Patrząc na swoje maleństwo, zapewne widzisz je jako istotę kruchą, delikatną, wrażliwą. Jednocześnie docierają do Ciebie zalecenia specjalistów, że trzeba je stymulować, pomagać mu w rozwoju. Czy występują tu sprzeczności, a jeśli tak, to jak je pogodzić?
Stymulacja, rozumiana jako zwiększanie intensywności bodźców, nie jest dla dzieci korzystna. Zdolność odbierania i przetwarzania bodźców wzrokowych, słuchowych, dotykowych dziecka jest ograniczona. Jego narządy zmysłów funkcjonują prawidłowo, ale są jeszcze niedojrzałe. Będą się rozwijać przez najbliższych kilka lat. Dlatego bodźce używane do stymulacji nie mogą być intensywne. Np. optymalne natężenie dźwięku dla niemowlaka to ok. 40 dB, a maksymalne 85 dB, czyli normalna rozmowa. Krzyk to już około 120 dB, czyli dużo powyżej korzystnego dla dziecka zakresu. Intensywne światła, kontrastowe kolory, fantazyjne kształty, jeśli występują w nadmiarze w otoczeniu dziecka, również wywołają raczej zmęczenie niż zadowolenie maluszka. Zbyt natarczywe dotykanie, głaskanie, masowanie, bujanie dziecka także nie będzie go stymulować tylko drażnić i męczyć.
Właściwa i skuteczna stymulacja polega na zapewnieniu różnorodności bodźców, a nie zwiększaniu ich intensywności. W związku z tym zaplanuj częste zmiany wystroju w najbliższym otoczeniu dziecka, czyli wokół jego łóżeczka, leżaczka, miejsca zabawy. W tym czasie dziecko nie ma jeszcze pojęcia stałości przedmiotu (nie rozpoznaje i nie zapamiętuje obiektów), nie wykazuje znaczących preferencji, nie ma rzeczy ulubionych. Dlatego jest otwarte na nowe propozycje i dzięki temu jest możliwe, a nawet wskazane zmienianie aranżacji otoczenia dziecka w celu zapewnienia mu różnych obiektów do obserwacji i ciekawych dźwięków do słuchania. Takie zmiany, w połączeniu ze zmianą ułożenia dziecka pozwalają mu obserwować obiekty z różnych perspektyw, zachęcają do ruchów głowy i zmian pozycji, co jest wstępem do aktywności fizycznej.
W wystroju najbliższego otoczenia dziecka postaraj się zachować zasadę „figury i tła”. Tło – zarówno wizualne, jak i dźwiękowe – powinno być stonowane, pastelowe, wyciszone. Na nim umieść bodźce wyróżniające się, czyli zabawki i przedmioty z elementami kontrastowymi (np. czarno-białe paski lub szachownice), fantazyjnymi (kropki, paski, spirale, ciapki) i intensywnymi (czerwone, podświetlane, odblaskowe). Wyciszone otoczenie bez męczącego hałasu domu, ulicy, telewizora pozwala lepiej skupić się na rytmie muzyki, melodii piosenek, barwności piszczków, brzęczków i szeleścików. Wszystkie te bodźce powinny być różnorodne i często zmieniane.(...)
Dalsza część artykułu na stronie portalu