1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. REKLAMA
  4. >
  5. O klasyku czarnego romantyzmu, czyli „Edgar Allan Poe Ciemna strona Księżyca” Johna Trescha

O klasyku czarnego romantyzmu, czyli „Edgar Allan Poe Ciemna strona Księżyca” Johna Trescha

(Fot. materiały partnera)
(Fot. materiały partnera)
Publikujemy fragment biografii „Ciemna strona księżyca Edgar Allan Poe” Johna Tresha.

Zło, które czai się w mroku – obsesyjnie pisał o nim Edgar Allan Poe, klasyk czarnego romantyzmu. Jeśli bliskie są Wam gotyckie klimaty, groza, fantastyka albo kryminał, na pewno znacie na pamięć takie teksty, jak „Zagłada domu Usherów”, „Studnia i wahadło”, „Kruk”.

To Poe stworzył postać detektywa-geniusza, rozwiązującego zagadki kryminalne metodą dedukcji. Arthur Conan Doyle wzorował się na postaci C.A. Dupina – pierwszego w historii literatury detektywa – tworząc w 1887 roku swojego Sherlocka Holmesa.

Poe uosabia także postać romantycznego literata w popkulturze. Istnieją niezliczone filmy (np. netfliksowe „Bielmo” Scotta Coopera z 2022 r., „Vincent” Tima Burtona), seriale („Zagłada domu Usherów” Mike’a Flanagana) książki (np. trylogia „Nevermore” Kelly Creagh), a nawet piosenki inspirowane jego twórczością i życiem (np. album Alana Parsonsa „Tales of Mystery and Imagination”, Iron Maiden i „Murders in the Rue Morgue”).

W biografii „Ciemna strona księżyca Edgar Allan Poe” (premiera 7 listopada) John Tresh udowadnia, że Poe, prekursor SF, był także prawdziwym entuzjastą nauki, rozkwitającej w początkach XIX wieku. Za fasadą depresyjnego gotyckiego twórcy krył się pełen pasji naukowiec, który nadal zaraża swoją miłością do wiedzy - nawet ze stron opowieści o nim samym, pisanej wiele lat po jego śmierci.

(Fot. materiały partnera) (Fot. materiały partnera)

„Ciemna strona księżyca Edgar Allan Poe” – fragment. Tłumaczenie: Magda Witkowska

Opowiadania o winie i udręce

Po pierwszym kryzysie zdrowotnym Virginii opowiadania Poego stały się jakby śmielsze, a przy tym mroczniejsze. W nowej serii utrzymywał skupienie myśli i formalną precyzję, a dodał przesyconą rozpaczą psychologiczną przenikliwość. Wnikając w ukryte przed światem przesycone lękiem i pełne zgubnych myśli regiony umysłu, tworzył opowiadania, które trwale i znacząco wpłynęły na współczesną literaturę i jej czytelników.

Pierwszym z nich był Portret owalny z 1842 roku, przejmująca opowieść o dziele, na którym bohaterka zaczyna wyglądać „jak żywa” dopiero wtedy, gdy modelka umiera. Czyżby istniał jakiś niewidzialny rachunek, zgodnie z którym za doskonałość artystyczną trzeba płacić cierpieniem i smutkiem? W opowiadaniu Studnia i wahadło Poe ukazuje więźnia inkwizycji, dla którego oprawcy wymyślają kolejne tortury. Oto znajduje się on w pomieszczeniu o nieznanym kształcie, ze studnią w środku. Metalowe ściany rozgrzane do czerwoności stopniowo zamykają się wokół niego. Nad jego ciałem znajduje się wielki zegar, którego wahadło, ostre jak brzytwa, powoli się opuszcza.

W Czarnym kocie, słynnym studium psychopatologii, udręka ma źródło wewnętrzne. To poruszająca alegoria uzależnienia, niewolnictwa i utajonych okropieństw duszy. opisuje swoje przeobrażenie – za sprawą „upodobania do mocnych trunków” – z pełnego współczucia miłośnika zwierząt w oprawcę stworzeń znajdujących się pod jego pieczą. Z niewiadomych powodów zwraca się przeciwko swojemu ukochanemu kotu: wydłubuje mu oczy i go wiesza. W jego życiu pojawia się inny kot, podobny do tamtego, i skłania go do popełnienia morderstwa. Ostatecznie jego zbrodnie wychodzą na jaw pod wpływem procesów chemicznych – jak w dagerotypii – i za sprawą piekielnych wrzasków kota. „Wypadki te przerażały mnie – dręczyły – a na koniec zniszczyły”, mówi narrator.

Świeże wspomnienie epidemii cholery dało o sobie znać w opowiadaniu Maska Czerwonego Moru, którego akcja została osadzona w wiekach średnich, ale w którym mowa jest o najzupełniej współczesnych lękach i niesprawiedliwościach. Podczas gdy czerwona zaraza pustoszy wsie i zabija swoje ofiary – wywołuje u nich „dotkliwe bóle, nagłe zawroty głowy, dalej obfite krwawienie z porów skóry” – książę Prospero gromadzi zamożnych przyjaciół za bezpiecznymi murami, aby tam mogli zatracać się w zabawach i rozrywkach, nie zważając na cierpienia tych, którzy pozostali na zewnątrz. Na bal kostiumowy, zorganizowany w komnatach o szybach w różnym kolorze, przybywa nowy gość, przebrany za trupa. Chodzi od pokoju do pokoju, aż w końcu – gdy staje oko w oko z księciem – ujawnia swą tożsamość. Ani pieniądze, ani władza, ani nawet odosobnienie nie uratowały uczestników zabawy. „I objęły niepodzielnie władanie nad wszystkim Czerw, Mrok i Czerwony Mór”.

Współpraca reklamowa

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze