Norweski port zachodniego wybrzeża jest miastem o swobodnej atmosferze, wspaniałym otoczeniu natury i atrakcyjnym życiu kulturalnym.
Jeśli ktoś pochwali się mieszkańcowi Bergen, że pochodzi z tego miasta, usłyszy w odpowiedzi: „Szczęściarz!” Radość życia jest walutą obiegową w Bergen, a humor należy do głównych produktów eksportowych. Bergeńczyk będzie oczekiwał od rozmówcy śmiechu z lokalnych żartów, ale rzadko ostrzeże go, że może w ten sposób wpaść w intelektualną pułapkę.
W czasie oficjalnych obchodów 900-lecia miasta w 1970 r. król Olaf V odwiedził stanowisko archeologiczne i zapytał radnego Knuta Tjonnelanda, ile lat tak naprawdę liczy sobie miasto. „To zależy, Wasza Królewska Mość” – odpowiedział Tjonneland – „od sum przeznaczonych na dalsze wykopaliska”. Mimo iż sądzi się, że Bergen zostało założone w 1070 r. przez króla wikingów Olafa Haraldssona zwanego Spokojnym lub Pokojowym (Kyrre), miasto prawdopodobnie jest starsze. Najnowsze odkrycia archeologiczne datują najdawniejszą osadę na 50 r. p.n.e lub wcześniej. Nazwa Bergen pochodzi od staro norweskiego Bjørgvin, jak nadal nazywa się miejscowa diecezja.
Międzynarodowe koneksje
Otoczone siedmioma górami, Bergen jest współcześnie ważnym portem z 10-kilometrowym nabrzeżem. Do otwarcia linii kolejowej przez górski płaskowyż na wschód do Oslo w 1909 r. pozostawało odizolowane od pozostałej części kraju. Jako najdalej na zachód wysunięte miasto Norwegii, Bergen rychło stało się ważnym ośrodkiem Północy i w XIII w. stolicą zjednoczonej Norwegii. Jego korzystne położenie w stosunku do innych portów Europy przyciągnęło kupców Hanzy, którzy założyli w porcie kolonię handlową.
Okazałe żaglowce zawijały do portu, a szczytowe nasilenie tego ruchu przypadło na 1644 r., gdy przybiło tu ponad 400 jednostek z samej tylko Szkocji. Wiele znanych współcześnie przedmiotów codziennego użytku po raz pierwszy trafiło do Norwegii na pokładzie przybywających tu statków, choćby tapety, które pod koniec XVII w. pojawiły się na ścianach w domach kapitanów, przemierzających wschodnie szlaki żeglugowe. Po dziewięciu wiekach morskiej tradycji trudno się dziwić, że większość „prawdziwych” berneńczyków ma obce korzenie. Przykładowo rodzina kompozytora Edvarda Griega, w której byli dyplomaci, pisarze i muzycy, jest odłamem szkockiego klanu McGregorów.
Nazwy ulic i placów odzwierciedlają tradycje środkowoeuropejskie. Nawet surowy dialekt bergeński nosi wyraziste ślady międzynarodowych wpływów. Większość Norwegów powie o Angliku engelskmann, ale w Bergen usłyszymy englender, wywodzące się z niemieckiego Engländer. Parada nazywa się w Bergen prosesjon od angielskiego słowa procession, a nie jak gdzie indziej w Norwegii tog.
Indywidualizm dominuje. Edvard Grieg był bergeńczykiem, dobrowolnie wykreowaną porażką wychowawczą 130-letniej szkoły Tanks School, w której był znany jako uczeń nr 139. Współcześnie jednak doroczne letnie koncerty przyciągają do jego domu w Troldhaugen, 8 km na południe od centrum, melomanów z całego świata (V–IX codz. 9.00–18.00; X–IV różne godziny otwarcia; wstęp płatny; tel. 55 92 29 92). Sala koncertowa Grieghallen słynie w Europie jako siedziba jednej z najstarszych orkiestr symfonicznych na świecie, Harmonien, założonej w 1765 r., a także miejsce dorocznego Festiwalu Muzycznego.
