Kolka to przypadłość, na którą cierpi nie tylko niemowlę, ale cała jego rodzina. Potrafi zatruć pierwsze miesiące życia z dzieckiem. Na szczęście jest kilka sprawdzonych sposobów, które pomogą przetrwać ten trudny czas.
To nie jest zwykły ból brzuszka. Pojawia się zazwyczaj pod wieczór i utrzymuje długo, nawet 3 godziny. Niemowlę rozpaczliwie płacze, podkula nóżki, ma napięty brzuszek. Napady powtarzają się regularnie, bywa że męczą dziecko dzień w dzień.
Przyczyny kolki nie są do końca znane. Obok wzdęć równie prawdopodobną przyczyną płaczu i bólu brzucha może być nadmiar bodźców i związane z tym rozdrażnienie malucha.
Kolki to niestety przypadłość mniejszych niemowląt, przypada na czas, kiedy rodzice są wyjątkowo zmęczeni i jeszcze niedoświadczeni - jest to trudne doświadczenie dla całej młodej rodziny. Chcąc ukoić przejmujący płacz dziecka, mama i tata chwytają się różnych metod - noszą, kołyszą, śpiewają masują... I słusznie, bo to dobre metody na łagodzenie kolkowych dolegliwości.
Wątki o kolce na forach internetowych dla rodziców pękają w szwach od porad dotyczących łagodzenia objawów kolki. Można z nich wręcz stworzyć cały poradnik antykolkowy. Doświadczenia rodziców często potwierdzają lekarze, położne i fizjoterapeuci, do których z tym problem zwracają się zdesperowani rodzice.
Oto kilka sprawdzonych sposobów na kolkę:
Płacz dziecka może ukoić noszenie i rytmiczne kołysanie. Pomaga zwłaszcza tak zwana pozycja leniwca - dziecko układamy na przedramieniu, tak, aby jego główka była niżej niż reszta ciała. Ta pozycja pomaga w odprowadzaniu gazów z brzucha.
Ciepła pieluszka lub termofor owinięty w pieluszkę położony na brzuchu dziecka pomaga mu się rozluźnić.
Kojący dotyk ciepłych rąk mamy lub taty pomoże dziecku, ale najskuteczniejszy na kolkowy ból brzuszka jest specjalistyczny masaż antykolkowy (warto poprosić o instrukcję lekarza lub położną).
Leżąc na brzuchu, maluch najlepiej pozbywa się gazów, które go męczą. Można położyć go w łóżeczku, ale również na własnym brzuchu lub kolanach. Bliskość rodzica da mu poczucie bezpieczeństwa.
- modyfikacja sposobu karmienia
Jedną z możliwych przyczyn kolek jest połykanie przez dziecko powietrza w czasie karmienia. Zaleca się wtedy wolniejsze karmienie, unikanie sytuacji, gdy maluch zbyt łapczywie je oraz pilnowanie, aby po karmieniu się mu się odbiło.
Jeśli dziecko ma kolkę, a mama karmi je piersią, powinna przyjrzeć się temu, co je. Kolka może być bowiem objawem nietolerancji czy nawet alergii pokarmowej.
Pomoc z apteki
Kiedy wszystkie polecane sposoby zawodzą, a cierpliwość rodziców się kończy, najlepiej pójść do lekarza. Pediatra może polecić podawanie środków o działaniu rozkurczowym i wiatropędnym (głównie te wyprodukowane na bazie kopru włoskiego i rumianku), delikatnie uspokajającym (z dodatkiem melisy lub rumianku), a także specyfiki stworzone na bazie simetikonu lub dimetikonu, które zapobiegają zlepianiu się pęcherzyków powietrza w jelitach.
Ciekawym produktem, o potwierdzonym działaniu w przypadku kolek, jest Vivomixx, preparat zawierający mieszaninę 8 szczepów bakterii probiotycznych (Formuła De Simone) do podawania w kroplach. Bakterie probiotyczne umieszczone w nakrętce, są aktywowane dopiero przy pierwszym otwarciu, co zapewnia ich świeżość i wyróżnia preparat wśród innych dostępnych na rynku. Produkt jest przeznaczony dla noworodków już od 1 dnia życia.
działa skutecznie nie tylko w przypadku kolek, ale również bólach brzucha innego pochodzenia, zapobiega biegunce poantybiotykowej, skraca czas trwania biegunki infekcyjnej. Wspomaga również odporność.