1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Psychologia
  4. >
  5. „Dobre wieści” Rashmi Sirdeshpande – trening krytycznego myślenia dla najmłodszych

„Dobre wieści” Rashmi Sirdeshpande – trening krytycznego myślenia dla najmłodszych

Rashmi Sirdeshpande w książce „Dobre wieści” w prosty sposób wyjaśnia dzieciom, skąd biorą się nieprawdziwe informacje i jak można je wyśledzić. (Fot. Charlotte Knee/materiały prasowe)
Rashmi Sirdeshpande w książce „Dobre wieści” w prosty sposób wyjaśnia dzieciom, skąd biorą się nieprawdziwe informacje i jak można je wyśledzić. (Fot. Charlotte Knee/materiały prasowe)
Bad news is good news – mówią cynicznie ci, którzy żyją ze sprzedawania informacji. Niedobrą wiadomość można długo eksploatować, bo ewolucyjnie jesteśmy zaprogramowani właśnie na wyłapywanie złych wieści. Po to, aby uniknąć potencjalnego niebezpieczeństwa. Jednak wiele takich katastroficznych doniesień to tzw. fake newsy. Dlatego – jak podkreśla brytyjska pisarka Rashmi Sirdeshpande – nie należy w nie ślepo wierzyć. I tego dystansu stara się nauczyć dzieci w książce „Dobre wieści”.

Rashmi Sirdeshpande w prosty sposób wyjaśnia dzieciom, skąd biorą się nieprawdziwe informacje i jak można je wyśledzić. Autorka przekonuje też, że wokół nas dzieje się dużo dobrego. Nie dowiemy się tego z pierwszych stron gazet i portali, ale z im większą nadzieją będziemy patrzeć w przyszłość, tym więcej pozytywów dostrzeżemy i tym mocniej będziemy się angażować w zmienianie świata na lepsze.

Statystyki wskazują, że pandemia i związane z nią niepokoje negatywnie odbiły się na naszej odporności psychicznej. Jako dorośli czujemy się zalęknieni i przenosimy ten lęk na dzieci. Czy to był jeden z powodów, dla których napisała pani przeznaczone dla młodych czytelników „Dobre wieści”?
Zdecydowanie tak. Ukryty lęk i poczucie przytłoczenia są tak powszechne, że staram się pomóc dzieciom choć w minimalnym stopniu. Postanowiłam napisać coś uspokajającego i wzmacniającego, dzięki czemu będą mogły poczuć się lepiej na tym świecie. Pokazuję, co dobrego dzieje się wokół nas, żeby mogły mieć nadzieję. Dzieci dziś często słyszą, że dorośli narobili dużo złego, a one będa musiały to naprawić. Chciałam zdjąć z dzieci tę presję, chciałam, żeby zobaczyły, że niektórzy już zaczęli naprawiać świat i czytelnicy mogą kiedyś dołączyć do nich. Albo nawet już teraz, wykonując małe kroki, robiąc to, co jest możliwe w ich sytuacji.

Książka jest podzielona na sześć rozdziałów, z których każdy poświęcony jest jednemu zagadnieniu. Czym kierowała się pani przy wyborze tematów?
Starałam się odnieść do wszystkich najważniejszych tematów naszych czasów: polityki, zdrowia, zmian klimatycznych, nierówności społecznej, sztuki oraz kultury. Chciałam dać dzieciom naprawdę solidne wprowadzenie do tych zagadnień w interesujący i łatwo przyswajalny dla nich sposób. Zależało mi na tym, żeby z jednej strony pokazać, przed jakimi wyzwaniami stoimy, a z drugiej – jak wiele już zostało zrobione i wciąż się robi. Zebranie tego wszystkiego było dużym przedsięwzięciem, ale cały czas miałam na uwadze cel, czyli chęć uspokojenia młodych czytelników. To dawało mi motywację do działania, jakbym ciągle słyszała: tak trzymaj!

„Dobre wieści” postrzegam w pewnym sensie jako trening krytycznego myślenia. Nie tylko dla dzieci, bo to umiejętność, nad którą wszyscy powinniśmy pracować. Czego nauczyła się pani przy pisaniu tej książki?
Nauczyłam się, jak ważne jest, by patrzeć na sprawy z różnych perspektyw. Uświadomiłam sobie, że znaczenie ma to, kto opowiada daną historię, nawet jeśli jest to program informacyjny. Każdy przedstawia sprawy pod innym kątem, skupia się na czymś innym, więc trzeba być uważnym. Nawet w gazetach można nieraz znaleźć nieprawdziwe informacje, które krążą wśród ludzi od tak dawna, że bierze się je za pewnik. Często jest tak z wypowiedziami znanych osób. Dlatego warto drążyć głębiej, żeby dokopać się do rzetelnych źródeł. Część tych, z których korzystałam, podaję na końcu książki. Chciałam w ten sposób pokazać, co rozumiem przez sprawdzanie informacji u źródła i podchodzenie z uwagą do wszystkiego, co oglądam, o czym słyszę i czytam.

Rashmi Sirdeshpande, z wykształcenia prawniczka, z zamiłowania autorka książek dla dzieci. Pisze poradniki edukacyjne oraz powieści. Zadebiutowała w 2019 roku ilustrowanym poradnikiem „How To Be Extraordinary”. Razem z rodziną mieszka w Buckinghamshire w środkowej Anglii.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze