Mamy 1. miejsce w Europie. I wcale nie zasłużyłyśmy przez to na złoty medal. Bo chodzi tu o rekordowo wysoką liczbę kobiet chorych na raka szyjki macicy. Można ro zmienić – przekonują celebrytki.
„Nie na ucho, mówię głośno – zrobiłam cytologię. A ty?" – pytają znane Polki. 12 pań, między innymi Katarzyna Zielińska, Agata Młynarska, Anna Popek, Katarzyna Pakosińska, w czerwonych sukienkach na gali finałowej akcji „Piękna, bo zdrowa" namawiało nas do tego, żebyśmy wreszcie potraktowały poważnie zalecenia lekarzy i zaczęły się badać.
Cytologia to chwila, nie kosztuje też wiele (zresztą wiele lecznic oferuje nam ją za darmo), mimo to ciągle za mało Polek z niej korzysta. Co prawda liczba cytologii stopniowo rośnie (wystarczy zrobić badanie raz na rok), jednak za wolno. Każdego dnia 10 Polek dowiaduje się, że ma raka szyjki macicy. I każdego dnia 5 Polek na tę chorobę umiera. To europejski rekord! Pora, by oddać wreszcie to 1. miejsce.
Aktorki namawiają też panów, żeby przekonywali bliskie ich sercu kobiety do robienia cytologii i na przykład podarowali im badanie na imieniny (oczywiście nie musi to być jedyny prezent…).
Poza tym lekarze zachęcają do szczepień przeciw wirusowi brodawczaka (HPV) – to jedna z poważniejszych przyczyn zachorowań – jednak zainteresowanie szczepionkami jest małe. Wynika to prawdopodobnie z ceny: – dawka kosztuje ok. 400-500 zł, a trzeba przyjąć 3. Szczepić się powinny kobiety młode, do 26. roku życia. Pamiętajmy jednak: to nie zastąpi cytologii ani nie zwalnia z jej robienia!