostaje bez wpływu na kondycję naszych włosów i skóry. Już teraz warto je więc wzmocnić, regenerując po lecie i przygotowując na niekorzystne warunki kolejnej pory roku.
Niestety nie wszystkie składniki odżywiające nasz organizm damy rady dostarczyć w odpowiednich ilościach w jedzeniu. Co wtedy? Warto postawić na świadomą suplementację z witaminami, minerałami i wyciągami roślinnymi.
Jedną z propozycji jest , czyli bogaty w składniki odżywcze suplement diety, który odżywi włosy, paznokcie i skórę. Dzięki swojej multiskładnikowej kompozycji produkt będzie wsparciem w regeneracji ciała po lecie i jednym z elementów świadomej pielęgnacji.
MultiBeauty dostępny jest w kapsułkach, które zawierają wszelkie niezbędne i starannie dobrane składniki, które nie tylko pomagają chronić skórę przed stresem oksydacyjnym, lecz także wspierają dbanie o włosy, paznokcie i skórę. Jest to skuteczne uzupełnienie wszystkich zabiegów pielęgnacyjnych.
Kluczową rolę w tym procesie odnowy odgrywają biotyna, selen i cynk, które wzmacniają i odżywiają włosy, wspierając ich zdrowy wygląd. Dodatkowo cynk zawarty w MultiBeauty przyczynia się do utrzymania prawidłowego stanu paznokci. Z kolei biotyna oraz przeciwutleniacze – takie jak ryboflawina, selen, cynk i witamina C – pomagają utrzymać prawidłową kondycję skóry, wspomagając ochronę komórek przed stresem oksydacyjnym. Ponadto witamina C odgrywa ważną rolę w produkcji kolagenu, który wspomaga ujędrnienie.
Formuła MultiBeauty zawiera także inne witaminy – takie jak A, E, B3 czy B12 – kwas foliowy, ekstrakt z owoców grejpfruta oraz ekstrakt z liści rozmarynu.
Wystarczy jedna tabletka dziennie, by poczuć różnicę. Dzienna dawka MultiBeauty pomoże bowiem zapewnić zdrowiej wyglądające włosy, poprawić ogólny wygląd paznokci i zmniejszyć ich łamliwość, a także poprawić jędrność i napięcie skóry twarzy.
Codzienna suplementacja w połączeniu ze zdrową żywnością, regularną dawką dobranego do naszych potrzeb ruchu oraz odpowiednią rutyną pielęgnacyjną zapewnią nie tylko urodowe korzyści, lecz przede wszystkim – dobre samopoczucie i masę energii. Warto już teraz zaopiekować się sobą, aby nadchodząca jesień – i nie tylko – minęła tak przyjemnie, jak to tylko możliwe.
Współpraca reklamowa