Przez większą część roku tłem dla sylwetki miasta jest lodowaty spokój gór, ale muzyka, o czym przypomina się na każdym kroku, stanowi ważny składnik jego spuścizny. Ra-ta-ta-ta-ta. Ten dźwięk świdruje uszy. To Buekorps, organizacja dla chłopców w wieku 10–20 lat. Można ich łatwo rozpoznać po schludnych tunikach i szkockich beretach z pomponem, wywodzących się z lat 50. XIX w., kiedy powstawała organizacja, rywalizująca z gwardią obywatelską, w owym czasie głównym elementem systemu obrony kraju. Od połowy kwietnia do 17 maja, kiedy z ich udziałem odbywa się doroczna parada z okazji Dnia Konstytucji, chłopcy ćwiczą pilnie przed pójściem do szkoły, przez co dłuższa poranna drzemka staje się rzadką przyjemnością.
Woda, woda
Prąd Zatokowy obdarza Bergen łagodnym klimatem, a port przez cały rok wolny jest tu od lodu. Przynosi jednak ze sobą także deszcze, ok. 2250 mm rocznie, co sprawia, że Bergen jest najbardziej mokrym miastem Norwegii. Miejscowe przysłowie mówi:
Bergen by, går allemed paraply, co znaczy, że w Bergen wszyscy noszą parasole. W innych częściach świata i w innych częściach Norwegii nastolatki zwykle odmawiają noszenia parasola nawet przy fatalnej pogodzie, w Bergen parasol jest zwyczajowym prezentem z okazji bierzmowania.
Dowody morskiej tradycji miasta są widoczne na każdym kroku. Bergen jest portem macierzystym wspaniale zachowanego pełnorejsowego żaglowca Statsraad Lehmkuhl, którego imię upamiętnia Christophera Lehmkuhla, bergeńczyka, żeglarza, a później także ministra. Współcześnie do Bergen zawijają statki wycieczkowe w drodze do i z fiordów. Bergen określa się mianem Stolicy Krainy Fiordów.
Oprócz tego przeważająca część zabudowy starannie odrestaurowanej hanzeatyckiej dzielnicy Bryggen – która sama mogłaby posłużyć jako scenografia filmowa – została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego UNESCO. Spacer po Bryggen jest powrotem do przeszłości, do czasów sprzed reformacji. Mieszczą się tu galerie, sklepy z wyrobami rękodzieła, butiki i lokale gastronomiczne, między którymi działają warsztaty żaglomistrzowskie, biuro armatorskie i punkt skupu złomu.
Najstarsze znaleziska archeologiczne zgromadzono w
Bryggens Museum (V–VIII codz. 10.00–17.00; IX–IV pn.–pt. 11.00–15.00, sb. 12.00–15.00, nd. 12.00–16.00; wstęp płatny; tel. 55 58 80 10). Przewodnicy muzealni prowadzą zwiedzających przez ciąg hanzeatyckich kamienic i magazynów, otaczających Bryggen. Zbudowano je po wielkim pożarze, który w 1702 r. strawił wiele budynków. Kluczem do zrozumienia sposobu życia kupców Hanzy jest wizyta w
Hanseatiske Museum(VI–VIII codz. 9.00–17.00; IX–V codz. 11.00–14.00; wstęp płatny). W pobliżu wznosi się najstarsza nadal użytkowana budowla Bergen,
Mariakirken(kościół Mariacki) z początku XII w., szczycący się bogato zdobioną barokową amboną. Inne godne uwagi średniowieczne kościoły, które przetrwały okres pożarów, to
Domkirke(katedra) i
Korskirken (kościół św. Krzyża).
Ryby na sprzedaż
Codziennie rano można kupić ryby na gwarnym, tętniącym życiem, całorocznym targu
Fisketorget w pobliskim porcie. Handlarze nawet z dalekiej Azji stoją na straży swoich solidnych murowanych zbiorników, w których aż kipi od żywych dorszy czy skorupiaków.
Centrum handlowe Bergen jest zlokalizowane na południe od Targu Rybnego wokół szerokiego deptaka Torgalmenningen, gdzie skupiło się wiele atrakcyjnych sklepów. Zatłoczone latem arterie, zwane almenning, zostały celowo wytyczone tak szeroko, by zapobiec przenoszeniu się ognia z jednej strony ulicy na drugą.
Widok z półwyspu Nordnes na miasto i w kierunku gór Floyen zaskakuje kontrastem między zielenią lasów, błękitem morza i bielą drewnianych domów.
Na końcu półwyspu zlokalizowano akwarium Bergen Akvariet (V–IX codz. 9.00–20.00; X–IV codz. 10.00–18.00; wstęp płatny; tel. 55 55 71 71) z jedną z najobszerniejszych w Europie kolekcji, dokumentujących życie morza.
Historia na wzgórzach
Håkonshallen (połowa V–VIII codz. 10.00–16.00; IX–połowa V 12.00–15.00; wstęp płatny; tel. 55 31 60 67) na północny zachód od Bryggen to imponująca gotycka sala zgromadzeń, zbudowana w 1261 r. To zdecydowanie najlepszy przykład średniowiecznej architektury świeckiej, zachowany w Skandynawii. Jest symbolem niezłomnej dumy bergeńczyków. W czasie II wojny światowej Hakonshallen została prawie zrównana z ziemią, gdy holenderski transportowiec
Voorbode, przewożący amunicję, wyleciał w porcie w powietrze. Siła wybuchu rozrzuciła części statku w odległości 25 km od miasta. Załoga, rosyjscy jeńcy pracujący w dokach i ponad 5000 mieszkańców zginęli lub zostali ranni. Jedna z kotwic
Voorbode nadal leży na miejscu, na którym spadła: na górze
Fløyen, ok. 300 m powyżej miejsca cumowania. Wokół kotwicy założono mały park.
Kolejka Fløibanen (codz. 7.30–11.00, sb. od 8.00, nd. od 9.00; V–VIII do północy) łączy centrum miasta z górą Floyen i punktem widokowym. Na szczycie znajduje się restauracja i bierze początek osiem oznakowanych szlaków turystycznych. W letnie wieczory odbywają się koncerty.
Galerie nad jeziorem
Bergen szczyci się kilkoma cennymi kolekcjami sztuki, przeważnie skupionymi nad Lille Lungegårdsvann, niewielkim ośmiokątnym jeziorem w pobliżu Grieghallen. Znajduje się tu miejska galeria sztuki
Bergen Billedgalleri z bogatymi zbiorami malarstwa norweskiego,
Rasmus Meyers Samlinger, także specjalizująca się w sztuce norweskiej i gromadząca dzieła Edvarda Muncha, oraz
Stenersens Samling z pracami m.in. Muncha, Picassa iKlee (wszystkie VI–VIII codz. 11.00–17.00; IV–V zamknięte pn.; wstęp płatny; tel. 55 56 80 00).
Otwartość, przedsiębiorczość i troskę o bliźnich, typowe dla bergeńczyków, najlepiej ilustruje przykład Thoralfa Rafto (1922–1986). Przed upadkiem komunizmu Rafto zabiegał na Zachodzie o reakcje na łamanie praw człowieka, zwłaszcza rosyjskich Żydów, w Europie Wschodniej. Doroczna nagroda im. Rafto upamiętnia jego dzieło. Kapituła mieści się stosownie do nazwy i profilu w Raftohuset–Menneskerettighetenes Hus (Dom Praw Człowieka im Rafto, Menneskerettighetenes Plass 1; pn.–pt. 9.00–17.00; tel. 55 21 09 30).
Baza wypadowa
Obowiązkowym celem wycieczki jest kościół słupowy
Fantoft, położony w dzielnicy Paradis, 8 km na południe od miasta (V–IX codz. 10.30–14.00, 14.30–18.00; wstęp płatny; tel. 55 28 07 10). Zbudowano go około 1150 r. i jest jedną z najstarszych drewnianych budowli w Europie. W 1992 r. spłonął, ale został całkowicie zrekonstruowany.
Krótki rejs promem na drugą stronę Lysefjorden przenosi turystów na piękną wyspę Lysøen (Wyspę Światła), na której stoi zwieńczony charakterystyczną cebulastą kopułą drewniany letni dom wirtuoza skrzypiec Olego Bulla (1810–1880). Bull nazwał zbudowaną w 1873 r. willę „Małą Alhambrą” i często zapraszał do niej kolegów-muzyków oraz artystów. Latem stary dom rozbrzmiewa muzyką w czasie recitali skrzypcowych czy koncertów kameralnych (połowa V–VIII pn.–sb. 12.00–16.00, nd. 11.00–17.00; prom z nabrzeża Buena; wstęp płatny; tel. 56 30 90 77).
Więcej informacji w
Berlitz - partner wielkiej akcji podróżniczej