Jesienno-zimowy czas...
Koniec sezonu na pyszności z pola, sadu i łąki. Trzeba posiłkować się tym, co schowane, przetworzone i dostępne.
Jest też kilka innych dokuczliwych dla mnie minusów. Dopada mnie przeziębienie, wirus, bakterie i nie wiem. co tam jeszcze. Przygotowuję wtedy koszyczek z czosnkiem, ziołami, miodem, cytrusami i korzeniami. Otulam się naturalnie. I stosuję totalne rozgrzewanie. Jednym z ulubionych sposobów na ocieplenie jest ta herbata. Bogactwo smaków i aromatów. Domowe potpourri.|Jesienno-zimowy czas...
Koniec sezonu na pyszności z pola, sadu i łąki. Trzeba posiłkować się tym, co schowane, przetworzone i dostępne.
Jest też kilka innych dokuczliwych dla mnie minusów. Dopada mnie przeziębienie, wirus, bakterie i nie wiem. co tam jeszcze. Przygotowuję wtedy koszyczek z czosnkiem, ziołami, miodem, cytrusami i korzeniami. Otulam się naturalnie. I stosuję totalne rozgrzewanie. Jednym z ulubionych sposobów na ocieplenie jest ta herbata. Bogactwo smaków i aromatów. Domowe potpourri.|Jesienno-zimowy czas...
Koniec sezonu na pyszności z pola, sadu i łąki. Trzeba posiłkować się tym, co schowane, przetworzone i dostępne.
Jest też kilka innych dokuczliwych dla mnie minusów. Dopada mnie przeziębienie, wirus, bakterie i nie wiem. co tam jeszcze. Przygotowuję wtedy koszyczek z czosnkiem, ziołami, miodem, cytrusami i korzeniami. Otulam się naturalnie. I stosuję totalne rozgrzewanie. Jednym z ulubionych sposobów na ocieplenie jest ta herbata. Bogactwo smaków i aromatów. Domowe potpourri.|Jesienno-zimowy czas...
Koniec sezonu na pyszności z pola, sadu i łąki. Trzeba posiłkować się tym, co schowane, przetworzone i dostępne.
Jest też kilka innych dokuczliwych dla mnie minusów. Dopada mnie przeziębienie, wirus, bakterie i nie wiem. co tam jeszcze. Przygotowuję wtedy koszyczek z czosnkiem, ziołami, miodem, cytrusami i korzeniami. Otulam się naturalnie. I stosuję totalne rozgrzewanie. Jednym z ulubionych sposobów na ocieplenie jest ta herbata. Bogactwo smaków i aromatów. Domowe potpourri.|Jesienno-zimowy czas...
Koniec sezonu na pyszności z pola, sadu i łąki. Trzeba posiłkować się tym, co schowane, przetworzone i dostępne.
Jest też kilka innych dokuczliwych dla mnie minusów. Dopada mnie przeziębienie, wirus, bakterie i nie wiem. co tam jeszcze. Przygotowuję wtedy koszyczek z czosnkiem, ziołami, miodem, cytrusami i korzeniami. Otulam się naturalnie. I stosuję totalne rozgrzewanie. Jednym z ulubionych sposobów na ocieplenie jest ta herbata. Bogactwo smaków i aromatów. Domowe potpourri.|Jesienno-zimowy czas...
Koniec sezonu na pyszności z pola, sadu i łąki. Trzeba posiłkować się tym, co schowane, przetworzone i dostępne.
Jest też kilka innych dokuczliwych dla mnie minusów. Dopada mnie przeziębienie, wirus, bakterie i nie wiem. co tam jeszcze. Przygotowuję wtedy koszyczek z czosnkiem, ziołami, miodem, cytrusami i korzeniami. Otulam się naturalnie. I stosuję totalne rozgrzewanie. Jednym z ulubionych sposobów na ocieplenie jest ta herbata. Bogactwo smaków i aromatów. Domowe potpourri.|Jesienno-zimowy czas...
Koniec sezonu na pyszności z pola, sadu i łąki. Trzeba posiłkować się tym, co schowane, przetworzone i dostępne.
Jest też kilka innych dokuczliwych dla mnie minusów. Dopada mnie przeziębienie, wirus, bakterie i nie wiem. co tam jeszcze. Przygotowuję wtedy koszyczek z czosnkiem, ziołami, miodem, cytrusami i korzeniami. Otulam się naturalnie. I stosuję totalne rozgrzewanie. Jednym z ulubionych sposobów na ocieplenie jest ta herbata. Bogactwo smaków i aromatów. Domowe potpourri.
Masala chai
Składniki
- korzeń imbiru plaster
- goździki 4 sztuki
- czarny pieprz 4 ziarna
- kolendra w ziarnkach 1/3 łyżeczki
- gałka muszkatołowa 1/3 łyżeczki
- kardamon 4 ziarna
- anyż 2 sztuki
- kora cynamonu 2 laski
- woda 250 ml
- miód 1 łyżka
- herbata (lub inna ulubiona) 1 łyżka
- mleko migdałowe, kokosowe lub ryżowe 300 ml
Sposób przygotowania
- Na patelnię wysypuję wszystkie przyprawy oprócz gałki i imbiru. Prażę, aż zaczną pachnieć.
- Przekładam je do garnka i zalewam wrzącą wodą. Dodaję imbir i gałkę, gotuję i dodaję herbatę Przykrywam pokrywką, dodaję miód i odstawiam na 10 minut.
- W osobnym garnku podgrzewam mleko.
- Napar z korzeni i herbaty przelewam przez sitko do filiżanek i dolewam gorące mleko. Mieszam i piję.