Klasyki w czerni, modele o stylu motocyklowym i w najważniejszym kolorze sezonu, pary zatopione w srebrze i odpowiednie na obecną pogodę. Jakie modne botki na niskim obcasie warto kupić w tym sezonie? Sprawdzamy.
Ten sezon pełen jest zaskakujących rozwiązań, które podsuwają nam dyrektorzy i projektanci luksusowych marek. Nie chodzi tu jednak wcale o ekscentryzm ich projektów, ale lansowaną zmianę myślenia o modzie. Nieraz wydaje się ona saltem o 180 stopni, a jednak: najbardziej kreatywne głowy w branży wydłużają żywotność trendów, serwują powroty do przeszłości, korzystają z bardziej ekologicznych rozwiązań i stawiają na wygodę. Ta ostatnia z kategorii długo nie była oczywista. Jeszcze kilka lat temu za jedyne słuszne obuwie na imprezę uznawało się szpilki na niebotycznym obcasie, a redakcje modowe regularnie cytowały Christiana Louboutina, który zwykł mawiać: „Nie zniósłbym, gdyby ktoś spojrzał na moje buty i powiedział: »O boże! Wyglądają na takie wygodne!«”. Tendencje się jednak zmieniły i dziś szukamy przede wszystkim komfortu, co wspierają zarówno niszowe marki, jak i wielkie domy mody.
Popularność modnych botków na niskim obcasie wcale już nie dziwi – jest wręcz pożądana. Takie buty są piekielnie stylowe, a do tego bardzo uniwersalne. Świetnie wyglądają z sukienką maxi i spódnicą mini. Pasują do wąskich dżinsów i szerokich garniturowych spodni. Mogą być minimalistyczne, ekscentryczne, eleganckie i bardzo codzienne. Ich uniwersalność doceniono również podczas ostatnich fashion weeków. Niskie obcasy znalazły się w kolekcjach jesienno-zimowych na 2023/2024 Isabel Marant (czarne modele z krótką i szeroką cholewką), Umy Wang (kremowe i beżowe obuwie na klocku), Casadei (zamszowe botki ze złotymi rzeźbiarskimi obcasami) oraz Jil Sander (szerokie w kolorze drogocennych kruszców).
Trend na modne botki na niskim obcasie. Propozycja z wybiegu Jil Sander jesień–zima 2023/2024 (Fot. Spotlight. Launchmetrics/Agencja FREE)
Poszukiwania modnych botków na niskim obcasie nie są trudne – projektanci i marki oferują naprawdę szeroki wybór. Nie brakuje w nim designerskich perełek dla maksymalistek, klasyków, które nigdy się nie zestarzeją, oraz modeli inspirowanych estetyką vintage. Pytanie jednak: w które z nich rzeczywiście opłaca się zainwestować? Przejrzałyśmy aktualne kolekcje i wyselekcjonowałyśmy z nich takie obuwie, które (naszym subiektywnym zdaniem) jest warte swojej ceny. Oto one.
Botki ze sprzączkami od Massimo Dutti
Wydłużone kwadratowe noski, ozdobna metalowa aplikacja, gumka na cholewce i… obcas, który ma tylko cztery centymetry. Skórzane botki za kostkę z nowości Massimo Dutti, które subtelnie nawiązują do motocyklowego stylu, są efektowne same w sobie i wcale nie potrzebują być wyższe. Będą świetnie wyglądać w zestawieniu z wzorzystą sukienką vintage albo szerokimi dżinsami z postrzępioną nogawką o długości trzy czwarte.
W jakie modne botki na niskim obcasie warto zainwestować? Model ze sprzączkami od Massimo Dutti (Fot. materiały prasowe Massimo Dutti)
Model w czerni od Vagabond
Słynna skandynawska marka obuwnicza również przygotowała model we wspomnianym stylu. U Vagabond są to bardzo klasyczne czarne botki, które kończą się zaraz nad kostką. Ich obcas to krótka cieniutka szpilka, czyli tak zwana kaczuszka albo kitten heel. Podkreśli zarówno bardziej formalne, jak i sportowe stylizacje.
W jakie modne botki na niskim obcasie warto zainwestować? Model minimalistyczny od Vagabond (Fot. materiały prasowe Vagabond)
Srebrne kowbojki od Bimba y Lola
Lubicie modowy ekscentryzm? Z pewnością spodobają wam się srebrne spiczaste kowbojki Bimba y Lola z przywieszką z tyłu i tłoczonym logo z boku, które zwieńcza czarny gruby obcas o wysokości trzech i pół centymetra. Takie modne botki na niskim obcasie podkręcą nawet najprostszą stylizację złożoną z wełnianego swetra i denimowych spodni.
W jakie modne botki na niskim obcasie warto zainwestować? Model w srebrnym kolorze od Bimba y Lola (Fot. materiały prasowe Bimba y Lola)
Kalosze w brązie od Chloé
Model adekwatny do grudniowej pogody, czyli brązowe kalosze Chloé. Francuski dom mody zadbał w nich o każdy najmniejszy szczegół – gumowe botki mają wytłoczone wzory, zaokrąglone kształty i niewielki obcas na tak zwanym traktorze. Wyglądają wygodnie i stylowo zarazem. Ponoć warto je wystylizować ze spodniami z rozszerzoną nogawką lub spódnicą midi, by wydobyć ich pełny potencjał.
W jakie modne botki na niskim obcasie warto zainwestować? Model w stylu kaloszy od Chloé (Fot. materiały prasowe Chloé)
Bordowe botki od L37
I na koniec polska marka obuwnicza, która zna się na trendach jak mało kto. L37, bo o niej właśnie mowa, ma w swojej najnowszej kolekcji marszczone modne botki na niskim obcasie o charakterystycznej nazwie „Make Me Like You”. My polubiłyśmy nie tylko ich oryginalny krój, ale też barwę, która czerpie z najmodniejszego koloru w tym sezonie – głębokiej czerwieni. Będziemy je nosić w total lookach i jako kropkę nad i naszych stylizacji.
W jakie modne botki na niskim obcasie warto zainwestować? Model w czerwonym kolorze od L37 (Fot. materiały prasowe L37)